Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyjezdzam W Piatek - Ile Trzeba Jechac Do Sibenika, Sa Korki

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 27.07.2005 15:01

robi napisał(a):czytam to i nie wiem czy smiac sie czy płakac. Corolla średnia predkosc 180km/h. Coś Waści fantazji brakło - może 280. Zgadzam sie z Plumkiem w 100%.
Pozdrawiam


Płakać :P :twisted: Zyczyłbym sobie osiągnięcia średniej prędkości na trasie W-wa - Split rzędu 100 km/h :P

Pozdrawiam
Rafał
zawis
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawis » 27.07.2005 15:12

E tam od razu ignorant :lol:
Ktoś kiedyś powiedział, że przepisy są po to aby je łamać.
Z tego co piszesz to nawet Ty postawiłaś 4 Bogu winne osoby przed "plutonem egzekucyjnym" jadąc 160 km/h, dacią logan po słowackiej autostardzie, a to jest o 30 km/h wiecej niż piszą w słowackich przepisach.
Oj nie ładnie, nieładnie. Wyczówam tu pewną dwulicowość...
A co by było, gdyby jakis szalony słowak w skodzianie 105 L, nagle zaczął hamować, zmieniać pasy albo normalnie sie "wykrzaczył" na lewym pasie :?:
Ekstremalna jazda :lol:
I już zupełnie nie rozumiem ludzi, którzt jeżdżą 180 z dzieckiem w aucie icon_smile.gif
przecież po wypadku z auta zostaje miazga (nie mówiąc o pasażerach...). A wystarczy kamień, oślepienie przez słońce, czy wybuch opony... Nie bierzesz tego pod uwagę?

Wracamy do poprzedniego mojego postu... co by było gdyby...:wink:
A miazga zostaje z auta nawet przy prędkości 60 km/h.
I dalej...
Działając racjonalnie i z wyobraźnią ( o czym była mowa we wsześniejszym poscie) przed wyruszeniem w taką trasę auto idzie na przegląd, jedziesz na nowych oponach ( przynajmniej ja ), które nie mają prawa wybuchnąć - to nie te czasy i nie te technologie.
Od słońca mam okulary przeciwsłoneczne, bez nich nie jeżdżę, a od kamyczków mam tylko kilka niegroźnych "dziurek" w przedniej szybie.

A co do maluszka to sama napisałaś...
Mam 3 auto (w tym najlepszą wg mnie szkołę na 18 letnim maluchu),...

... tak więc na tej podstawie wysnułem takie wnioski.
pozdrawiam sąsiadkę :wink:
zawis
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawis » 27.07.2005 15:19

robi napisał(a):czytam to i nie wiem czy smiac sie czy płakac. Corolla średnia predkosc 180km/h. Coś Waści fantazji brakło - może 280. Zgadzam sie z Plumkiem w 100%.
P.S. auto typu kompakt (np.Corolla) jest obliczone na predkośc przelotowa 130km/h. Wyciągnie wiecej ale to nie zdrowo i dla kierowcy i auta (jeżeli predkosciomierz pokazuje w tym autku 210 to poszedłbym do serwisu bo jest mocno rasowany)
Pozdrawiam

O czym Ty piszesz :?:
Auto klasy kompakt i prędkość przelotowa 130 km/h :?: Kto Ci takich bajek naopowiadał :?:
Idąc Twoim tokiem rozumowania, autem miejskim (np: Fiat Panda, C2, i takie tam...) należałoby poruszać się z prędkością 60-70 km/h i broń boże wiecej bo się pewnie silnik "zajedzie".
Lekka przesada. Polecam lekturę wybranej gazetki motoryzacyjnej, może jeszcze da sie radę otworzyć Twoje oczy.
pozdr
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 27.07.2005 15:36

Mnie się już nie chce dyskutować - swoje wiem. Za dużo widziałam. Będę jeździć po swojemu i mieć nadzieję, że jakaś rozpędzona maszyna nie spotka się ze mną akurat :) Swoje autko wypróbowałam na odcinku 20 km i dałam sobie spokój - wiem, że może jechać tak szybko i ta wiedza mi wystarcza. Ale wiedz, że podczas tej próby tak właśnie myślałam - a co będzie, jak mi ktoś wyskoczy. I oczywa wyobraźni widziałam. Dlatego zwolniłam :)
A co do jakości dzisiejszych samochodów - nie ma niezawodnych :) Nawet auto po przeglądzie potrafi mieć usterkę, której się nie spodziewasz. I ciągle będę twierdzić, że niekoniecznie w Twoim aucie ta usterka może wystąpić, ale na Tobie może się odbić.
Nie przesadzaj - przy 60 km masz bardzo duże szanse - przy 180 praktycznie żadnych. To ta różnica. Jeśli dla Ciebie to żadna różnica, to cóż :) Każdy jest panem swojego losu. Oby tylko swojego.
Co do szkoły na 18 letnim maluchu napisałam, że najlepszą, a nie najdłuższą... ;)
I z uporem maniaka życzyć będę wszystkim bezpiecznych wyjazdów!
Jeszcze tylko dodam, że uważam, że "reklama" "Stop wariatom drogowym", która obecnie jest puszczana w TV to zmarnowane pieniądze. Powinni raczej spreparować krótkie filmy pokazujące sytuacje drogowe i ich skutki - to by chyba bardziej ludziom przemówiło do wyobraźni.
O jedzie sobie np. rodzinka na wakacje, jedzie sobie i bach! Ptak wpadł do auta przez otwartą szybę przy dużej prędkości (mnie tak wpadł). Kierowca był zdezorientowany, ptak się miotał, bach, odbicie kierownicą, bach auto na słupie... I dalej już nie będę opisywać - każdy sobie może wyobrazić. Zaraz napiszecie, że lepiej mieć klimatyzację :)

Plumek
Sebastian
Globtroter
Posty: 56
Dołączył(a): 10.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sebastian » 27.07.2005 15:43

artur napisał(a):Do Woka.
Ostatnio uzytkowalem autko ktoryym ty srednio jedziesz 180 (toyota 1.4) powiem ci szczerze dla mnie jazda z predkosca 130 km/h tym autkiem na autostradzie kato-krak byla mordega silnik halasuje az leb urywa, powyzej 140 to juz istna masakra.Z predkoscia 180km do chorwacji to bym musial chyba zazyc pudelki tabletek na bol glowy. Sam prywatnie uzytkuje berlingo hdi choc to disel jest o niebo lepiej wyciszony ale ja staram sie nie przekraczac 140 km nawet na autostradzie.
Ja prywatnie troszeczke boje sie kierowcow ktorzy z tak zawrotnymi predkosciami jada do naszej kochanej CRO.Aha zeby nie bylo nie jestem kapelusznikiem i srednio miesiecznie robie 5000km
POZDRAWIAM

Zapomniałeś dodać, że rok produkcji tej Corolli co Cię tak wymęczyła to 1980.
pozdrawiam
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 27.07.2005 15:52

[quote="zawis]
Lekka przesada. Polecam lekturę wybranej gazetki motoryzacyjnej, może jeszcze da sie radę otworzyć Twoje oczy.
pozdr[/quote]

Ta... W szczególności Auto Świat jest w stanie otworzyć oczy....


Pozdrawiam
Rafał
szunaj11
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 122
Dołączył(a): 13.07.2004
Re: informacje

Nieprzeczytany postnapisał(a) szunaj11 » 27.07.2005 16:00

zawis napisał(a):
szunaj11 napisał(a):A ja założę się z tobą ze niewiesz jaką prędkość moze rozwinąć "świezo upieczony" kierowca na autostradzie w Kroacji :?: :idea:

Tzn :?:
Bo nie rozumiem kontekstu Twego pytania :? :?:


Sorki ale miało być dozwoloną prędkość
od razu podam ci odpowiedz :110km/h
tylko nie mow ze wiedzialeś :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2005 16:49

hmm widzę tu pewne z obu stron nieścisłości i nieporozumienia ...

współczesne auto kompaktowe na pewno nie jest obliczone na przelotowe 130km/h, skłaniam się bardziej w kierunku 140km/h dla pewnych marek i więcej dla innych. Na pewno samochody z bardziej miękkim zawieszeniem (szczególnie francuskie - choć ja bardzo lubię, żeby nie było) nie powinny strasznie szybko jeździć bo w trakcie gwałtownych manewrów (hamowania, ucieczki z pasa itp. itd) całkiem poważnie "pływają". Inna sprawa, że nie tyczy się to aktualnej generacji kompaktów ponieważ one są już sztywniejsze (nawet 307 i megane).

Plumek ma wiele racji, myślę, że po zapoznaniu się z niektórymi zdjęciami oraz ewentualnym naocznym uczestnictwie w poważniejszej kraksie noga, co niektórym, będzie sama się będzie podnosić zamiast opuszczać (takie skromne doświadczenie wypadkowe mam ale 0 strat na zdrowiu)
Jednak granice komfortowego przejazdu Loganem to właśnie pewno 130km/h (przynajmniej z tym mocniejszym silnikiem wyniki testu - glośność potworna)

Co innego taki np. Focus II z silnikiem 2.0 145KM. Tym autem jedzie się przyjemnie autostradą i 180km/h (a jak ktoś lubi można i więcej, 200 ja bym osobiście na dłuższych odcinkach nie przekraczał). Przy komplecie pasażerow leciałbym max 180, z dzieckiem nie przekraczałbym 160. 160 przekroczyłbym z dzieckiem w aucie klasy Vectry - wtedy jechałbym do 180km/h max.

Poza tym Plumek jest osobą ostrożną - doceniam to i rozumiem. Ja osobiście lubię sobie na trasie wcisnąć i uważam, że moje doświadczenie mi już na to pozwala.
Jednak z drugiej strony przyznam, że nawet na dobrej autostradzie wyższe prędkości są bardziej niebezpieczne niż np. takie 130 po bożemu.

Tak więc jeźdzmy z wyobraźnią po swojemu.
Szybcy koledzy niech tylko najpierw wpadną do Plumka na obejrzenie zdjątek i do szpitala obejrzeć niektóre poważniejsze wypadki.
Chodź Plumek z drugiej strony .. ludzie motocyklami też jeżdżą .. a przyznasz, że to jest dopiero niebezpieczna zabawa.

To tyle, życzę wszystkim poprawy warunków socjalnych tak aby nowe i komfortowe auto klasy Mazdy 6 (może być Accord jak kto lubi - niektórzy nawet lubią Passaty) było każdemu (lub każdemu pracowitemu, żeby nie było, że socjalista-komunista) dostępne
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 27.07.2005 17:24

Bardzo mądrze napisane :)
No cóż - jeśli będziemy li i jedynie mówić o komforcie jazdy - to faktycznie, im lepsze auto - tym wyższy komfort. I pewnie dlatego tak niektórzy szybko nimi jeżdżą - jazda to sama przyjemność. Jak jeżdżę z ojcem (no cóż - 3 litrowy silnik turbo, ABS, ESP i inne duperele, 5,5 metrów długości, prawie 1,3 tony wagi), to wydaje mi się, że za oknami widzę film w zwolnionym tempie. A to tylko złudzenie. Jednak powyżej pewnej granicy prędkości szanse wszystkich aut na wyjście z kraksy bez szwanku wyrównują się.
W moich żyłach płynie co prawda rajdowa krew, ale mam też wyobraźnię (bynajmniej nie wybujałą). Moim zdaniem zabrakło jej np. Kuligowi na przejeździe kolejowym...
Ja przed każdym przejazdem zatrzymuję się, a Wy? Pewnie nie :)
Plumek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2005 17:50

a'propos Kuliga to tam był nieopuszczony szlaban raz (choć to oczywiście nie usprawiedliwa kierowcy) a dwa mocno ograniczona widoczność
myślę, że dopóki przejazdy są kolizyjne to jednak raz na jakiś czas wypadki takie będą się zdarzać ...

Plumek co to za auto 3.0 turbo, bo już tak lekceważąco o tych 'duperelach" piszesz ?
(poza tym hii .. nie wiedziałem, że rzeczoznawcom tak dobrze się powodzi, no to tak poza tematem)

na przejazdach na pewno się wszyscy zatrzymujemy a jak nie to zachowujemy, jak prawi kodeks drogowy, bardzo szczególną ostrożność

co do różnych wypowiedzi to niestety jest tak, że młodość ponosi (pamiętam też swoje "wyczyny")
Kwestią rodziców jest uwrażliwienie pociechy na pewne sprawy
A i wycieczka do szpitala na oddział Intensywnej Terapii powinna być na pewnym etapie szkolnej edukacji obowiązkowa ...
no tym niemniej można, moim zdaniem, osiągać w miarę bezpiecznie na autostradzie wyższe prędkości. Jakie to zależy od:
1. posiadanego ogumienia (szczególnie jeśli mokro) i stanu technicznego auta
1. umiejętności
2. warunków drogowych (auta za autem w "zatłoczony koniec weekendu" czy mój wymarzony, już tuż, tuż przełom sierpnia/wrzesnia kiedy to autostrada w stronę tam jest już całkiem pustawa i przd górką trzeba dobrze przyspieszyc, żeby potem niepotrzebnie nie zwalniać)
2. modelu auta

I tak uważam, że przy satysfakcjonującym spełnieniu tych warunków pokonanie dłuższego odcinka kompaktem i prędkością ~180 km/h nie jest jakimś specjalnych grzechem albo świadectwem nierozwagi.
Tak w Niemczech jeździ sporo nowych Golfów.
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 27.07.2005 18:01

bjur napisał(a):a'propos Kuliga to tam był nieopuszczony szlaban raz (choć to oczywiście nie usprawiedliwa kierowcy) a dwa mocno ograniczona widoczność

Plumek co to za auto 3.0 turbo, bo już tak lekceważąco o tych 'duperelach" piszesz ?
(poza tym hii .. nie wiedziałem, że rzeczoznawcom tak dobrze się powodzi, no to tak poza tematem)



Szlaban był nieopuszczony, widocznośc mizerna i znak stop...
Piszę lekceważąco, bo się kompletnie już na tych rzeczach nie znam - w życiu takich nie miałam :) Zresztą mają je pewnie wszystkie opisywane przez Ciebie auta, którymi nie bałbyś się jechać 180 :)
A poza tematem - co znaczy "tak dobrze"?;) Z mojego opisu nie wynika, że to Jaguar ;) 3 litry i turbo to tylko silnik :)

Plumek

P.S.
I pewnie od tego naszego pisania właśnie teraz na A4 Wrocław - Katowice 2 ciężarówki i 7 aut osobowych się zderzyło. 8 osób rannych.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2005 18:39

hmm to znaczy rozmawiajmy rzeczowo

> I pewnie od tego naszego pisania właśnie teraz na A4 Wrocław -
> Katowice 2 ciężarówki i 7 aut osobowych się zderzyło. 8 osób rannych.

niestety w Polsce autostrad mało a nasi kierowcy jeżdżą albo szybko i niebezpiecznie albo akurat albo za wolno (i też niebezpiecznie) a tak naprawdę to w ogóle kiepsko jeźdżą (co częsciowo powodują fatalne drogi i tragiczne oznakowanie)
proszę zwrócić uwagę jak mało osób z odpowiednim wyprzedzeniem sygnalizuje manewry kierunkowskazem. Ja nawet muszę przyznać bardzo często w ogóle kierunkowskazu nie włączam - przy wyprzedzaniu np. gdy widzę, że poprzedzający mnie pojazd mnie z kolei widzi .. przy powrocie na swój pas .. Włączam kierunkowskaz selektywnie i świadomie, wtedy gdy jest on potrzebny. Proszę zwróć uwagę jak często auta się wyprzedzają i migają tymi kierunkowskazami i migają.
ALE jak zjeżdża taki jeden z drugim z głównej drogi to żeby zasygnalizować odpowiednio wcześnie to już nie ... taki kierowca nie pomyśli, że jadący za nim może shamować silnikiem, wyminąć ..

W Niemczech na autostradach jest dość bezpiecznie choć i tam co jakiś czas odzywają się głosy za ograniczeniem prędkości (jednak lobby "rajdowe" póki co wygrywa ..)
ja wolę takie warunki jazdy niż prawodawstwo skandynawskie i te ich ograniczenia .. niech sobie tam sami mieszkają w tych 'wiecznych ciemnościach" hi żartuję ale faktycznie Skandynawii nie lubie,, fu zimno, fee

Jeśli chodzi o 3 litry (hii w dodatku turbo) to faktycznie się coś tu nie zgadza, 1.3 tony to prawie nasz kompakt waży a co dopiero takie bydlę także proszę bez urażonej dumy ...

> Piszę lekceważąco, bo się kompletnie już na tych rzeczach nie znam - w
> życiu takich nie miałam Zresztą mają je pewnie wszystkie opisywane
> przez Ciebie auta, którymi nie bałbyś się jechać 180

oj Plumku - to było nie fair. Ja nie opisuję jakichś snobistycznych aut ani też chyba się nie wymądrzam myślę ..
Niektórymi "ciutkę przyzwoitszymi" autami można troszkę się rozpędzić w dobrych warunkach i tyle, nooo
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 27.07.2005 18:56

Anim urażona i ani w głowie mi złośliwości - opisałam, jak umiałam dobre auto. Ot co... Czy to ważne jakie? Zresztą wielu z forumowiczów ma porządne autka :) W których jeździ się komfortowo i ogląda film w zwolnionym tempie ;)
W Loganie też mam takie wrażenie - no ale to dlatego, że przesiadłam się z wysłużonego Uniaka, a nie dlatego, że to superkomfort ;)

Plumek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.07.2005 19:06

no to czas kolejny raz prześledzić mapę ..

a może by tak kuknąć do tej BiH co nieco ...
trzeba jeszcze trochę forum przekopać ..
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 29.07.2005 21:13

robi napisał(a):czytam to i nie wiem czy smiac sie czy płakac. Corolla średnia predkosc 180km/h. Coś Waści fantazji brakło - może 280. Zgadzam sie z Plumkiem w 100%.
P.S. auto typu kompakt (np.Corolla) jest obliczone na predkośc przelotowa 130km/h. Wyciągnie wiecej ale to nie zdrowo i dla kierowcy i auta (jeżeli predkosciomierz pokazuje w tym autku 210 to poszedłbym do serwisu bo jest mocno rasowany)
Pozdrawiam


Robi ... dziwne, bardzo dziwne że posądzasz mnie o jakąś fantazje. Nie wierzysz, przyjedź i sie przekonasz. Corolka 1332 cm, rocznik 1999, mam ją od samego poczatku tzn. z salonu. Serwisowana równe 5 lat bo tyle wynosiła gwarancja. Do chwili obecnej, nic sie nie zepsuło. Teraz co do szybkosci, tzn. ile będzie to "ustrojstwo" jechało najwięcej. Tak jak pisałem, na autostradzie ( Wegry) "ścigałem" znajomego który odjechał trochu daleko. Wówczas na liczniku dochodziło lub nawet było do 210 km/h. Taka szybkoscią to ja naprawdę nie jeżdze (pisałem), jednak 180 km/h to tylko 3,4 i 5 bieg i juz masz 180 i to przy na wpół wciśnietym gazie. Takie są fakty. Tak z reguły jeżdze na autostradzie. Fakt, z reguły mało kto mnie wyprzedza, jednak wyprzedzają i to w cale nie pojedyncze przypadki. Przypuszczam ,jakbym miał mocniejszy samochód to zapewne jechał bym jeszcze szybcciej. Nic na to nie poradzę, jak jade wolno to mi sie spać chce, ... nudno. Ja nie jestem jakimś "młodzikiem" , swój wiek juz mam i wyrosłem juz dawno ze szpanowania. Tak zawsze jeździłem i póki co jeżdzę. Zdaje sobie równiez sprawę, że jeżdze szybko jednak jakbym jechał wolno to przypuszczam ,że stanowiłbym wieksze zagrozenie niż jadąc szybciej. Nie chwale równiez samochodu, ten samochód ja tylko kupiłem, nie produkowałem go więc nie mam najmniejszego "interesu" zachwalać. Ktos, pisze że tym samochodem nie da sie jechać więcej jak 130-150 km/h ponieważ bardzo głośny. To chyba jakieś nnieporozumienie lub ten tos jeżdził jakims gruchotem o tej samej marce. Mój napewno nie jest głośny. Należy tylko zadbać, serwisować , (serwis drogi, nawet do 1000 zł za przegląd, jednak wymieniaja zgodnie z "harmonogramem" producenta) i mozna długo sie cieszyć sprawnością.

Do Pumka, ... wnisokuję, że jesteś zwolennikiem jazdy ze średnia szybkością. Jedź sobie jak chcesz, jednak mówienie o jakimś szaleństwie do kierowców którzy jeżdzą szybciej jest nieporozumieniem. Chyba wiesz ( zapytaj ojca), że największym zagrożeniem są właśnie kierwcy "niedzielni". Jadą 50 km/h, nos przy szybie, kierunkowskaz włączą na metr przed skrętem,... etc. Takich tylko karac mandatami za spowolnenie jazdy ( jest taki przepis, mozna do 100 zł). Na ponad 20 lat jazdy miałem dwa wypadki ( jeden bardzo groźny, wstrząs mózgu, samochód do kasacji), oba nie z mojej winy. Wiem co to reguła ograniczonego zaufania, przestrzegam ją jak mało kto.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Wyjezdzam W Piatek - Ile Trzeba Jechac Do Sibenika, Sa Korki - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone