Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyjazd z 2 letnim dzieckiem i niechętną żoną...

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
michałolsz.
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 22.05.2009
Wyjazd z 2 letnim dzieckiem i niechętną żoną...

Nieprzeczytany postnapisał(a) michałolsz. » 29.07.2012 13:51

Czy warto na siłę przekonywać żonę do wyjazdu która widzi same minusy i nie ma ochoty jechać?! Cały czas mówi , że dziecko jest za małe, że źle zniesie podróż , a jedziemy tylko na Istrię. Byłem bardzo chętny , tym bardziej że jedziemy ze szwagrem i jego żoną oraz ich niespełna rocznym synkiem. Oni nie widzą problemów i chętnie jadą a moja żona zachowuje się jakby to była dla niej kara a nie przyjemność. Mówi że córa jest jeszcze za mała , że za rok pojedziemy bo wtedy będzie już mniej problemów z nią. Sam nie wiem co robić: czy nakłaniać ją do wyjazdu , czy jednak dać sobie spokój ... Już w zeszłym roku mieliśmy jechać , ale córa była za mała.Mówione było , że za rok pojedziemy , a tu znowu to samo , że w tym roku nie bo jeszcze za mała i na przyszły rok znowu przekładamy.
Nie ma co planować nic ...
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 29.07.2012 13:59

A co żona proponuje ?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2012 14:06

Hmmm masz chłopie ciężki orzech.
Moja żona przeczytała Twojego posta i znowu wzrosło jej i tak wydumane ego :wink: , bo my jeździmy od kiedy pamiętam, a w zasadzie nawet dzieci nie pamiętają.
Mój siedmiolatek był już pięć razy w Chorwacji i raz w Grecji, a czterolatek odpowiednio dwa razy w Chorwacji i raz w Grecji.

To bardzo indywidualna sprawa, gdyż nie ma się co oszukiwać, że wymaga to jednak trochę poświęcenia czasu na organizację wakacji, a same wakacje też są inne bo dzieciakom w pewnym stopniu podporządkowane.

Kiedyś przewijaliśmy starszego syna w podziemiach pałacu Dioklecjana :wink: albo żona musiała nakarmić piersią młodszego syna w jaskini Manita Peć w Paklenicy :wink: ... ot takie przygody, które fajnie się wspomina.

Podjęliśmy taką próbę, gdy starszy syn miał osiem miesięcy. Nam się udało całkiem fajnie spędzić czas i od tego czasu trudno sobie wyobrazić, że mogłoby być inaczej.

Boję się już czasów, kiedy dzieciaki powiedzą nam: "Z Wami już nie jedziemy, bo to niezły obciach" :wink:

Nie namawiamy za wszelką cenę, bo to indywidualny wybór i każdy ma inne co do wakacji oczekiwania.
W razie pytań służę pomocą.

Pozdrawiam.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 29.07.2012 14:46

Tu powstaje relacja z mniejszymi dzieciakami a kilka innych na forum już było. Nie wiem gdzie w tym Krakowie mieszkasz ale jeśli nie w swoim domku w własnym ogródkiem to i dla zdrowotności dzieciaka taki wyjazd jest pozytywny :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 29.07.2012 14:46

Jedź bez żony, będzie taniej. Przyjemne z pożytecznym... :lol:
Jeśli twoje wakacje mają być karą i co chwila masz słyszeć "a nie mówiłam?" to nie jedź.
Wodnik73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 126
Dołączył(a): 16.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wodnik73 » 29.07.2012 15:11

To wszystko zależy, od was czy chcecie czy nie, dziecko to najmniejszy problem. My też w zeszłym roku pojechaliśmy pierwszy raz sami, a mieliśmy ze znajomymi, którzy jeżdżą już od lat do Chorwacji i daliśmy radę.
Syn - 10 lat miał
Córka - 4,5
i Córeczka 3 miesiące

Po tym jak zobaczyłem tydzień temu jaką ludzie mają pogodę na morzem i jaka jest woda to bez zastanowienia jedziemy w tym roku też sami w to samo miejsce.
lary504
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 12.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) lary504 » 29.07.2012 15:15

Ja byłem we Włoszech jak syn miał 2 latka. Podróż bezproblemowa zjadł i spał. A na wakacjach miał wszystko co dziecku potrzebne do szczęścia- ciepło, woda, piasek było z nim mniej kłopotu na wczasach niż w domu.
Ty możesz mieć więcej kłopotów z żoną niż z dzieckiem
asikx&rafikx
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 265
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx&rafikx » 29.07.2012 15:56

No cóż. Pojąć nie mogę.

Może żonie się po prostu w Cro nie podobało (o ile już kiedyś byliście)?

My jeździmy co roku. Jedyne wakacje na przestrzeni octatnich 12 lat w które nie byliśmy w Cro, to jak młoda się 28 lipca urodziła. Potem co roku. Najmniej kłopotu było z roczną. Najgorzej jak miała 3 lata, bo trzeba ją było zabawiać.

Ja z perspektywy czasu to żałowałam, ze moje dziecko z lipca, bo właśnie jedne wakacje w Cro mi przepadły. Gdybym miała termin na grudzień, to w lecie byśmy pojechali. Nie ma czegoś takiego jak za małe dziecko. To rodzice miewają z tym po prostu problem.

Nic na siłę. Nie chce jechać, to każdy wykręt będzie dobry, a jak będziesz cisnąć, to potem każde potknięcie urośnie do rangi katastrofy i będzie Twoją winą.

Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

😄😄😄

Pozdrawiam,
Aśka
buroda
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 181
Dołączył(a): 12.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) buroda » 29.07.2012 15:57

ja dopiszę od siebie, że w zeszłym roku na wyspie Murter obchodziliśmy roczek naszego synka;
był tort z jedna świeczką gospodarze i prezenty :lol:
czyli dla chcącego nic trudnego
pozdrav
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 29.07.2012 16:31

My dużo podróżujemy i tym samym dzieci od małego z nami
Synek miał 10 miesięcy jak był w Grecji, co prawda samolotem ale podróż daleka
Potem samochodem - rok i 10 m-cy Austria i Włochy, 4, 5 lat -Włochy. W tym roku Chorwacja za nami .

Przyzwyczailiśmy dzieci do tego, że jeździmy daleko na wakacje, i co roku czekają na ciepłe morze, pyszne lody i inne atrakcje.
Asiar
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 262
Dołączył(a): 24.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Asiar » 29.07.2012 16:53

Nie znam relacji między Wami, ale takie tłumaczenie to żadne tłumaczenie, noooo chyba, że dziecko sprawia niesamowite kłopoty( nie sądzę:)). Według mojej intuicji są dwie przyczyny niechęci wyjazdu:
1) w domu mało zajmujesz się dzieckiem i żona mając wizję takiego odpoczynku woli nie wyjeżdżać niż gryźć paznokcie ze złości, bo inne mamy mogą się opalać i pływać w CRO a ona nie
2) nie lubi wyjeżdżać z Tobą
A może jest całkiem inaczej, w każdym razie rób wszystko, żeby wyjechać. Trzymam kciuki za wspólne cele:)
rbandula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 320
Dołączył(a): 17.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rbandula » 29.07.2012 18:29

Interseal napisał(a):Boję się już czasów, kiedy dzieciaki powiedzą nam: "Z Wami już nie jedziemy, bo to niezły obciach" :wink:


Ja, niestety, doczekałam tych czasów :( Co prawda, nie usłyszałam, że to obciach, ale synowie mają już własne plany wakacyjne.
Jutro, pierwszy raz od kilkunastu lat, wyruszamy z mężem na wakacje sami (oczywiście Chorwacja :D ). Dziwne uczucie - jak druga podróż poślubna. Tak się trochę pocieszam, bo dla mnie to już koniec pewnego etapu - jak to będzie bez śmiechu, piosenek, zagadek dochodzących z tyłu samochodu, wspólnych wycieczek, doświadczeń, posiłków, rozmów?

To tak a propos pytań, czy dziecko na taki wyjazd nie jest aby za małe. My jeździliśmy z chłopakami na wypoczynek "od zawsze" (było i tak, że młodzszy syn podróżował w moim brzuchu :D , starszy ledwo stawiał pierwsze kroki, a środkiem transportu był załadowany po dach "maluch").

Czas tak szybko mija (ale truizm!) i naprawdę zazdraszcam wszystkim tym, którzy mogą jeszcze zabrać swoje maluchy na wakacje. Mnie to już chyba tylko wnuki pisane 8O (kiedy to minęło?!). Ale jeszcze nie teraz, długo nie teraz!
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 29.07.2012 18:32

Jechaliśmy do Cro z 8-miesięcznym. Jeżeli Żona ma problem, to zostaw ją w Krakowie... :wink:
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 29.07.2012 20:46

Powiedz żonie, że w tym roku pojedziecie do Cro, a jak jej się nie spodoba to za rok nad Bałtyk. Ja byłem z niespełna rocznym dzieckiem i było ok. Zresztą kto u Ciebie w rodzinie spodnie nosi?!
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 29.07.2012 23:55

Czy żona nie czyta relacji forumowiczów :?:
Upewnij się, czy córka jest jedynym powodem odmowy wyjazdu
do Cro.
I mimo wszystko ją przekonaj :)
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Wyjazd z 2 letnim dzieckiem i niechętną żoną...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone