A nas spotkała dziś dość dziwna sytuacja, pierwszy raz odkąd jeździmy w ciemno czyli 15-ty. Przyjechaliśmy do Rogoźnicy w ubiegły piątek bez rezerwacji , pierwsze kroki skierowaliśmy do gospodarzy u których rok temu spaliśmy , padło pytanie "masz apartament wolny dla 2 osób?", tak , ale nie z widokiem na morze odpowiedział gospodarz . Padło też pytanie jak długo więc powiedzieliśmy 15 nocy jak będzie pogoda , ale wolimy z widokiem na morze więc poszukamy gdzieś indziej. Od gospodarzy dostaliśmy propozycję, że po tygodniu jak wyjadą Niemcy przeniesiemy się do innego , większego z widokiem na morze. Ceny negocjowaliśmy , zaczęło się od 40 a skończyło na 30 euro lub 220kun dziennie. Przystali na tę cenę zarówno za apartament z widokiem jak i bez widoku na Marine. Umówiliśmy się, że poszukamy jeszcze gdzieś indziej ale najprawdopodobniej zostaniemy u nich. Poszliśmy szukać , były na parterze za 30 euro lub 220 kun , ale szybko zawróciliśmy do naszych wcześniejszych gospodarzy. Ucieszyli się bardzo naszym powrotem będziecie zadowoleni, Czesi, Niemcy płacą więcej ale zgadzamy się na 220kun dziennie zarówno za jeden jak i drugi apartament jeszcze raz nam to potwierdzili. Trzeba przyznać, że wg cennika ceny są wyższe , na parterze mieszkali młodzi Polacy , zamówili przez internet studio z widokiem na marinę i płacili 40 euro za dobę ale wg mnie to ich sprawa.
Dziś rano zapytałem gospodarza kiedy będzie przeprowadzka, "a chcecie ?" - tak odpowiedziałem więc umówiliśmy się przed południem. Wszystko poszło szybko i sprawnie gdyby nie gospodyni - szefowa tego interesu. . Wiecie to jest piękny apartament, Czesi obok za podobny trochę większy płacą 45 euro/2 osoby lamentowała, macie Wi-Fi, klimatyzację a ona wiele kosztuje więc z kilmą będzie 250kun za dobę. No to ja nie chcę klimy , weź pilota, upałów nie ma więc pozostanie 220kun - odpowiedziałem. Lamentowała jednak dalej, ile to musi płacić za wszystko, że 220kun to mało więc po szybkiej naradzie z żoną powiedziałem zostaw tego pilota, i tak nie będziemy z klimy korzystać a zapłacimy Ci 250kun. W tym momencie gospodyni zmieniła się nie do poznania, była radosna, szczęśliwa jakby ją te 150 kun wybawiły.
150 bo wcześniej zapłaciłem za 10 dni pobytu po 220kun, a teraz mam zapłacić za kolejne 5 dni ( od poniedziałku) tym razem po 250 ( o ile tak długo zostaniemy bo coś z pogodą kiepsko). Rachunku za 10 dni oczywiście nie dostałem ale o to nie proszę.
Jak dla mnie to dość dziwna sytuacja , my odpuściliśmy , mogliśmy się przenieść byle gdzie na te 5 dni bo były inne ustalenia , rzeczywiście obecny apartament wart jest większych pieniędzy lecz pewnien niesmak po dzisiejszej rozmowie pozostał.
Nie zmieni to faktu, że na przyszły rok i tak planujemy przyjazd do Chorwacji .
Miłego dalszego dnia.