Wymiana kasy

pawlop napisał(a):Czy ktoś może polecić jakieś miejsce po wjeździe do CRO na wymianę kasy, bo w polsce strasznie nie opłaca się kupować kun a wiadomo na początku coś jest potrzebne.

Opłaca się w Polsce kupić kuny, pod warunkiem, że znajdziesz kantor, który będzie miał ich wystarczającą ilość. Przy obecnym średnim kursie kuny 0,51 PLN = 1HRK istenieje możliwość zakupu kuny po kursie 0,54 - 0,55.
A pomysleć, ze 3 - 4 lata wczesniej średni kurs kuny dochodził do 0,6 PLN - teraz jest zdecydowanie lepiej.

Przy wjeździe do Chorwacji są kantory, ale wymiana w nich nie jest szczególnie opłacalna, z uwagi na bandyckie prowizje, względem naciągniętego do granic możliwości kursu. Lepiej wstrzymac się i wymienić w głębi kraju.

Pozdrawiam
rafał

Daniello napisał(a):podczas wymiany np. euro na kuny w banku lub kantorze mogo zazyczyc sobie ode mnie paszportu albo kwitu potwierdzajacego zakup euro (np w POLSCE) ze pieniadze mam np nie kradzione tylko legalnie kupione czy mam zachowac te swistki z kantoru czy je schowac bo m

Na poczcie wymagany jest dowód tożsamości, z którego spisują dane osoby wymieniającej. Robią to w Twoim interesie. Jeżeli zostaną Ci kuny pod koniec pobytu, możesz je na podstawie takiego kwitka wymienić z powrotem na euro po korzystniejszym kursie.

el_guapo napisał(a):

Daniello napisał(a):podczas wymiany np. euro na kuny w banku lub kantorze mogo zazyczyc sobie ode mnie paszportu albo kwitu potwierdzajacego zakup euro (np w POLSCE) ze pieniadze mam np nie kradzione tylko legalnie kupione czy mam zachowac te swistki z kantoru czy je schowac bo m

Na poczcie wymagany jest dowód tożsamości, z którego spisują dane osoby wymieniającej. Robią to w Twoim interesie. Jeżeli zostaną Ci kuny pod koniec pobytu, możesz je na podstawie takiego kwitka wymienić z powrotem na euro po korzystniejszym kursie.

Przyznam sie szczerze, ze pierwsze słysze o takim patencie, jak wymiana kun na euro po korzystniejszym kursie. Tak samo jak szczerze zdziwiłem się, ze na poczcie żądali od kogoś dokumentu. Przeważnie wymieniałem złotówki na kuny w okienku pocztowym i nigdy_nikt nie zażądał dokumentu - czy to na Istrii, czy w Dalmacji, czy gdziekolwiek indziej.
Z dolarami było tak, jak pisała juz tutaj moja Szanowna Małżonka - żądali paszportu, mało tego, spisywali równiez numer banknotu.
A z tą pocztą to najwyraźniej im się coś popsuło. I tyle

Pozdrawiam
Rafał

Niestety nie wiem gdzie mógłbym w woj. śląskim kupićkuny po takim kursie. U nas niestety nadal gdzie tylko sprawdzałem jest kurs około 0,6zł i nie jest to dobry kurs.

Przyznam sie szczerze, ze pierwsze słysze o takim patencie, jak wymiana

Pozdrawiam
Rafał

Taki 'patent' obowiązywał na poczcie w Zadarze z 2004 roku. Zostałem poinformowany, że jeżeli zostaną mi kuny pod koniec pobytu, to na podstawie takiego 'świstka' mogę je z powrotem wymienić na Euro po kursie z daty pierwszej wymiany. Ergo nie bujam się z drobnymi kunami do Polski i nie tracę 2x na wymianie: wymieniam euro na kuny po kursie (przykładowo!!!) 1e=7kn, pod koniec pobytu wymieniam ze 'świstkiem' kuny na euro po kursie (znowu przykładowo!!!!) 7kn=1e, a nie 7kn=0,95e. Comprendes?

el_guapo napisał(a):

Przyznam sie szczerze, ze pierwsze słysze o takim patencie, jak wymiana

Pozdrawiam
Rafał

Taki 'patent' obowiązywał na poczcie w Zadarze z 2004 roku. Zostałem poinformowany, że jeżeli zostaną mi kuny pod koniec pobytu, to na podstawie takiego 'świstka' mogę je z powrotem wymienić na Euro po kursie z daty pierwszej wymiany. Ergo nie bujam się z drobnymi kunami do Polski i nie tracę 2x na wymianie: wymieniam euro na kuny po kursie (przykładowo!!!) 1e=7kn, pod koniec pobytu wymieniam ze 'świstkiem' kuny na euro po kursie (znowu przykładowo!!!!) 7kn=1e, a nie 7kn=0,95e. Comprendes?

A mi jak coś zostanie to nie wymieniam na,, jakieś''euro Na następny wyjazd jest jak znalazł

Ja trzy razy wymieniałem euro na kuny na poczcie w Dubrovniku
i za każdym razem byłem proszony o paszport.
Ale to chyba żaden kłopot, bo i tak trzeba mieć jakiś dowód tożsamości jadąc do CRO

Daniello napisał(a):podczas wymiany np. euro na kuny w banku lub kantorze mogo zazyczyc sobie ode mnie paszportu albo kwitu potwierdzajacego zakup euro (np w POLSCE) ze pieniadze mam np nie kradzione tylko legalnie kupione czy mam zachowac te swistki z kantoru czy je schowac bo m

pierwszy raz wybieram sie do Chorwacji i zastanawiam sie czy wymienic zlotowki na kuny w PL czy moze lepiej zabrac ze soba euro?

ninu napisał(a):

Daniello napisał(a):podczas wymiany np. euro na kuny w banku lub kantorze mogo zazyczyc sobie ode mnie paszportu albo kwitu potwierdzajacego zakup euro (np w POLSCE) ze pieniadze mam np nie kradzione tylko legalnie kupione czy mam zachowac te swistki z kantoru czy je schowac bo m

pierwszy raz wybieram sie do Chorwacji i zastanawiam sie czy wymienic zlotowki na kuny w PL czy moze lepiej zabrac ze soba euro?

Dużo atrakcyjniejsze jest w tym momencie Euro.

Bahama napisał(a):

ninu napisał(a):

Daniello napisał(a):podczas wymiany np. euro na kuny w banku lub kantorze mogo zazyczyc sobie ode mnie paszportu albo kwitu potwierdzajacego zakup euro (np w POLSCE) ze pieniadze mam np nie kradzione tylko legalnie kupione czy mam zachowac te swistki z kantoru czy je schowac bo m

pierwszy raz wybieram sie do Chorwacji i zastanawiam sie czy wymienic zlotowki na kuny w PL czy moze lepiej zabrac ze soba euro?

Dużo atrakcyjniejsze jest w tym momencie Euro.

Ja pod tym względem nie mam wielkiego doświadczenia, ale wydaje mi się że na pierwszy rzut lepiej mieć kuny ponieważ jezeli trzeba coś zapłacić to w Euro zaokrąglają w góre. Np autobus z lotniska do Splitu w euro kosztuje około 20 zł a w kunach około15-16 niby to tylko 4 zł ale aż ponad 20%. Poza tym te euro znowu musisz wymienić na kuny więc szczerze mówiąc nie wiem co to za interes... Polecam zabrać karty płatnicze, bo przy rozliczaniu okazało się że kurs był bardziej niż korzystny. Pozdrawiam!

ninu napisał(a):
pierwszy raz wybieram sie do Chorwacji i zastanawiam sie czy wymienic zlotowki na kuny w PL czy moze lepiej zabrac ze soba euro?

A nie myślałeś Drogi Turysto, żeby zabrać złotówki i wymienić je na miejscu?
Przecież to najlepsze z możliwych rozwiązań, w szczególności przy korzystnym, jak obecnie, kursie PLN.

Pozdrawiam
Rafał

ninu napisał(a):pierwszy raz wybieram sie do Chorwacji i zastanawiam sie czy wymienic zlotowki na kuny w PL

To chyba najgorsze z kilku możliwych rozwiązań...

PozdraV
J.

Bahama napisał(a):

tomekj69 napisał(a):

uboot napisał(a):
Uważam je za "słabe" karty po względem bezpieczeństwa. .

A czy mógłbys rozwinąć to stwierdzenie.

No właśnie nie rozumiem... Do Electrona mam PIN, a do Silvera zdjęcie... najbezpieczniejsze transakcje...

Pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie
Karta kredytowa ma tę przewagę nad płatniczą, iż nie musimy potwierdzać PINem transakcji realizowanej w sklepie czy też na stacji benzynowej. Jak wiemy, bardzo łatwo można "podejrzeć" PIN wprowadzany przez klienta w celu potwierdzenia transakcji.
Jeżeli ktoś wyciągnie nam kasę za pomocą naszej karty przy użyciu PINu to żadne reklamacje nie pomogą i bank nie zwróci nam kasy (w przypadku utraty karty płatniczej). Jeżeli natomiast złodziej dokona zakupu kartą kredytową a PIN nie zostanie użyty, to mamy szanse na pozytywne rozpatrzenie reklamacji przez Bank .
Oczywiście, przy odpowiednim postępowaniu zarówno karta kredytowa jak i płatnicza moze dać nam ten sam poziom bezpieczeństwa, wystarczy karty płatniczej używać tylko do wypłaty gotówki z bankomatu, bacząc aby podczas wpisywania PINu zasłaniać klawiaturę drugą ręką, tak aby nie było możliwości "podglądniecia" PINu (nie chodzi tu tylko o dobry wzrok ewentualnego złodzieja, ale np. nagranie kamery umieszczonej nad bankomatem itp.), natomiast Karty kredytowej używać tylko do płatności w sklepach/stacjach benzynowych przy czym najlepiej nie znać wogóle PINu (jeżeli nie trzeba to nie nadajemy sobie PINu, a jeżeli trzeba ten PIN wstukać w trakcie aktywacji karty to go poprostu zapominamy.
Stosując się do powyższych wskazówek, oraz zastrzegając karty jak tylko je "zgubimy" zapewniem, że używanie kart jest bardzo bezpieczne.
pozdro

Rozwijając poprzedni temat dotyczący bezpieczeństwa kart mogę stwierdzić że kod PIN służy bezpieczenstwu ale tylko banku. Mogę to poprzeć własnym dość nieprzyjemnym doświadczeniem zakończonym na sali sądowej. Jeżeli transakcja dokonywana jest przy pomocy karty kredytowej z koniecznoscią podpisu to można wybronić się z obciążenia udowadniająć ze to nie nasz podpis i że nikomu karty nie udostępniliśmy. Wtedy sąd uzna nasze racje. Jeżeli chodzi o kod PIN to bank uwaza ze jest on znany tylko nam i że tylko my możemy dokonywac przy jego użyciu transakcji. Nie pomagają nawet nagrania z kamery ze to nie my - banki i Sąd stoi na stanowisku ze odpowiadamy za takie operacje i naprawdę bardzo trudno się z tego wybronić (nasza sprawa jest juz w Trybunale Europejskim). Argument ze w sklepach nad kasami, nad bankomatami znajdują się kamery jest w gruncie rzeczy żaden, tak samo fakt że byliśmy w innym oddalonym miejscu niewiele pomaga. Podkreslam jeszcze raz kod PIN służy bezpieczenstwu banku a nie naszemu!!! Pozdrowienia!!

muchador napisał(a): Jeżeli chodzi o kod PIN to bank uwaza ze jest on znany tylko nam i że tylko my możemy dokonywac przy jego użyciu transakcji. Nie pomagają nawet nagrania z kamery ze to nie my - banki i Sąd stoi na stanowisku ze odpowiadamy za takie operacje i naprawdę bardzo trudno się z tego wybronić Argument ze w sklepach nad kasami, nad bankomatami znajdują się kamery jest w gruncie rzeczy żaden, tak samo fakt że byliśmy w innym oddalonym miejscu niewiele pomaga.Pozdrowienia!!

A tak na marginesie to bank i sąd ma rację że to my odpowiadamy za pin i kartę .W innym wypadku sądy zalały by sprawy że to nie my jesteśmy na filmach ......,,najmowanie''obcych do obsługi karty z pinem było by na porządku dziennym Nie znam twojej sprawy więc nie bierz tego tekstu do siebie(ja tak ogólnie)pozdrawiam