Wyjazd/trening kolarski w lutym do CRO.

Pomysł wyjazdu na ferie do CRO już dawno chodził mi po głowie. A że trenować trzeba całą zimę tak że zebraliśmy męską ekipę 5cio osobową i ruszyliśmy. Żony, dziewczyny, narzeczone tym razem zostały w PL a my pojechaliśmy w gronie samców. Pojechaliśmy na 2 auta. Ja z kumplem kilka godzin wcześniej a pozostała 3ka razem.
My przez Węgry, oni przez Austrię.
Po 5,5 godz. Węgry (w tym czasie 30 min na wymianę żarówki w Megance- porażka! od nadkola dostęp?!?!?), po 9godz. Cro. Węgry godz. 22 a tu pusto na ulicach, zero aut!?!?Co oni robią o tej godzinie, a co ciekawe we wszystkich oknach ciemno.....?...;. Teraz pojechaliśmy wariantem drogą 86, ale za Repcelakiem na 84 , później w prawo na Kormed (droga nr i w Vasvar w lewo na dół na drogę 74. Późnej Letenye. Wg mnie jest to najlepszy wariant przez Węgry, tym bardziej że nawierzchnia jest bardziej gładka niż na wyjeżdżonej już 86ce.
W sumie cała droga z postojami zajęła nam 15,5 godz. głównie w nocy. W Cro na autostradzie non stop ulewa. Tak że max 140km/h. Temperatura cały czas wokół 0stC. Pełno śniegu na poboczach. Już zaczęliśmy się zastanawiać co my tu robimy z tymi rowerami
Droga pusta, mijaliśmy chyba tylko z 4-5tirów..
Jechaliśmy praktycznie bez zatrzymywania. W Makarskiej byliśmy po 5ej, ale już padaliśmy na pysk. Obejrzeliśmy kilka "nagranych" kwater na miejscu. I wybór padł jednak na Podgorę. 2 apartamenty (duża 4-ka i mega duża 3ka ) w sumie za 50 euro. Nic ino jeździć do CRO.....

Dzień 1-szy.
Rano padało ale temperatura 15stC! Pojechaliśmy połazić po Makarskiej. Widoki na Biokovo. Fajne palmy w porcie. Ale miasto , nie chciałbym mieć tu noclegu. Około 13ej przejaśniło się a temperatura doszła do 19,5 stC!!!!Jak podróż w czasie! Środa PL-około 0stC a czwartek CRO prawie 20 stC. Wybór oczywiście był jednogłośny - idziemy na rower! Teraz masakra !:- można założyć krótkie gacie!!!!!
No i to na co czekałem całą zimę : gładki asfalt, słoneczko cieplutko , noga podaje. Pojechaliśmy w kierunku Gradaca. W sumie 50km , jak po nieprzespanej nocy to wystarczy. Ale te widoki. No i nawet natężenie samochodów w normie. ("średnio/małe")

Rafał drobna prośba wykasuj krzaczki z tekstu - pewnie piszesz w wordzie.

A zdjęcia będą?
(jak nie chcesz pisać od razu na forum, to zamiast worda,
pisz w notatniku) - nie będzie tych "krzaków", jak je zwie Zebik,
Pozdrawiam!!

mutiaq napisał(a):A zdjęcia będą?
(jak nie chcesz pisać od razu na forum, to zamiast worda,
pisz w notatniku) - nie będzie tych "krzaków", jak je zwie Zebik,
Pozdrawiam!!

no fotki bedą, ale na stronce swojej tylko wrzucę.

No ale to 19 st. to trochę przesada.. Wedle DHMZ najwyższe zmierzone temperatury wczoraj to Dubrovnik 18, Hvar 17, Makarska 16 czy 15.....
Jednak južina się trafiła....
Pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):No ale to 19 st. to trochę przesada..

Nie mówię ile prognozują tylko ile mi wskazuje termometr w liczniku (a wskazuje dobrze-sprawdzalem).

Więc jak tam? Które trasy i drogi zaliczyłeś dzisiaj? Pogoda się trzyma?

Dzisiaj zdązylismy przed deszczem machnąć 63km po Jadrance.
Tak juz od Tucepi na dół w kierunku Ploce to ruch samochodowy jest mały.
Kilka fotek wrzucilem:
http://www.zst.sosnowiec.pl/mtb/zdjecia/2010zimacro/cro1/index.html

RafałSC napisał(a):

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):No ale to 19 st. to trochę przesada..

Nie mówię ile prognozują tylko ile mi wskazuje termometr w liczniku (a wskazuje dobrze-sprawdzalem).

Ja też nie mówię o prognozach tylko o zmierzonych wczoraj wartościach w stacjach meteo krajowego zakładu meteorologii...
Pozdrawiam

Niezłe widoki... Vošac w śniegu, pomarańczowe pomarańczki .

Wybieracie się na drogę Makarska - Vrgorac?

Interseal napisał(a):Więc jak tam? Które trasy i drogi zaliczyłeś dzisiaj? Pogoda się trzyma?

Droga w kierunku Vrgorac zachęcała mnie dzisiaj, ale chłopaki chcą spokojnie zacząć, ale w najblizszym czasie jak będzie pewna pogoda to uderzymy na pewno
Narazie kręcimy się na Jadrance.
Ja dzisiaj 63km a chłopaków troche deszcz zmoczył ale wykręcili 92km.
Fajnie się tu jezdzi bo asfalt niezle "niesie", średnia prędkość wychodzi w granicach 30km/h , sam nie wiem dla czego.....?

RafałSC napisał(a):
Droga w kierunku Vrgorac zachęcała mnie dzisiaj, ale chłopaki chcą spokojnie zacząć, ale w najblizszym czasie jak będzie pewna pogoda to uderzymy na pewno

Ciekawe jak droga na Sv. Jure? Wysoko jest pewnie śnieg, ale może do "goprówki" na Ravna Vlaska udałoby się Wam wspiąć...?

RafałSC napisał(a):
Fajnie się tu jezdzi bo asfalt niezle "niesie", średnia prędkość wychodzi w granicach 30km/h , sam nie wiem dla czego.....?

Nie znam się na tym... ale pamiętam że nawierzchnia nowa albo porowata lepiej "niesie" aniżeli stary, wyślizgany asfalt. (mniejsza powierzchnia tarcia?)

Pozdrawiam!

No dzisiaj był konkret : 110km w 4 godziny.
Po wczorajszych ulewach dziiaj pogoda byla ok, od południa swieciło słońce. Rano temperatura ok. 11ej 10stC, ale w górach jak wyjechalismy na 700m n.p.m to spadla do 6,5stC.
Najpierw ruszylismy w końcu sprawdzić ten podjazd z Makarskiej przez góry do Vrgorac'a. No i tak droga jest super, fajne widoki na riwierę makarską. Podjazd nie jest jakiś trudny. Nie jest stromo, ale jest dosyc długi. W sumie z wysokości Makarskiej (ok. 30-50 m n.p.m) musimy się dostać na wysokość około 700 metrów. Po drodze w lewo odbijała droga na Sv. Jurę - ale to kiedy indziej sprawdzimy na jaką wysokość bedzie się dało podjechać.
Podjazd zrobilismy wciagu 45 min z Makarskiej. Potem skręcilismy w prawo na Vrgorac. Super zjazd, mozna bylo wykręcic ponad 70km/h!
Nawierzchnia bardzo dobra, w niektórych miejscach trochę nierowności tak że trzeba było uważać. Samochodów bardzo mało.
Widać było prace przy budowie autostrady.
W Vrgoracu skrecilismy w prawo w kierunku na Ploce. Przed nami kolejny zjazd a w dole malownicza dolina. Zdecydowanie polecam ją obejrzeć. Takie rozlewiska wodne w okolicach rzeki Maticy.
Następnie droga powili wznosi się aż do Ploce. Po drodze mijamy Bacinskie Jeziora no i wypadamy na Jadrankę.

zdjęcia z dzisiajszego dnia:
http://www.zst.sosnowiec.pl/mtb/zdjecia/2010zimacro/cro2/index.html

Witam!

Noooo ... super zdjęcia. Całkiem inne, niespotykane. Brak ludzi i nisko i ostro operujące słońce.

Ja rzuciłem szosówką w kąt zaraz po średniej szkole - sentyment pozostał... za przeproszeniem żal dupę ściska

Ciekawe co dalej...?

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):Witam!

Noooo ... super zdjęcia. Całkiem inne, niespotykane. Brak ludzi i nisko i ostro operujące słońce.

Ja rzuciłem szosówką w kąt zaraz po średniej szkole - sentyment pozostał... za przeproszeniem żal dupę ściska

Ciekawe co dalej...?

Pozdrawiam.

No wiesz, nigdy nie jest za późno na sport, szczególnie dla rekreacji...