Chyba sobie w tym roku odpuszczę.
Aż ciężko uwierzyć, że po bodajże 16-17 latach corocznych wyjazdów do HR (rekordowo byłem 3 razy jednego roku), nastąpi "przerwa".
Choć znając życie, pojadę w drugiej połowie września .
A wszystkim, którzy mimo wszystko jadą teraz w ciemno, życzę cierpliwości i powodzenia w szukaniu!