Opłata klimatyczna to tylko jedno euro od osoby za dobę.
Czasem jest w cenie apartamentu, czasem płatna osobno.
Cena apartamentu 30-40 euro za dwie osoby we wrześniu realna
Janusz Bajcer napisał(a):Opłata klimatyczna to tylko jedno euro od osoby za dobę.
Czasem jest w cenie apartamentu, czasem płatna osobno.
Cena apartamentu 30-40 euro za dwie osoby we wrześniu realna
tomasz0309 napisał(a):ja tydzień temu zarezerwowałem apartament na 2 os. w Makarskiej, z wifi, klimą, tarasem w kierunku Jadranu, ok 300m do plaży za ok 30 E/doba.
Mam nadzieję że zastanę na miejscu to co w ogłoszeniu
yogi180 napisał(a):W niedzielę rano wróciliśmy ze znajomymi z Cro. Było nas 6 osób. Podsumowanie wyjazdu w ciemno od 11.08 do 23.08? PORAŻKA! Oczywiście biorę pod uwagę ten rok. Po przyjeździe na miejsce ok 10.30, 11 rano nasze poszukiwania zaczęliśmy w zasadzie od Podstrany kierując się w stronę Omisia, dalej Nemira, wszystkie mniejsze i większe miejscowości po drodze, Brela, Baśka Voda itd. Dla 6 osób? Nic wolnego, wszystko full. Może dwóch gości z kartkami w zasadzie zero naganiaczy. Tak trafiliśmy do Baski. Tam gość na skuterku zaoferował nam kogoś kto ma apartament dla 6 osób. Z braku laku pojechaliśmy. Warunki? Takie sobie, ale wszystko byłoby do przeżycia gdyby nie cena. Pani zameldowała nam za dobę 135 euro za apartament! Chyba się urwała z choinki, pomyślałam. Wychodzimy. Kiedy odmówiliśmy Pani zaczęła za nami krzyczeć łamanym polskim: "Ile dajecie? Za 100 będzie!" Pani chyba myślała, że trafiła na grupkę naiwnych ludzi, którzy wezmą byle co za duże pieniądze. No nic, szukaliśmy dalej. Rozdzieliliśmy się i każdy poszedł szukać w swoją stronę. Po 30 min żadna z 6 osób nic nie znalazła i mówię poważnie. Zmęczeni już w sumie po ok 3 godzinach poszukiwań dotarliśmy do Promajny. Tam ponownie rozdzieliliśmy się i każda para szukała noclegu. Po 15 minutach zadzwonili znajomi, że coś mają. Zadowoleni poszliśmy w ich kierunku. Oglądnęliśmy apartament i po burzliwej dyskusji stwierdziliśmy, że bierzemy bo w Makarskiej będzie jeszcze gorzej. Apartament z dwiema sypialniami, salon z kanapą łączony z kuchnią, która nawet nie miała na wyposażeniu czajnika elektrycznego wyszedł 100 euro za dobę + 5 euro za dzień za klimatyzację, więc żadna rewelacja. Na apartamencie nie chcieli NIC opuścić. Właściciele upierdliwi, zero znajomości angielskiego i niemieckiego, ciągłe pytania o to czy "klima stop" jak wychodzimy na plażę, co chyba jest oczywiste. Owszem można zapytać. Ale co dwa dni? Nawet o papier toaletowy w dniu przyjazdu musieliśmy się prosić bo nie było, a kiedy właścicielka łaskawie nam dała powiedziała zdanie w stylu "isc do konzum i kupic". Wszystko rozumiem, ale takie rzeczy jak papier chyba powinny być zapewnione, chociaż na parę dni. Teraz sprawa czajnika. Poprosiliśmy właścicielkę o takież to urządzenie - ufff zrozumiała po 10 minutach o co chodzi - dała nam, ale taki z którego lało się z "grzałki". I jak u licha mam zrobić herbatę?! Co ciekawe opakowanie z czajnika było całe w napisach polskich. Właścicielka jak na sknerę przystało zobaczyła kiedyś w pokoju czajnik elektryczny, który pewnie zostawili polscy turyści, ponieważ był zepsuty więc nawet go nie sprawdzając dała nam. Po interwencji, w końcu dostaliśmy to co chcieliśmy, co prawda z czasów króla Ćwieczka, ale był.
Miejscowość polecam z całego serca bo jest tam przepięknie! Wyjazd w ciemno? Owszem, ale w 4 osoby max. Osobiście, nawet sytuacja z brakiem noclegów nie zraziła mnie do wyjazdów w ciemno, ale ten rok to jakaś tragedia była biorąc pod uwagę liczbę turystów. Co do pogody, mieliśmy 12 dni lampy i tego życzę wszystkim cromaniakom na wczasach!
darek1 napisał(a):Współczuję Luśka. Na Makarskiej też szukałem 3 lata temu i było ciężko. Tam po prostu w ścisłym sezonie nie ma miejsc a ceny kosmos. Toś się Luśka namęczyła .
bakard napisał(a):Luska77 napisał(a):bakard napisał(a):Witam.
Z rodzinką wróciliśmy dzisiaj z Pakostane , byliśmy tam od 4 sierpnia , pierwszy raz w ciemno. Wcześniejsze wyjazdy zawsze były rezerwowane ale będąc na miejscu zawsze widziałem wolne apartamenty więc nie spodziewałem się problemów. A jednak było ciężko znaleść lokum. Na miejscu byliśmy ok. 9.00 , zaczęliśmy pytać , wszędzie zajęte. Trafiliśmy na uczynnych Ukraińców którzy tam prowadzą swój apartament , zaczęli oni dzwonić po swoich znajomych , zabrali nas do dwóch miejscowych agencji turystycznych , wszędzie nic , całe miasto zajęte. Dopiero po 3 godzinach pytania od domu do domu udało nam się znaleść wolny apartament , w sumie dość blisko centrum miasteczka u sympatycznego starszego pana. Ale też dochodzę do wniosku że początek sierpnia to najgorszy moment na wyjazd w ciemno.
My też mieliśmy podobną sytuację, z tym, że na riwierze makarskiej, byliśmy tam od 12.08. zaczęliśmy szukać od Tucepi, potem Podgora i tak dalej, zero stojących z tabliczkami, co niektóre agencje pozamykane, na bramach domów powywieszane kartki - brak miejsc, ogólnie PORAŻKA !!!!I jeszcze ponad 30 stopni, pytaliśmy po domach, i dodam że takich jak my było wielu, różnych narodowości.W końcu po 3 godzinach trafiliśmy nocleg w Igrane, bez szału, ale w końcu dach nad głową Także, jak dla mnie pomysł wyjazdu w ciemno w sierpniu nie był trafiony, ale też nie mieliśmy możliwości wcześniej rezerwować, bo nie wiedzieliśmy kiedy będziemy mogli wyjechać.Więc w sumie nie było wyjścia. I te ilości ludzi na riwierze....jakaś masakra !!!!Drugi tydzień pobytu na Korculi, jak dla mnie bardziej kameralnie i bez przygód Także, ja za rok postaram się już takiej sytuacji uniknąć
A jakie wrażenia z Igrane?
My w ubiegłym roku byliśmy w Żivogosce Porat , do Igrane mieliśmy spacerkiem 20 minut. Miasteczko ma swój urok , chociaż na plaży tam nie byliśmy bo nasza plaża przy hotelu Nimfa spełniała wszystkie nasze oczekiwania.
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje