Wyjazd z Chorwacji z psem

Witam. Wiem,że do wjazdu do Chorwacji z psem potrzebuję paszport, czip i aktualne szczepienie. Nie rozgryzłam do tej pory czy zaświadczenie przed wyjazdem jest potrzebne czy nie, różne są opinie na ten temat.I druga sprawa, czy wyjeżdżając z Chorwacji po 14 dniach muszę mieć jakieś zaświadczenie od chorwackiego weterynarza, żeby mnie wpuścili do Unii. Jakie są Wasze doświadczenia? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Martyna 111 napisał(a):Witam. Wiem,że do wjazdu do Chorwacji z psem potrzebuję paszport, czip i aktualne szczepienie. Nie rozgryzłam do tej pory czy zaświadczenie przed wyjazdem jest potrzebne czy nie, różne są opinie na ten temat.I druga sprawa, czy wyjeżdżając z Chorwacji po 14 dniach muszę mieć jakieś zaświadczenie od chorwackiego weterynarza, żeby mnie wpuścili do Unii. Jakie są Wasze doświadczenia? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Tak, zaświadczenie potrzebne. Nie wiem, jak to wyglada w Pl, w hr psim paszporcie jest specjalna rubryczka na zaświadczenie/ potwierdzenie o dobrym stanie zdrowia pupila przed wyjazdem z miescem na pieczątkę lekarza i przychodni.
Wyjeżdzając z RH nie musisz się o nic martwić.. ważny jest paszport psa i już.
Pozdrawiam

Witam jak jusz w temacie to tim ktorzy chca wijechac z Chorwacji z Chorwatem lub Chorwatka (na 4 lapach) proponuje sie zainteresowac rasa chorwackiego gurskiego psa owczarka-tornjak
My mialiszmy Lale, piekna spokojna dla dzieci przijazna budzanca respekt u obcich, duza, ciezka, misiowata, szkekajanc zamraza krew w zylach, nie boji sie wylkow, chociaz duzi je raz dzienie...........super pies.

Witam - byłem z pieskiem w weekend majowy w Cro. Na granicy nikt nie zwrócił uwagi na psa tak samo przy wyjeździe . A znajoma była wiosną na wystawie "z Amstafem" gdzieś koło Zagrzebia i z tego co wiem też wszystko ok, więc myślę że nie masz się o co martwić. Pozdrówki

Dziękuję wszystkim za szybką reakcję. Co do zaświadczenia przed wyjazdem - to mój mąż robił dzisiaj legalizację psiego paszportu ( nie miałam też pojęcia ,że to potrzebne- za jedyne 26 zł dodatkowo) u powiatowego lekarza weterynarii i pytał o to zaświadczenie. Wet powiedział,że jeżeli paszport był robiony teraz to żadne zaświadczenie nie potrzebne.
No więc skoro powiatowy wet tak mówi to nie będę się upierać. Nasz weterynarz, który wyrabiał paszport też twierdził,że nie potrzebne.
Dziękuję i pozdrawiam.

Martyna 111 napisał(a):Dziękuję wszystkim za szybką reakcję. Co do zaświadczenia przed wyjazdem - to mój mąż robił dzisiaj legalizację psiego paszportu ( nie miałam też pojęcia ,że to potrzebne- za jedyne 26 zł dodatkowo) u powiatowego lekarza weterynarii i pytał o to zaświadczenie. Wet powiedział,że jeżeli paszport był robiony teraz to żadne zaświadczenie nie potrzebne.
No więc skoro powiatowy wet tak mówi to nie będę się upierać. Nasz weterynarz, który wyrabiał paszport też twierdził,że nie potrzebne.
Dziękuję i pozdrawiam.

Przejrzyj paszport.. jesli natrafisz na rubryczkę w stylu: deklaracja o aktualnym stanie zdrowia zwierzęcia (miejsce na podpis, pieczątkę i datę), to moja sugestia: na 2, 3 dni przed wyjazdem wybierz się do lecznicy i niech to "podbiją". Nasza weterynarz wpisała nam datę jeden dzień przed podróżą. Żeby nie było do czego się przyczepić ani w hr, ani w żadnym innym kraju tranzytowym....

dopisane:
P.S. Z tego, co widzę w necie , to hr paszporty dla zwierzaków są dokładnie takie same jak polskie (unijne); zatem na ostatnich stronach paszportu (oprócz tzw. legalizacji) masz miejsce na deklarację o dobrym stanie zdrowia zwierzaka przed wyjazdem

Pozdrawiam

Pani Katarzyno wiem doskonale,że taka rubryka w paszporcie jest. Mam go od kilku dni i przewertowałam dokładnie.
Ale przecież nie zmuszę weterynarza, który twierdzi,ze nie trzeba,żeby mi tam podbił i podpisał.
Nawet na tym forum czytałam wypowiedzi kilku osób,że nie trzeba.
Ja mam informacje od zwykłego weta i od lekarza powiatowego ( a to chyba już jakiś autorytet wśród weterynarzy). Pytał nawet męża do jakiego kraju się wybieramy i stwierdził że do Chorwacji nie trzeba.
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam.

Nie trzeba zmuszać, wystarczy poprosić... innego weterynarza.

Witam!
Jestem na forum nowa więc witam wszystkich
W Chorwacji byłam już wielokrotnie, jednak nigdy z psem.
We wrześniu ma to się zmienić, ponieważ zamierzamy podbić ten piękny kraj z naszym kochanym czworonogiem
W związku z tym proszę osoby, które podróżowały już z psem do Chorwacji o wszelkie wskazówki, rady, ostrzeżenia itd.
A jeżeli na forum jest ktoś, kto odwiedził chorwację z TTB (ja mam psa w typie Amstaffa) to tym bardziej będę wdzięczna za wszelkie relacje
pozdrawiam serdecznie wszystkich cromaniaków

My z psem wybieramy się do Cro za rok. Ciekawe co wtedy będzie potrzebne

ewciaku napisał(a):My z psem wybieramy się do Cro za rok. Ciekawe co wtedy będzie potrzebne

Najprawdopodobniej to samo... Hr już ma w tej kwestii przepisy ujednolicone z unijnymi..

Załatwić pieskowi paszport, zadbać o szczepienia. O wpis do paszportu, że "pies się nadaje do transportu i zdrowy jest" poprosiłem weterynarza kilka dni przed wyjazdem w zeszłym roku. Podobno zbędny, ale stwierdziłem że lepiej niech będzie. W tym roku też poproszę. Na granicy chorwackiej paszport podawałem wraz z naszymi dowodami, dowody brali, psiego paszportu nie chcieli oglądać, podobnie było na grancy z BiH, kiedy wzięliśmy psa na wycieczkę do Mostaru i Kravic.
Ogólnie pies nie spowodował żadnego problemu podczas podróży i pobytu. Urlop w Chorwacji z psem - żaden problem.
Pies też wyglądał na zadowolonego:

Darraz napisał(a):Ogólnie pies nie spowodował żadnego problemu podczas podróży i pobytu. Urlop w Chorwacji z psem - żaden problem.Pies też wyglądał na zadowolonego:

Fajny piesek
Witam, ja w tym roku po raz pierwszy jadę do Chorwacji i w dodatku z psem (suczka nie ma jeszcze 2 lat). W zeszłym roku była z nami nad Bałtykiem i wszystko było ok. Chciałam się tylko spytać jak minęła podróż? Czy robiliście często postoje ? Trochę się obawiam, że to znacznie wydłuży nam czas jazdy .
Pozdrawiam

Nasz Miecio w grudniu miał 4 miesiące i też się zastanawialiśmy, jak zniesie podróż do Pl.. ale okazło się, że całą praktycznie przespał (ze względu na zgoła odmienne niż obecnie gabaryty miał naprawdę luksusową podróż.. mógł się wyciągać i przeciągać na wszystkie strony). Dwa dni w aucie... nie w kij dmuchał dla pełnego energii szczeniaka.. dopiero potem ta skumulowana energia go rozniosiła . Liczby postojów ze względu na Mietka nie musieliśmy zwiększać.
Zdaję sobie sprawę, że latem dochodzi problem temperatur... ale jeśli auto jest klimatyzowane, to nie ma problemu. Będzie dobrze. Miłych wakacji.

My byliśmy z psem w Hr pięć razy. Wcześniej (do 2009 włącznie) robiliśmy legalizację i potwierdzenie badania klinicznego (rubryki IX i X), ostatnio (w 2011) już nie, bo wet twierdził, że nie trzeba, a my nie nalegaliśmy, bo wcześniejsza praktyka przy wielokrotnym przekraczaniu granicy pokazała, że w psim paszporcie funkcjonariusze wszelacy najbardziej interesują się zdjęciem psa i wołaniem go po imieniu wyczytanym w paszporcie:) W czasie ostatniego wyjazdu, czyli tego bez badania i legalizacji, oprócz Cro byliśmy w BiH i MNE. Zero problemów. Jak zawsze. Pozostałe wpisy mamy zawsze na bieżąco, bo często jeździmy za pobliską granicę bez wcześniejszego planowania.


Kasiu, Miecio to fantastyczne imię dla psa:)