Witajcie.
To mój pierwszy post na grupie (choć czytuję ją już od jakiegoś czasu) i od razu "z grubej rury".
Właśnie się dowiedziałem że przed wyjazdem raczej nie będzie gotowe moje nowe prawo jazdy. Wniosek złożyłem w polowie czerwca, ale jak to w życiu bywa... pech polega na tym, że przeprowadziłem się z miasta Gliwice do miasta Zabrze, co za tym idzie cała procedura przeciągneła się troszkę w czasie. UM z Gliwic potrzebował 42!!! dni na przesłanie moich dokumentów do Zabrza (sąsiednie miejscowości) i dopiero dziś UM w Zabrzu zabrał się za mój wniosek o wydanie nowego prawka. Miła pani poinformowała mnie ze najwczesniej za 10 dni moge spodziewac sie nowego dokumentu.
No i jestem w dupce (wybaczcie okreslenie) bo urop i wyjazd mam zaplanowany na najblizsza niedziele).
Pytanie jak zostanę potraktowany przez policje za granicami naszego kraju jesli przy kontroli pokaze stare, papierowe prawo jazdy?
Wiem ze brzmi to karkołomnie...
Pozdrawiam.