dymek napisał(a):drugim podst. językiem w Cro po Chorwackim jest język POLSKI.
Raczej Polakom się wydaje, że jak wtrącą co któreś słowo po rosyjsku to Chorwaci to rozumieją...
Bocian napisał(a):dymek napisał(a):drugim podst. językiem w Cro po Chorwackim jest język POLSKI.
Raczej Polakom się wydaje, że jak wtrącą co któreś słowo po rosyjsku to Chorwaci to rozumieją...
Fanka napisał(a):Bocian napisał(a):dymek napisał(a):drugim podst. językiem w Cro po Chorwackim jest język POLSKI.
Raczej Polakom się wydaje, że jak wtrącą co któreś słowo po rosyjsku to Chorwaci to rozumieją...
Raz spotkałam sprzedawcę w Cro, który mówił trochę po polsku, ale on miał żonę polkę. Dogaduje się w Cro po angielsku, jednak zdecydowanie z młodszymi Chorwatami. Starsi często trochę mówią po niemiecku, lub może znają kilka słówek. Czuje się słowiański klimat w chorwackim, ale jest zupełnie inny niż polski. Teraz załapałam parę chorwackich słówek, np lubenica znaczy arbuz, zupełnie inne słowa..Dogadać się po polsku z Chorwatami to karkołomny pomysł
yarek777 napisał(a):Witam! Chciałbym pierwszy raz pojechać na Chorwację. Druga połowa lipca. 2 osoby dorosłe + 2 dzieci (6 i 8 lat) + teściowa . Myślałem o północnej Dalmacji. Planuję jechać w ciemno, ale trochę się obawiam. Czy moglibyście mi polecić jakieś ciekawe miejsce (miejscowość), apartament? Gdzie jechać? adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Dziękuję za rady.
Nasajem napisał(a):W piątek 02.08 o 21:00 wyjechaliśmy... Droga ciężka, korki kosmiczne. Do Breli dotarliśmy w sobotę o 17.
Niestety nic nie udało się znaleźć, zjechaliśmy do Makarskiej, później udaliśmy się w kierunku Splitu, przy drodze zlitował się nad nami Pan i dał nam nocleg w ogromnym apartamencie - godzina 22.
Rano z pozytywnym nastawieniem ruszyliśmy dalej, Split, Sibenik, Vodice, Biograd NM i wszystkie wioski po drodze nasze - dalej bez skutku. Ok, jedziemy znowu na dół. O 21 byliśmy na skraju załamania, wylądowaliśmy na parkingu przy autostradzie, jak się okazuje nie jedyni. Masa ludzi nie potrafiła znaleźć noclegu. Po nocy w samochodzie szukamy dalej, dołącza do nas 6 znajomych, może w kupie będzie łatwiej. Niestety oni nocleg znajdują w 3h, my dalej szukamy. Nie stać nas na to, żeby zapłacić we dwójkę za apartament na 4-6 osób.
W poniedziałek w okolicach godziny 18 poddaliśmy się - wracamy do kraju, decyzja zapadła. Zrobiliśmy 800km po Chorwacji szukając noclegu. Jedyna oferta jaką odrzuciliśmy to pokój za 50eur na poddaszu, w którym było chyba z 50 stopni.
Chorwaci stwierdzili, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli, my też nie. To był mój 4 raz w Chorwacji, kolejny w ciemno. Aktualnie jestem tak zdegustowana, że nawet nie chce mi się myśleć o wakacjach w tym kraju.
Nie mam odwagi powiedzieć komukolwiek, żeby jechał w ciemno nawet we wrześniu.
ChorwacjiWojtek__ napisał(a):Do chorwacji
Piaszczystą?Wojtek__ napisał(a):skłaniamy się na miejscowość Brela przede wszystkim ze względu na plażę żwirowo/ piaszczystą.
Lokum to się szuka w godzinach pracy, a nie, jak Chorwaci już poszli do swoich domów.aglig napisał(a):Do Breli dotarliśmy w sobotę o 17.
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje