Wyjazd z własną łódką, pontonem... (przeniesione z FAQ).

mirko napisał(a):Od 2010 roku, opłata klimatyczna i winiety dla żeglarzy

http://www.mint.hr/UserDocsImages/100614-Info_Nautic2010.pdf

Chorwaccy biurokraci są tak dobrzy jak nasi, sięgają chętnie do naszych kieszeni.

Proponuje dla Chorwatów proste rozwiązanie:

USTAWA
Opłaty w 2011 roku liczone są X 2 .
koniec.

Witam chłopaki...Jestem tu nowy...Na jesieni zrobiłem patent Starszego sternika motorowodnego i licencję na holowanie narciarza. Do Chorwacji jadę już siódmy raz do Chorwacji ale pierwszy raz z motorówką. Zakupię prawdopodobnie od znajomego włoską łódź GOBI typu bowrider (otwarty pokład)o dł. 5,30 m. ze stacjonarnym silnikiem 130 konnym z napędem strugowodnym... Przeczytałem cały wątek..i nie tylko ten...szukałem więcej informacji na temat pewnych uprawnień do pływania...i nie chodzi mi o patent i OC oraz winietę tylko obiło mi się o uszy, że wymagany w Chorwacji jest Radiooperator... Zamierzam zrobić te uprawnienia do lipca ale chciałem się Was zapytać czy jest to tam niezbędne...

Tomaldo napisał(a):obiło mi się o uszy, że wymagany w Chorwacji jest Radiooperator... Zamierzam zrobić te uprawnienia do lipca ale chciałem się Was zapytać czy jest to tam niezbędne...

Jak na łódce jest radiotelefon, to uprawnienia są potrzebne. Na jachtach czarterowych radiotelefony z reguły są, na Twojej raczej nie będzie, bo po co komu radio na otwartopokładowej łodzi.

Czyli mam rozumieć, że bez problemu dostanę winietę jeśli nie posiadam uprawnień radiooperatora i samego radia??

Tomaldo napisał(a):Czyli mam rozumieć, że bez problemu dostanę winietę jeśli nie posiadam uprawnień radiooperatora i samego radia??

Tak.

Aha...Dzięki za szybką odpowiedź

Zgodnie z przepisami dla łodzi, zarejestrowanych w Chorwacji, VHF (DSC) powinny mieć łodzie, jeśli pływają więcej niż 6Nm od lądu lub wyspy.

Witam

Troche faktów z zeszłego roku, w tym mam już starszego sternika.
Ponton 5,6 M silnik 90KM evinroude.
W kapitanacie dali mi winietę na sternika motorowodengo ale nie omieszkali opatrzyć komentarzem , że troche za dużo koni 66KW, zresztą zapytał się mnie w kapitanacie co za różnica pomiędzy 60 a 66KW w pływaniu i czy nie mogli naszych przepisów dotosować do standartowych mocy silnika )
Trzeba mieć OC , papiery łódki, fajnie mieć AC tak na wszelki wypadek, wymagana lista załogi ?? - zobaczył na ładowność pontonu 1200Kg i powiedział , że mogę sobie 10 osób wpisać )
Pytałem się go o tę listę , że ponton nie ma kabiny do spania , ale odpowiedział mi , że dla własnego świętego spokoju przy rozmowie z policją lepiej , żebym ją przy sobie miał. Ponieważ pływałem w okolicy wyspy Brać nie wiem jak jest kiedy winietę kupuje się w dużym porcie SPLIT czy inne. Na wyspie ogólnie problemów i z policją i z kapitanatem nie było. Raczej czepiają się wariatów na skuterach i wszytkich , którzy szaleją za blisko brzegu. Dość często sami właściciele apatramentów dzwonią ze skargą. Widziałem taką sytuację , kiedy gościa na skuterze już pod samym apartamenetm zwineli.

Ponton 2 osoby dorosłe + dwójka dzieci palił około 10l/h przy 3-3,2tys o/min Prędkość około 25-30 km/h. Ponieważ dzieciaki małe 4-6 latek więc szybciej nie było sensu.
Ponieważ tankować jest tam gdzie ( Sumartin,Bol,Jelesa,Milna,Makarska) raczej z zasięgiem nie było problemów.

Na 100% warto się zaopatrzyć w mały dodatkowy silnik ( jeszcze nie wiem co ) takie popychadło. W przed ostatni dzień holowałem motorówkę słowacką jakieś 5,5m długości do portu bo im padł silnik i nikt sie nie chciał zatrzymać byli tylko jakiś 1-2 km od brzegu, ale jak silnik nie działa odległości nabierają nowego znaczenia ).

Moje pytanie do osób z większym doświadczeniem. Jak wygląda sprawa dopływania do miejscowości i cumowanie tak , żeby pójść pozwiedzać i td. Czy wszystko jest odpłatne czy zalezy od miejsca postoju.

Drugie pytanie , podejście do plaży w celu wysadzenia załogi czy można czy nie. Bo niby tak ale chicałbym to usłyszeć od kogoś kto próbował.

Byłbym wdzięczny. Za odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkich
Bartek

Witaj.
Co prawda mam pontonik takie 3m....ale może coś podpowiem

bartek-ania napisał(a):Moje pytanie do osób z większym doświadczeniem. Jak wygląda sprawa dopływania do miejscowości i cumowanie tak , żeby pójść pozwiedzać i td. Czy wszystko jest odpłatne czy zalezy od miejsca postoju.

Zależy od miejsca postoju.

bartek-ania napisał(a):Drugie pytanie , podejście do plaży w celu wysadzenia załogi czy można czy nie. Bo niby tak ale chicałbym to usłyszeć od kogoś kto próbował.
Nie mówię to o pontonie 2-3m, tylko taki ok 6m laminat..

Bez problemu wysadzisz załogę na plaży dzikiej. Stawiasz jacht na kotwicy i się fajnie bawicie. Natomiast tam gdzie plaża jest odgrodzona bojemi nie można wpływać ze względów bezpieczeństwa, ale to napewno wiesz.

Pozdrawiam.

smoki3

Już poprawiłem bo głupio zabrzmiało , a nie chiałem być w jakikolwiek sposób złośliwy.

[quote="smoki3"]Witaj.
Co prawda mam pontonik takie 3m....ale może coś podpowiem

Zdarzyło Ci się , że ktoś np w porcie przegonił Cię z jakiegoś miejsca bo powiedział , że jest jego ??, Byłem świadkiem takiej sytuacji z 2-3 lata temu w małej miejscowości , naszego rodaka ktoś tam przeganiał, dlatego pytam.

bartek-ania napisał(a):...jakikolwiek sposób zośliwy

Spoko.

bartek-ania napisał(a):Zdarzyło Ci się , że ktoś np w porcie przegonił Cię z jakiegoś miejsca bo powiedział , że jest jego ??, Byłem świadkiem takiej sytuacji z 2-3 lata temu w małej miejscowości , naszego rodaka ktoś tam przeganiał, dlatego pytam.

Jestem mały (przynajmniej pływadełkiem) i takiego przypadku nie miałem, zawsze gdzieś znajdę otworek do parkowania.
Niestey takie sytuacje mogą się zdarzyć, ponieważ faktycznie są miejsca prywatne, opłacane (rocznie, dziennie...). Musisz zaopatrzyć się w dobrą locję.

Jest taka książka "800 marin, portów, zatok.. Chorwackich" - to nie jest dokładny jej tytuł, nie mogę go sobie przypomnieć, a książkę gdzieś mi wcięło po zeszłorocznym pływaniu. Jest ZNAKOMITA, bardzo dokładnie opisano w niej podejścia, wiatry, miejsca tankowania, miejsca parkowania, opłaty portowe i miejsca bez opłat..... Jeśli tylko ją znajdę, to podam dokładny tytuł.

Ps. Przepraszam za ten tytuł.

888 portów i zatok.... Potwierdzam, warto kupić.

Często podpływałem do różnych plaż, żeby sobie poleżeć na twardym i popływać wpław. Zawsze starałem się podchodzić na skraju plaży, jak było już płytko po pas to wyłączałem silnik, wyskakiwałem z pontonu i z cumą w zębach spacerowałem do brzegu.

Raz tylko ktoś się oburzył jak zobaczył, że rzucam kotwicę w wodzie po kolana. Miał rację, bo ktoś mógł nadepnąć i się skaleczyć, więc bez gadania odsunąłem się jeszcze bardziej na skraj plaży.

MorskiPas napisał(a):888 portów i zatok.... Potwierdzam, warto kupić.

Też mam.

Propozycja bardzo efektywnego wodowania na nowy sezon!!!