Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyjazd z 2 letnim dzieckiem i niechętną żoną...

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
rafgrzeg
Croentuzjasta
Posty: 282
Dołączył(a): 20.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) rafgrzeg » 30.07.2012 09:12

My jezdzimy od zawsze. Gdy syn mial 11 miesiecy bylismy we wloszech. Im mniejszy tym mniej problem. Pozniej co 3 minuty pytanie a kiedy bedziemy :-). Ciezko przekonac na sile. Ale dziecko nie jest problemem wrecz przeciwnie.
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 30.07.2012 09:50

Podejrzewam, że żona ma obawy typu choroba, podróż, oczy dookoła głowy.

Sama miałam podobne obawy, ale tęsknota za Chorwacją wygrała, poza tym naczytałam się dziecięcych relacji, dobrych rad i ... pierwsze trzy dni wakacji byłam kłębkiem nerwów, a ostatnie trzy dni kombinowałam jakby tu zostać jeszcze z dwa tygodnie :).

Nasz syn miał 14 miesięcy, podróż zniósł fenomenalnie, a jak zobaczył Jadran, to w ostatniej chwili zdążyłam zedrzeć z niego sandały :lol:

Było cudownie i jak wszystko będzie dobrze to za rok we wrześniu pojedziemy z 3,5 latkiem i 9-cio miesięcznym. Też się będę denerwować, bo matki już tak mają :wink:, ale strach ma wielkie oczy, no i trzeba się przełamać.

Pozdrowienia dla Was!!!
michałolsz.
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) michałolsz. » 30.07.2012 11:29

Dzięki wszystkim. Pokazałem żonie wasze wpisy i myślę że jakoś da się przekonać. Najgorsze jest tylko jej gadanie że robi to specjalnie dla mnie. Nie mam zamiaru wysłuchiwać na miejscu jej narzekania... Jeśli by tak miało być to lepiej dać sobie spokój z wyjazdem.
koledr
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 337
Dołączył(a): 17.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) koledr » 30.07.2012 11:33

Witam
Spokojnie możecie jechać mu odważyliśmy się ja młodsza córa miała 3,5 miesiąca i obyło się bez problemów. Teraz ma 2 latka i 4 miesiące i była już 3 razy w Chorwacji. Oczywiście każde dziecko jest inne nasza od małego lubi jeździć.
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 30.07.2012 11:54

michałolsz. napisał(a):Dzięki wszystkim. Pokazałem żonie wasze wpisy i myślę że jakoś da się przekonać. Najgorsze jest tylko jej gadanie że robi to specjalnie dla mnie. Nie mam zamiaru wysłuchiwać na miejscu jej narzekania... Jeśli by tak miało być to lepiej dać sobie spokój z wyjazdem.


Powiem tak,

jeżeli cokolwiek się wydarzy (oczywiście oby nie), to już nigdy w życiu żony nigdzie nie wyciągniesz, natomiast jeżeli wszystko będzie ok, to dzień po powrocie będzie Ci marudzić, kiedy następny wyjazd. :)

A ponieważ nie jesteście w stanie przewidzieć przyszłości, to wybór należy do Was!!! :)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 30.07.2012 12:23

michałolsz. napisał(a):Dzięki wszystkim. Pokazałem żonie wasze wpisy i myślę że jakoś da się przekonać. Najgorsze jest tylko jej gadanie że robi to specjalnie dla mnie. Nie mam zamiaru wysłuchiwać na miejscu jej narzekania... Jeśli by tak miało być to lepiej dać sobie spokój z wyjazdem.


To po co ją ciągniesz :D Powiedz że jedziesz sam a w Cro poszukasz sobie opiekunki do dziecka (i nie tylko) :D
Mariusz_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 502
Dołączył(a): 15.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz_M » 30.07.2012 12:34

Bocian napisał(a):Jedź bez żony, będzie taniej. Przyjemne z pożytecznym... :lol:
Jeśli twoje wakacje mają być karą i co chwila masz słyszeć "a nie mówiłam?" to nie jedź.


Przypomniało mi się. Byliśmy z kumplem na nartach i jego żoną. Jedziemy na krzesełku jak to rozmowa, i zeszło coś na temat związków małżeńskich itd. I ona opowiada, że jej się wydawało jaka ona fajna, bo z nim (mężem) i na żagłowki jedzie, i na narty i na skałki - a inne żony to tylko takie zołzy siedzą w domu i dupy im rosną.
Na to on tak na nią popatrzał i z największą szczerością prosto z seraca:
- I qu*wa ino podrażasz wyjazd!
Hehehe
Czar prysł.
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 30.07.2012 12:35

I on nie "spadł" z tego krzesełka? :)
Asiar
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 262
Dołączył(a): 24.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Asiar » 30.07.2012 15:55

Mariusz_M napisał(a):
Bocian napisał(a):Jedź bez żony, będzie taniej. Przyjemne z pożytecznym... :lol:
Jeśli twoje wakacje mają być karą i co chwila masz słyszeć "a nie mówiłam?" to nie jedź.


Przypomniało mi się. Byliśmy z kumplem na nartach i jego żoną. Jedziemy na krzesełku jak to rozmowa, i zeszło coś na temat związków małżeńskich itd. I ona opowiada, że jej się wydawało jaka ona fajna, bo z nim (mężem) i na żagłowki jedzie, i na narty i na skałki - a inne żony to tylko takie zołzy siedzą w domu i dupy im rosną.
Na to on tak na nią popatrzał i z największą szczerością prosto z seraca:
- I qu*wa ino podrażasz wyjazd!
Hehehe
Czar prysł.

I byłoby wpi...ol :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.07.2012 16:36

michałolsz. napisał(a):Dzięki wszystkim. Pokazałem żonie wasze wpisy i myślę że jakoś da się przekonać. Najgorsze jest tylko jej gadanie że robi to specjalnie dla mnie. Nie mam zamiaru wysłuchiwać na miejscu jej narzekania... Jeśli by tak miało być to lepiej dać sobie spokój z wyjazdem.


E no, dobrze Ci mówi, że robi to specjalnie dla Ciebie, znaczy, że z miłości:)
Jak będziecie wracać do domu, to Ty nie zapomnij żonie powiedzieć, że cały ten wyjazd to specjalnie dla niej :)


Sprawa ma pewnie jak to u kobiet bywa, drugie, trzecie albo nawet czwarte dno:)
A nóż mimo tego, że jest bardzo szczupła martwi się, że jest za gruba. Albo się naczytała, że tam się kobity bez góry opalają i martwi się, że też będzie musiała. Dowiesz się z czasem:)
Pod warunkiem, że dziecko nie ma kłopotów zdrowotnych to nie widzę przeciwwskazań;)
PabloX
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 1737
Dołączył(a): 20.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) PabloX » 31.07.2012 02:37

Sprawa ma pewnie jak to u kobiet bywa, drugie, trzecie albo nawet czwarte dno:)
A nóż mimo tego, że jest bardzo szczupła martwi się, że jest za gruba. Albo się naczytała, że tam się kobity bez góry opalają i martwi się, że też będzie musiała. Dowiesz się z czasem:)
Pod warunkiem, że dziecko nie ma kłopotów zdrowotnych to nie widzę przeciwwskazań


A opalają się te Chorwatki bez góry, prawda szczera, i do tego ładne są, cholery jedne 8)

Moją małżonkę też gryzło, że taka jedna wyjątkowo blisko leżała... w końcu już po wyjściu z plaży mówi, że najlepsze zejście do wody to było obok tej zgrabnej Chorwatki w topless... ale ja już znam takie prowokacje i zdziwiony mówię "to tam jakaś się opalała topless? Ładna? No nie zauważyłem" :wink: od razu się żonie humor poprawił, nie żeby mi uwierzyła, ale że odpowiedziałem jak należy :wink:

A wracając do wyjazdu z dzieckiem - nasze też podróżują z nami od zawsze... najstarsza córka to nawet tak zupełnie od zawsze, bo poczęliśmy ją na wakacjach w Grecji... później jak miała 2 latka i na kolejne wakacje do Grecji polecieliśmy już z nią, a miejscowi ludkowie się zachwycali małą blondyneczką, to mówiliśmy "made in Greece" :D

2-letnie dziecko to już duży człowiek, może podróżować, tylko wymaga poświęcenia mu dużo uwagi i na pewno bardzo intensywne zwiedzanie trzeba sobie odpuścić.

W tamtym i w tym roku byliśmy w Cro z całą trójką naszych dzieciaków. Najmłodszy synek w tamtym roku miał w czas wakacji niecały rok, średni niecałe 4 lata, a córka 8. W tym roku każde o rok więcej - to nadal małe dzieci, ale już troszkę doświadczeni podróżnicy.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.07.2012 08:33

michałolsz. napisał(a):Czy warto na siłę przekonywać żonę do wyjazdu która widzi same minusy i nie ma ochoty jechać?! Cały czas mówi , że dziecko jest za małe, że źle zniesie podróż , a jedziemy tylko na Istrię. Byłem bardzo chętny , tym bardziej że jedziemy ze szwagrem i jego żoną oraz ich niespełna rocznym synkiem. Oni nie widzą problemów i chętnie jadą a moja żona zachowuje się jakby to była dla niej kara a nie przyjemność. Mówi że córa jest jeszcze za mała , że za rok pojedziemy bo wtedy będzie już mniej problemów z nią. Sam nie wiem co robić: czy nakłaniać ją do wyjazdu , czy jednak dać sobie spokój ... Już w zeszłym roku mieliśmy jechać , ale córa była za mała.Mówione było , że za rok pojedziemy , a tu znowu to samo , że w tym roku nie bo jeszcze za mała i na przyszły rok znowu przekładamy.
Nie ma co planować nic ...

uśpij ją na czas wyjazdu a na miejscu na 100% będzie zadowolona :wink:
Salemka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 17.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Salemka » 31.07.2012 20:34

Rysio napisał(a):
michałolsz. napisał(a):Dzięki wszystkim. Pokazałem żonie wasze wpisy i myślę że jakoś da się przekonać. Najgorsze jest tylko jej gadanie że robi to specjalnie dla mnie. Nie mam zamiaru wysłuchiwać na miejscu jej narzekania... Jeśli by tak miało być to lepiej dać sobie spokój z wyjazdem.


To po co ją ciągniesz :D Powiedz że jedziesz sam a w Cro poszukasz sobie opiekunki do dziecka (i nie tylko) :D


Rysio ma świętą rację, kobieta nie ma pojęcia jak boska jest Croatia. A 2 letnie maleństwo będzie miało super bo woda cieplutka i będzie mogło bez limitu się pluskać. A jestem pewna że na miejscu zrzędzenie zostanie zastąpione opadem szczęki z wrażenia że są miejsca tak cudne! I pewnie w przyszłym roku już nie będzie chciała nigdzie indziej ...... Sama sie bałam jak jechałam pierwszy raz do Cro (samotna matka z dzieckiem i do tego samochodem) Teraz to wakacyjny rytuał - mało tego zabieram ze sobą dziecko znajomej żeby młode się nie nudziły. Opłać ubezpieczenie tak na wszelki wypadek i startuj - nie będziecie żałować! A o brudnym i zimnym Bałtyku nawet słyszeć nie będziecie chcieli :lol:
mifal77
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 02.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mifal77 » 31.07.2012 21:30

themoon napisał(a):Powiedz żonie, że w tym roku pojedziecie do Cro, a jak jej się nie spodoba to za rok nad.

Krym :). Tam dopiero kobieta użyje :P
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 01.08.2012 07:29

Jak będzie się żona stawiała to pozostaje ci jedna rada - wpier...dolić jej. Gwarantuję koledze, że pojedzie. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Wyjazd z 2 letnim dzieckiem i niechętną żoną... - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone