sneer napisał(a):To ja dla odmiany napiszę trochę mniej optymistycznie. Wczoraj wróciłem z Promajny. Znalezienie kwatery graniczyło z cudem, pracownicy obu agencji turystycznych rozkładali ręce mowiąc: "sorry, promajna is full" Miałem zarezerwowaną kwaterę przez Internet na 1szy tydzień pobytu i na drugi musiałem coś znaleźć, co zajęło mi pól dnia (i wyladowałem finalnie obok - w Bratus). Owszem, w Baska Voda było kilku "staczy", ale tam nie chcieliśmy mieszkać, gdyż tłumy, hałas i zgiełk, to nie to, czego szukamy na wakacjach.
Nawiasem, z rozmów z Chorwatami wynikało, że 2011 to najbardziej "hot season" od lat. Czasem miałem nawet wrażenie, że troszkę się tubycom "w dupskach poprzewracało", bo o targowaniu nie chcieli słyszeć, nie mówiąc o pomocy w szukaniu kwatery u swoich znajomych itd. Nie chcieli też wynajmować na niepełny tydzień, 4 czy 5 dni, kręcili nosami podnosili wtedy ceny albo mówili "do widzenia".
Tak czy siak wakacje bardzo udane, być może popełnię większą relację za jakiś czas.
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje