Kto z nas pamięta film "Sztos"? Jak panowie robili w "wała" podczas wymiany pieniędzy?
Otóż, jako koneser polskiego kina zwracam uwagę na takie sceny i wydawałoby się,że to tylko w filmie jest to możliwe.Okazało się,że nie. Ubiegłe lato,przechadzając się mostem do centrum Trogiru, trafiliśmy na pewnego jak się okazało później typa,który zaoferował wymianę Euro po korzystnym kursie. Niby nic szczególnego,cena dobra tylko,że zachowanie kolesia było trochę jak w/w filmie. Pewnie gdybym go nie widział nie wzmocniłbym czujności. Na szczycie mostu po chwilowej dyskusji wyjął kasę,przeliczył ją i zwinął. Zagadał,że powinniśmy zejść z niego"bo tam dalej lepiej". Co się okazało ? Wiadomo,w międzyczasie próbował podmienić kasiorkę. Uchwyciłem ten moment i z hukiem do niego co kombinuje? Tym samym ostro spławiłem go.
Jaki morał? Panie,Panowie,wymieniajmy tylko w poważnych instytucjach,nawet jeżeli mamy kilka Kun mniej na Karlovačko.
Pozdrawiam Cromaniaków