Wyjazd "w ciemno" - czy to możliwe?

Ogolnie znajsc zawsze sie cos znajdzie im mniejsza grupa tym wiekszy sukces ze wszyscy w jednym budynku beda i czas krotszy na poszukiwania trzeba poswiecic. Ale zasze cos za cos szczegolnie jak jedzie ktos z kolkiem przez 20 h to chialby zajechac na miejsce, olozyc sie i odpoczac a nie od razu zwiedzac okolice w poszukiwaniu noclegu.

Polecam strone

zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link

smialo mozna sie tam targowac z wlascicielami, ja utargowalem 6 E za jeden dzien co przy 2 tygodniach daje juz sumke ktora mozna inaczej spozytkowac.

W tym roku byliśmy na Korculi - postanowiłem jechać "w ciemno" (ja, żona i córeczki). Wymyśliliśmy sobie okolicę Priscapac/Prizba. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że prawie wszystkie apartamenty są zajęte po godzinie szukania (oraz degustacji oferowanych trunków ) trafiłem w końcu na Gazdę, który miał fajny apartament - tylko prosił o 2 godziny na wysprzątanie. Nawet już nie negocjowałem ceny - tylko wziąłem "z pocałowaniem ręki". Później gospodarze mówili nam, że byli bardzo zdziwieni, że ktoś tam w ogóle szuka "w ciemno".
Potem w trakcie zwiedzania wyspy widziałem dużo "naganiaczy" przy większych miejscowościach (Vela Luka, Korcula).

Mimo wszystko - polecam wyjazd w ciemno, ale warto się przygotować na niespodzianki i przyjechać do miejscowości docelowej odpowiednio wcześnie.

Pozdrav

Kitt napisał(a):W tym roku byliśmy na Korculi - postanowiłem jechać "w ciemno" (ja, żona i córeczki). Wymyśliliśmy sobie okolicę Priscapac/Prizba. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że prawie wszystkie apartamenty są zajęte po godzinie szukania (oraz degustacji oferowanych trunków ) trafiłem w końcu na Gazdę, który miał fajny apartament - tylko prosił o 2 godziny na wysprzątanie. Nawet już nie negocjowałem ceny - tylko wziąłem "z pocałowaniem ręki". Później gospodarze mówili nam, że byli bardzo zdziwieni, że ktoś tam w ogóle szuka "w ciemno".
Potem w trakcie zwiedzania wyspy widziałem dużo "naganiaczy" przy większych miejscowościach (Vela Luka, Korcula).

Mimo wszystko - polecam wyjazd w ciemno, ale warto się przygotować na niespodzianki i przyjechać do miejscowości docelowej odpowiednio wcześnie.

Pozdrav

Ja zawsze jadę w ciemno a 1 godzina szukania to żadna tragedia

gonzo napisał(a):

Kitt napisał(a):W tym roku byliśmy na Korculi - postanowiłem jechać "w ciemno" (ja, żona i córeczki). Wymyśliliśmy sobie okolicę Priscapac/Prizba. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że prawie wszystkie apartamenty są zajęte po godzinie szukania (oraz degustacji oferowanych trunków ) trafiłem w końcu na Gazdę, który miał fajny apartament - tylko prosił o 2 godziny na wysprzątanie. Nawet już nie negocjowałem ceny - tylko wziąłem "z pocałowaniem ręki". Później gospodarze mówili nam, że byli bardzo zdziwieni, że ktoś tam w ogóle szuka "w ciemno".
Potem w trakcie zwiedzania wyspy widziałem dużo "naganiaczy" przy większych miejscowościach (Vela Luka, Korcula).

Mimo wszystko - polecam wyjazd w ciemno, ale warto się przygotować na niespodzianki i przyjechać do miejscowości docelowej odpowiednio wcześnie.

Pozdrav

Ja zawsze jadę w ciemno a 1 godzina szukania to żadna tragedia

Zniosłem to dzielnie - ale myślałem, że będę miał z czego wybierać...

Szybko się poddałeś dlatego nie miałeś wielkiego wyboru.

gonzo napisał(a):Szybko się poddałeś dlatego nie miałeś wielkiego wyboru.

Być może - ale tylko na jednym domu była tabliczka "free apartments" - zresztą nieaktualna, więc kiedy wreszcie trafiłem na gospodarza, który miał wolny apartament - zrezygnowałem z dalszych poszukiwań. Cóż - pierwsze koty za płoty - za rok będę bardziej wytrwały.

alessandro1977 napisał(a):

pablo2222 napisał(a):Wszystkie odpowiedzi w tym wątku mają charakter "ku pokrzepieniu serc".

Dlaczego ? Ja nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem kwatery...wychodzę na tym jeszcze lepiej bo na ogół ląduję u takich co nie ogłaszają się w necie ani nie współpracują z biurami podróży przez co mniej wołają...70 - letni właściciele nie ogłaszają się w internecie...

możesz podać namiar? wybieramy się w 5 osób.wrzesień

Mogę podać ale po pierwsze na maila...po drugie to jest starsze małżeństwo i możesz dogadać się z nimi po niemiecku...nie ma żadnego kontaktu internetowego.

Witam wszystkich forumowiczów,
Planujemy z dziewczyna wyjazd 7.08 na 10 dni do Chorwacji w okolice Trogiru na wyspę Ciovo. Jest sens rezerwować w tym terminie czy jednak olać i pojechać w ciemno. Jedziemy pierwszy raz więc nie mam pojęcia na co być przygotowanym na miejscu, na tej wyspie. Od tygodnia siedzę i szukam wolnych kwater w internecie ale wszedzie mają "already booked" albo "nema slobodno tek od 14.8 slobodno pozdrav", dostałem tylko dwa pozytywne maile. Większość nie odpisuje Trochę mnie to martwi, ale z drugiej strony myślę, że te kwatery, które są w necie to jakies 10% tego co tam jest.

Te , które są w necie na ogół współpracują z biurami podróży...zarobić
w tym wypadku musi biuro i właściciel a także władze miasta...
W rzeczywistości jest wiele kwater, których w necie nie ma aby nie dzielić się zyskami i nie płacić podatków...takie tez są nawet o 20 euro tańsze...
Przestudiuj sobie ten wątek a pozbędziesz się wątpliwości...ja jadę 9, także w 2 osoby i już 4 raz w ciemno...
Pzdr

W 4 osoby to nie problem problemy zaczynaja sie przy liczbie sporo wiekszej, a sa strony utworzone przez wlascicieli apartamentow i kontakt jest bezposrednio z nimi.
W tamtym roku bylem w Zadar-ze, piekne miasto ale wcale rozowo nie bylo ze znalezieniem noclegu w rozsadnej odleglosci od morza, plazy a miasto jest bardzo duze.

Dzięki za info, wychodzi na to, że też pojedziemy w ciemno. Jeśli można wiedzieć to gdzie jedziesz w tym roku alessandro ? Czy któryś z forumowiczów próbował jechać w ciemno na wyspę Ciovo w szczycie sezonu (1-15 sierpnia)? Więkoszość ludzi widzę, że jeździ albo we wrześniu albo w czerwcu i tu nie ma problemów, ale że to jest szczyt to może ktoś podzieli się informacją jak wygląda szukanie w ciemno w samiutkim szczycie szczytów ?

Ja zawsze jeżdżę albo w lipcu albo w sierpniu - w ciemno jak wspomniałem...
Ja wprawdzie nie jadę na Ciovo ale bardzo niedaleko...
Radzę Ci...przeanalizuj sobie ten wątek a przekonasz się, że wiele osób jeździ w ciemno właśnie w szczycie sezonu...
Co do Zadaru - wielu zatrzymuje się tam w celach turystycznych ale nie jest to miejsce na wypoczynek...to tak jak bym pojechał nad morze do Gdańska...

Głowa do góry i śmigaj w ciemno...nie pożałujesz, sporo zyskasz w cenie
( targuj się ! ) i widzisz co bierzesz....


Tutaj jeden przez rezerwację naciął się ale widać miał wyjątkowego pecha :

forum/viewtopic.php?t=29203&sid=8

Pewnie już co poniektórzy mają dość jak czytają treść typu: czy jechać w ciemno?
Ale pomimo zaryzykuję i zapytam: we wtorek jadę "w ciemno"na Makarską,zaznaczam szczyt sezonu(trzy dorosłe osoby,czy to aby nie jest szaleństwo z mojej strony? i czy aby na pewno coś się znajdzie?
Czy może zrobić już kanapki w dwie strony.co byśmy nie wracali głodni jak nic nie znajdziemy

Pozdrawiam Beata