W tym roku wybraliśmy się w ciemno do Chorwacji, 2 osoby dorosłe + dziecko 7lat, termin 18.08-31.08, najpierw jako cel wybraliśmy Rogoznicę. Przyjechaliśmy w południe, upał oczywiście okropny i powiem szczerze z szukaniem apartamentu było tak sobie
, w paru domach popytaliśmy i owszem były miejsca ale bez rewelacji: były to apartamenty 4 osobowe i własciciele krzyczeli ceny jak za takie większe, a nam nie były takie potrzebne, wolelibyśmy mniejsze i z niższą cenąm, a resztę tej kasy przeznaczyć na inne wydatki. W końcu jakiś pan zawiózł nas do części Rogoznicy Lozica i tam był apartament 3 osobowy za 45 Euro, ładny ale nam nie odpowiadało znowu że tak daleko od centrum, a było kawałek, ogólnie Rogoznica nam nie przypadła do gustu i postanowiliśmy jechać na Makarską do Breli. Moze jak byśmy mieli coś zarezerwowane w tej Rogoznicy a tak planowałam na początku to byśmy tam zostali...., jak pisałam do właścicieli to ceny podawali w lutym od 35 do 60 Euro za 3 osoby a wiec może by coś wybrał...
Do Breli przyjechalismy na 15, coraz bardziej zmęczeni, córka nudziła, żeby gdzieś stanąć, a ja zaczęłam biegać po górkach za lokum, tutaj znów większość domów pozamykana, wszyscy na plaży, albo nie wiadomo gdzie, wyboru wielkiego nie było, gdzies dalej od morza apartament 4 osobowy za 60E, ładny ale pod górkę 60metrów, podziękowałam i dobrze zrobiłam, w taki upał tyle pod górkę chodzić, uważam że masakra
. Spotkałam sie z pytaniem od jakieś właściciela skąd jesteśmy i ile możemy zapłacić (Niemcy osaczaja Chorwację i dla nich apartament 3 osobowy za 60 Euro to taniocha...) W końcu po męczących poszukiwaniach osiedliśmy w małym pokoju z łazienką i dostępem do kuchni na ul. Frankopanskiej za 40E. Był blisko morza, okolica nie taka bardzo ruchliwa a wszędzie blisko, był OK.
W Breli bylismy tydzień, potem pojechaliśmy do Drage i tam po jakiś 30 min znalazłam apartament z widokiem na morze za 40Euro
Wnioski z jazdy w ciemno... Mam mieszane uczucia. Poprzednie lata rezerwowałam, znalazłam cenowo niezłe miejscówki, wybrane przez internet, byłam zadowolona, duzy plus że się nie traci czasu i energii na poszukiwania, my akurat stracilismy prawie dzień na takie szukanie, nie wiem jakby było jakbyśmy mieli rezerwację w Rogoznicy, moze byłoby tam fajnie i by się nam podobało
Jechałam z nastawieniem że jest tam fajnie, ale jak zobaczyłam te plaże bez cienia i ta saharę...,
W sezonie lepsze miejsca są pozajmowane, ceny tych co zostają nie są wiele niższe niż jakby się rezerwowało, a przyjazd bez rezerwacji wydaje mi się jednak trochę stresujacy, tym bardziej jeśli się jedzie z dziećmi.
Z drugiej strony prawda jest że się widzi co się bierze, widać od razu, że 200m od plaży w Breli to jednak nie bajka....i od razu szuka sie bliżej, przez internet można się skusić ładnym widokiem, ale łażenie codziennie ze 2 razy pod górkę w takim upale nie należy do przyjemnosci..
Są plusy i minusy jazdy w ciemno, myślę że każdy powinien rozważyć co mu pasuje a co nie i nie nastawiac się tez na cuda. Znajdzie się coś na pewno, ale czy to będzie w 100% satysfakcjonujące to już takie pewne nie jest.