ja po moich doświadczeniach zdecydowanie odradzam jazdę w sobotę na trasie Maribor-Zagreb, następnym razem wybiorę Węgry albo jazdę w nocy i to bocznymi przejściami
dla mnie jest to jakas porażka... Słowenia aspiruje do strefy euro, a ta trasa tranzytowa wygląda gorzej niż nasza gdańska "siódemka"