napisał(a) jacaj » 02.09.2013 20:28
hehe, przeczytałem ten wpis z 1 strony już po wyjeździe i nic tylko potwierdzić to co napisał autor wątku.
Wyjazd w ciemno, choć oczywiście przeglądaliśmy internet w poszukiwaniu kwatery do rezerwacji. Jak cel obraliliśmy Nin, ale fajny apartament znaleźliśmy w Zatonie (nie w resorcie).
Na miejscu byliśmy w poniedziałek 19.08 ok godz 9 więc było bardzo dużo czasu. Dostaliśmy kontakt w informacji turystycznej, i mając już coś w ręku ruszyliśmy sami w Nin czegoś poszukać. Choć Pani w informacji twierdziła że wszędzie komplet znaleźliśmy kilka wolnych apartmanów, ale albo cena wygórowana, albo małe klitki, gdzie nasza rodzina 2 + 2 mieszkałaby mało komfortowo.
Pojechaliśy pod wskazany adres. Apartman 2 osobne sypialnie, kuchnia z jadalnią, łazienka, balkon, taras, figi prosto z drzewa, pomidory z krzaka na śniadanie. Chcieli 60 euro, stanęło na 550 za 10 dni, przedłużyliśy o 1 noc, nie chcieli dopłaty więc wyszło 50euro/noc.