napisał(a) Tedeus » 28.02.2012 10:31
Istria.
Ja również zupełnie nie zgadzam się z opinią że Istria jest bardzo droga a do tego niezbyt ciekawa pod względem walorów turystycznych. Byłem w sezonie 2009 w Pulii
. Zaleta blisko w stosunku do innych regionów Chorwacji co przekłada się na oszczędności w paliwie i czasie dojazdu w obie strony , aczkolwiek nie o to chodzi na urlopie. Oczywiście jak ktoś spodziewa się zobaczyć strome zjazdy i trochę hardkoru na trasie to faktycznie jadąc na Istrię tego nie uświadczy. Byłem w ostatnim tygodniu czerwca w ośrodku"Horizont" .
Pojechaliśmy autem natomiast apartament wraz z ubezpieczeniem wykupiliśmy w biurze podróży "A...."[Warszawa]. Cena za czteroosobowy apartament [osobna kuchnia z łóżkiem + pokój i łazienka ] za siedmiodniowy pobyt to 1500 zł. Ośrodek był odnowiony. Do Puli można wybrać się spacerkiem. Sama plaża przy hotelu bez rewelacji, natomiast na długości około dwóch kilometrów przy samym morzu asfaltowa ścieżka do spacerowania [dla mnie do pobiegania wieczorkiem ] około 500 metrów do bardzo ładnej plaży wzdłuż właśnie asfaltowej ścieżki. Sam apartament oddalony o 50 metrów od morza. Miałem też szczęście ponieważ okno apartamentu nie było zasłonięte przez drzewa. W tym roku dostałem katalog z biura podróży z aktualną ofertą i niestety ceny chyba się trochę zmieniły jak i sezonowość poszczególnych tygodni. Natomiast 1500 zł. za tydzień pobytu opłacony przez biuro podróży
jak na Istrię to chyba niezbyt drogo. Polecam oczywiści jako numer jeden Rovinj bardziej niż samą Pulę. Zaliczyliśmy też wyspy Brijuni na które dostaliśmy się kameralną dziesięcioosobową łajbą . Nie pamiętam ile zapłaciliśmy ale cena była bardzo przystępna . Jak ktoś lubi godzinny rejs następnie lądowanie na wyspie [na cztery godzinki] to polecam bardzo mocno. Jaka to wysepka nie pamiętam w każdym bądź razie można się było poczuć trochę jak Robinson K. Choć tam gdzie ptaki miały swoje lęgowiska rwetest był jak na bazarze . Natomiast ludzi prawie zero a i nurkowanie ze zwykłą rurką daje tu nie porównanie większą satysfakcję niż przy zwykłej hotelowej plaży. Do tego fikuśnie pocięte skały przez wodę z jeszcze cieplejszą wodą i małymi labiryntami do chodzenia.
Niestety przy apartamencie nie ma możliwości zwodowania pontonu [to info dla pontoniarzy].
Tekst mój nie ma nic wspólnego z jazdą w ciemno[tematem przewodnim] , niestety jak czytam banialuki o tym że Istria jest nieciekawa i droga a przez to niektórzy z was mają ją pominąć w swoich planach to mówię stanowcze nie.