Anielski74 napisał(a):Lednice napisał(a):Ja jak widzę naganiaczy od noclegów, to omijam ich zawsze szerokim łukiem
...,a ja w poprzednim roku skorzystałem z takiego naciągacza...i to bardzo korzystnie...Potrzebowaliśmy trzy pokoje...dostaliśmy to co chcieliśmy + dwie kuchnie( jedna przy korytarzu między pokojami,druga przy tarasie) i duży taras tylko naszej dyspozycji,ponieważ taras znajdował się na naszym piętrze...Klima i opłaty w cenie 115 E za trzy pokoje z tarasem...to była pierwsza połowa lipca.
Nie naciągacza a naganiacza Naciągacz brzmi pejoratywnie I nie wiem czemu mielibyśmy omijać takich ludzi, to przecież tylko sposób sprzedaży swojego apartmana. Istniejący od zawsze. I jak widać skuteczny i nie niosący za sobą negatywnych odczuć. Nie wiem czemu utarło się, ze ludzie zachęcający bezpośrednio do swojego produktu mieliby z założenia nas oszukiwać... Czym różni sie reklama apartmana wymalowana na afiszu od reklamy tego samego apartmana trzymana w ręku właściciela? Niczym.