Rysio napisał(a):
Asiula, przychylam się do wniosku. Dodaję od siebie dodatkowe 2 tygodnie bezpłatnego dla kolegi imij.
Senkju wery macz
KATARZYNA1975 napisał(a):Witam. W tym roku byłam w Chorwacji po raz pierwszy. Wiele wrażeń, lepszych i gorszych mam z podróży. Pojechaliśmy ' w ciemno" i teraz wiem ze to nie była dobra decyzja. 18 sierpień, wyspa Krk, miejscowość Malińska. Tłumy ludzi, ledwie znaleźliśmy apartament, wszystko zajęte, a przecież to już druga połowa sierpnia. I tak trzy noce spalismy w kuchni bo była nas czwórka, a sypialnia była tylko jedna. Dopiero potem zwolnił się ten "nasz" apartament.
darek1 napisał(a):To jak tam było w tej upalnej Chorwacji. Będzie relacja ???
ewalla napisał(a):Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji i Czarnogóry.
Wyjazd w ciemno, na Brać w Supetarze apartament 2 osobowy, z klimą, wifi, dużym tarasem z widokiem na morze 35 eur ( ostatni tydzień sierpnia), było dużo wolnych, szukaliśmy max 2 godz, byliśmy ok godz.12
Czarnogóra, Petrovac, przyjazd ok 18 wieczorem ( pierwszy tydzień września), większość zajęta, zostały drogie norki, albo strychy
lekki stres, wizja spania w samochodzie. Po 1,5 godziny mamy świetny dwupokojowy apartament, blisko morza i centrum, z klimą i wifi za 35 eur - i tutaj bonus - codzienne sprzątanie pokoju i wymiana pościeli, reczników itp.
Drugi tydz września,powrot do Chorwacji - Gradac - przyjazd po godz.16
Po Petrovacu poprzeczka wysoka, apartamenty gorszy standard za większą cene, ale jest sporo.
Szybko znajdujemy fajny przy promenadzie i plazy za 37 eur, ale pani nie chce obniżyć ceny.
Idziemy dalej, po godzinie mamy apartament z klimą, dużym tarasem, widokiem na morze, 10 minut spacerkiem - w cenie 20 eur ( stragowane z 25)
Udało nam się, teraz już tylko jedziemy w ciemno!
Niedzwiad napisał(a):ewalla napisał(a):Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji i Czarnogóry.
Wyjazd w ciemno, na Brać w Supetarze apartament 2 osobowy, z klimą, wifi, dużym tarasem z widokiem na morze 35 eur ( ostatni tydzień sierpnia), było dużo wolnych, szukaliśmy max 2 godz, byliśmy ok godz.12
Czarnogóra, Petrovac, przyjazd ok 18 wieczorem ( pierwszy tydzień września), większość zajęta, zostały drogie norki, albo strychy
lekki stres, wizja spania w samochodzie. Po 1,5 godziny mamy świetny dwupokojowy apartament, blisko morza i centrum, z klimą i wifi za 35 eur - i tutaj bonus - codzienne sprzątanie pokoju i wymiana pościeli, reczników itp.
Drugi tydz września,powrot do Chorwacji - Gradac - przyjazd po godz.16
Po Petrovacu poprzeczka wysoka, apartamenty gorszy standard za większą cene, ale jest sporo.
Szybko znajdujemy fajny przy promenadzie i plazy za 37 eur, ale pani nie chce obniżyć ceny.
Idziemy dalej, po godzinie mamy apartament z klimą, dużym tarasem, widokiem na morze, 10 minut spacerkiem - w cenie 20 eur ( stragowane z 25)
Udało nam się, teraz już tylko jedziemy w ciemno!
A w Lovrecinie była? W Postira? Na bolu byłam?? NO i jak tam jest teraz
Niedzwiad napisał(a):No byłem tam w splitskiej gdzie jest fajna zatoczka przy zjeżdzie. Ale zejscie do wody kiepskie.
A czemu Lovrecina nie zrobiła na Tobie wrażenia?
Zjechałaś w dół chociaż? Snurkowałaś przy ruinach?
Bol? Konkretnie przereklamowany jak dla mnie
Ale coś ma w sobie. Dużo ludzi było i pewnie we wrześniu nie chciałbym tam jechać żeby się nie rozczarować
A co myslisz nt. pszczół i innego badziewia na wyspie?
Bo mnie to wkurzało. Nie dość że wielkie robactwo jak nigdzie indziej to dużo tego wszystkiego.
Sam zostałem w sierpniu przez 3 pogryziony nie wspominając że jedną połknąłem popijając piwko.
A widziałaś pola arbuzowe?
Pomarańcze i figi?
ewalla napisał(a):Niedzwiad napisał(a):No byłem tam w splitskiej gdzie jest fajna zatoczka przy zjeżdzie. Ale zejscie do wody kiepskie.
A czemu Lovrecina nie zrobiła na Tobie wrażenia?
Zjechałaś w dół chociaż? Snurkowałaś przy ruinach?
Bol? Konkretnie przereklamowany jak dla mnie
Ale coś ma w sobie. Dużo ludzi było i pewnie we wrześniu nie chciałbym tam jechać żeby się nie rozczarować
A co myslisz nt. pszczół i innego badziewia na wyspie?
Bo mnie to wkurzało. Nie dość że wielkie robactwo jak nigdzie indziej to dużo tego wszystkiego.
Sam zostałem w sierpniu przez 3 pogryziony nie wspominając że jedną połknąłem popijając piwko.
A widziałaś pola arbuzowe?
Pomarańcze i figi?
Byłam na dole w Lovrecinie, już była chyba 17, ludzi prawie wcale.
Nie lubie takich plaż, wole kamienie, skały, przejrzystą wodę.
Tutaj widziałam tylko ciemny muł, ludzi stojących w wodzie po kolana i rzucających piłeczką (??)
Zresztą byliśmy z 3 letnim dzieckiem, które obudziło się i wyło, ze chce na plażę
Niestety, teraz musimy wybierać plaże ze względu na malucha, czyli skaliste zatoczki odpadają.
Snurkujemy też na zmianę, niestety mąż więcej, bo u mnie dziecię uczepione:-)
Na Zlatnim Racie był mocny wiatr i fala, ale woda była ciepła i fajna odmiana po spokojnych zatoczkach.
Ludzi był sporo, ale po południu już było dość luźno
Widziałam pola arbuzowe, figi, granaty, pomarańcze jeszcze zielone.
Pszczół, os było sporo, najgorzej na plaży albo przy jedzeniu na tarasie. Na szczęście uniknęliśmy pogryzienia.
Robactwa jakoś nie widziałam, no może trochę mrówek. No i kilka jaszczurek.
Co do piaszczystych plaż, to byliśmy w Czarnogórze na wielkiej plaży za Ulncijn, nawet fajna.
Moje dziecko miała tam super zabawę w błocie.
No ale po południu jak zaczęło wiać to do tej pory piasek wysypuję z klamotów
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje