Zeluu napisał(a):Uważam, że jazda w " ciemno " w szycie sezonu, do cro, ( przełom lipca/sierpnia ) to pomyłka. W tym roku tak zrobiłem i już nigdy nie zrobię. Dodam, że jazda w ciemno nie jest mi obca, ba nawet jest wielkim fanem takiego spędzania urlopu. Jeździłem w " ciemno " na Kretę oraz Sycylię ale również w bardziej hardcorowe miejsca jak Indonezja, Tajlandia ale to co się dzieje w cro, w podanym wyżej terminie, to maskara. Trzeba naprawdę dużo się nachodzić, żeby znaleźć coś ciekawego. Po prostu na miejscu jest tylu turystów, że nie ma praktycznie nigdzie miejsca. Po co się stresować i tracić czas na szukanie kwater w 35 stopniowym upale ?
Jeżeli już się ktoś zdecyduje to radzę :
1. Szukać w mniej obleganych miejscowościach ( Makarska z miejsca odpada ).
2. Przygotować się na poszukiwania wielogodzinne,
3. Nie szukać z całą rodziną lub znajomymi, część niech lepiej usiądzie w jakiejś kawiarni, konobie lub na plaży,
4. Gdy się znajdzie coś ciekawego to od razu brać i nie zastanawiać się, że może powinno być 5 eur taniej,
5. Wziąć ze sobą laptopa, żeby w razie czego za rezerwować coś na 1 noc np. przez booking.com
6. Następnym razem jechać na w " ciemno " na początku lipca lub na końcu sierpnia.
Pzdr
Podałeś tak nowatorskie i odkrywcze informacje i rady, że aż sobie siadłem...
A pomyłką to jest sugerowanie/odradzanie innym czegoś na podstawie swojego, jednorazowego problemu (vide ten facio co straszy innych Słowacją i drogami bo tym razem mu paru kierowców za blisko z przeciwka jechało...
)
Nie porównywałbym wyjazdu w ciemno w Tajlandii czy Indonezji z wyjazdem w ciemno do CRO.
to co się dzieje w cro, w podanym wyżej terminie, to maskara. Trzeba naprawdę dużo się nachodzić, żeby znaleźć coś ciekawego. Po prostu na miejscu jest tylu turystów, że nie ma praktycznie nigdzie miejsca
Zwykła przesada. Tak jest tylko w niektórych, akurat najbardziej popularnych i liczniej odwiedzanych miejscach, ale przy ilości miejsc wakacyjnych w CRO to jest mała część całości...
Było tu nie raz mówione, że nawet na Makarskiej Riwierze da się znaleźć i to niezłe oferty (nawet niekoniecznie od naganiaczy z ulicy, wystarczy zerkać na "sobe, zimmer frei") a poza tym nigdy nie jest tak, że wszystko z góry jest porezerwowane, dlatego nie należy wyciągać pochopnych wniosków i przenosić na całą CRO problemu z kwaterami, jakie zastaliśmy w jednej, dwóch miejscowościach.
W taki sposób wytwarzacie fałszywy obraz rzeczywistości.Dla kogoś jest masakrą że w temp. 35 st. musi szukać kwatery i nie ma więcej wolnych miejsc nad samą wodą gdzie by chciał. A dla innych to normalna rzecz, którą wręcz należy założyć, że tak będzie w szczycie sezonu i właśnie dlatego trzeba trochę pomyśleć gdzie jechać i jak szukać...