karol 11 napisał(a):Pozwole sobie zadać pytanie do wszystkich ekspertów udzielających się w temacie pływania na łodziach motorowych. Właśnie zbieram się do wyjazdu za wielką wodę na ok 2tygodnie. Jednym z zakupów jaki tam mam zamiar zrobić to łódka. Myśle o baylinerze 175. Co o tym sądzicie. Jak do tej pory moje pływanie w Cro ograniczało się do pontonu z 15 konnym silnikiem.
Było już trochę na ten temat....
W 100% zgadzam sie z przedmówcą.
Sam posiadam trochę większego bowridera, ale bardzo
podobnego do Baylinera. Miałem podobny dylemat, czy brać swoją
łupinkę do CRO i po kilkudniowym rejsie (tegoroczna majówka),
doszedłem do zdroworozsądkowego podejścia.
Jeżli będzie piękna i stabilna pogoda, to owszem ma to sens,
ale w przypadku załamania się pogody, zaczyna się niebezpieczny
hard core. Sam też uważałem, że łodzią motorową zdążę bezpiecznie
umknąć do portu lub cichej zatoki.
W rzeczywistości jest trochę inaczej. Jeżeli poważnie zastanawiasz
się nad zakupem łodzi motorowej i na śródlądzie i na morze,
to zdecydowanie RIB !!! I to im większy tym lepszy (oczywiście
w granicach rozsądku).
Jeżeli masz możliwość wyboru, to rozglądaj się za jednostką
pomiędzy 5-6m. Na 4 metrowej też dasz radę, ale
na większej łodzi masz większy komfort. Minusem jest potrzeba
trochę większego motoru do napędzenia, ale znowu bez przesady,
przy tak lekkich konstrukcjach 60KM do 5m, lub 90-115KM przy 6m
na pewno cię nie zrujnują finansowo
a dadzą Ci duuużo
radości z bezpiecznego pływania..
pzdr.samart