Czy to możliwe? Tak! W 2015 byliśmy pierwszy raz w Chorwacji w miejscowości Brela i pamiętam, że stali ludzie przy drodze z karteczkami "apartmani i sobe". Wtedy nie było najmniejszego problemu z jazdą w ciemno.
W tym rok tak się złożyło, że również szukaliśmy w ciemno, ale nie z własnej woli tylko z przymusu. Przyjechaliśmy 1 lipca do Podgory do gospodarza u którego zarezerwowałem apartament 2+1 z widokiem na morze już w lutym.
Dzień przed wyjazdem napisałem maila, że będziemy o tej i o tej. Gospodarz odpisał, że już na nas czeka z niecierpliwością. Zaczęliśmy wypakowywać walizki z samochodu i w tym momencie, gospodarz uświadomił sobie, że coś mu się pomyliło i w naszym apartamencie mieszkają inni goście do soboty 6 lipca.
Ostatnią rzeczą, której spodziewałem się po przejechaniu 1300km to brak miejsca do mieszkania. Dostaliśmy propozycję zakwaterowania w innym "apartamencie" bez widoku na morze, w piwnicy za darmo aż zwolni się miejsce w naszym.
Przebolałbym brak widoku na ukochane morze, ale stan łazienki a szczególnie kabiny prysznicowej wołał o pomstę do nieba...
Cała kotara w grzybie, fugi oryginalnie białe były czarne i śmierdziało stęchlizną. Powiedziałem, że nie ma szans żebyśmy tam zamieszkali nawet z dopłatą. Kazałem oddać zaliczkę i wyruszyłem na poszukiwania apartamentu na dwa tygodnie w najbardziej obleganym regionie Chorwacji
Po pokonaniu 100m zagadałem do staruszka siedzącego pod kościołem, ale zero reakcji w żadnym języku... Myślę sobie będzie ciekawie. Nagle idzie starsza Pani i pyta się tego dziadka co chcę, ja przerywam rozmowę i wale: apartmani!. Pani bierze mnie pod rękę i mówi po Chorwacku żebym szedł z nią bo ma apartmani. Przeszliśmy spacerkiem 200m i Pani mówi, że jej córka tu ma dom, myślę wow to może się udać. Dalej sprawy potoczyły się szybko, okazuje się, że ma apartament na 2 piętrze 2+2 60m2 z widokiem na morze, kuchnią w pełni wyposażoną, łazienką z wanną i pralką i wolny termin do soboty 13 lipca. Udaje niezdecydowanego i z proponowanych przez panią 80 euro rzucam 70 euro i spotykamy się w połowie drogi na 75 euro
Właścicielka Elza do której los nas zesłał okazała się wspaniałym człowiekiem z artystyczną duszą (cały dom w jej obrazach) i już zarezerwowałem pobyt na przyszły rok w tym samym apartamencie.
ps. nie polecam: Apartamenty ANTE - Podgora
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć linkpolecam: Apartments Adžem - Podgora
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link