radkoski napisał(a):Najważniejsze żeby się nie łapać na "okazje" pierwsze lepsze bo za chwilę się okaże że jest lepiej i taniej
Ale też nie ma co przesadzać po długiej podróży z szukaniem, bo potem refleks i pomyślunek podupada zmęczeniem zrażony i wyboru można dokonać równie głupiego, jak przy zbytnim pośpiechu.
Więc rozwaga i harmonia w postępowaniu zagwarantować może dobór miejsca najdogodniejszego do letniego miłego spoczynku.
pozdro
Od lat tylko i wyłącznie w ciemno.
Kilka razy byliśmy rezerwując i... jakoś tak fajnie nie było.
pzodro
Aha.
I już o tym pisałem, ale powtórzę - my jeździmy po to, by się wygrzać i nasłonecznić, a słyszałem do ludzi, że nieraz przeżyli w Chorwacji czy nawet Grecji od kilku do kilkunastu dni pogody wielce umiarkowanej i dalece niesłonecznej. To ja pitolę wydawać kupę kasy, żeby tak ryzykować. Chcecie wierzcie, chcecie nie, ale dzięki nie robieniu rezerwacji nigdy jeszcze od co najmniej 8 lat nie mieliśmy przez nasze trzytygodniowe wakacje (bo na tyle zawsze jeździmy i tylko w sierpniu) pogody deszczowej czy chłodnej dłużej niż przez 1 dzień. Po prostu w takiej sytuacji przepraszamy gospodarzy, płacimy co się należy, zbieramy mandżur, sprawdzamy w necie prognozy i walimy tam, gdzie jest upał i dużo słońca i nie ma deszczu, a takie miejsca na Bałkanach zawsze są.
Tak kochamy słońce, że dla niego .. wszystko..