pomijam już kwestię policji autostradowej która też jest tam wyjątkowo aktywna i upierdliwa
znaczy co? robią to co do nich należy?
Sławomir Wocial napisał(a):...50 zeta oszczędności....
rich72 napisał(a):platon napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):No nie wiem... z tego co pamiętam to wychodziło mi drożej.
jak nie wiesz to nie pisz,bo kosmiczne bzdury potem wychodzą
5-15% paliwo w Austrii wychodzi drożej w porównaniu ze Słowacją w porównaniu do Cro cena jest wyższa o około 5% (zależy to zresztą od wielu czynników). Czy dla kogoś różnica na tankowaniu rzędu 15 -30 PLN jest istotna niech określi sam. Z doświadczenia wiem jedno - pinda na OMV w okolicach Grazu po 3 razy przepuszczała kartę płatniczą moją i żony (w sposób uniemożliwiający jej odczyt przez terminal) i stwierdziła że karty są niedobre i że chce gotówkę, którą oczywiście miałem i zapłaciłem. Awarii terminala nie mieli bo tubylcy przed i za mną kartami płacili. Moje obie karty też były oki bo płaciłem nimi zarówno wcześniej na Słowacji jak i później w Cro. Jeśli polskie karty dla nich są gorsze - niech się pałują i nie ze względu na ceny tylko na traktowanie. Wybrałem więc Madziarów jako że są w stosunku do nas zawsze uśmiechnięci i mili.
Ps. a austriackie autostrady są pod względem jakości najgorsze ze znanych mi w Europie (no może oprócz kilku kawałków w Polsce) pomijam już kwestię policji autostradowej która też jest tam wyjątkowo aktywna i upierdliwa
platon napisał(a):rich72 napisał(a):platon napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):No nie wiem... z tego co pamiętam to wychodziło mi drożej.
jak nie wiesz to nie pisz,bo kosmiczne bzdury potem wychodzą
5-15% paliwo w Austrii wychodzi drożej w porównaniu ze Słowacją w porównaniu do Cro cena jest wyższa o około 5% (zależy to zresztą od wielu czynników). Czy dla kogoś różnica na tankowaniu rzędu 15 -30 PLN jest istotna niech określi sam. Z doświadczenia wiem jedno - pinda na OMV w okolicach Grazu po 3 razy przepuszczała kartę płatniczą moją i żony (w sposób uniemożliwiający jej odczyt przez terminal) i stwierdziła że karty są niedobre i że chce gotówkę, którą oczywiście miałem i zapłaciłem. Awarii terminala nie mieli bo tubylcy przed i za mną kartami płacili. Moje obie karty też były oki bo płaciłem nimi zarówno wcześniej na Słowacji jak i później w Cro. Jeśli polskie karty dla nich są gorsze - niech się pałują i nie ze względu na ceny tylko na traktowanie. Wybrałem więc Madziarów jako że są w stosunku do nas zawsze uśmiechnięci i mili.
Ps. a austriackie autostrady są pod względem jakości najgorsze ze znanych mi w Europie (no może oprócz kilku kawałków w Polsce) pomijam już kwestię policji autostradowej która też jest tam wyjątkowo aktywna i upierdliwa
Skąd te obliczenia wziąłeś 5do 15% ?
Rozumiem ,ze ktoś miał kłopoty z kartą ,ale dlaczego z powodu twoich doświadczeń kierujesz kogoś z Katowic na Zwardoń przez Kubalonkę?
W Dolomity też pewnie jeżdzisz przez Węgry .
Sławomir Wocial napisał(a):pomijam już kwestię policji autostradowej która też jest tam wyjątkowo aktywna i upierdliwa
znaczy co? robią to co do nich należy?
rich72 napisał(a):Ps. a austriackie autostrady są pod względem jakości najgorsze ze znanych mi w Europie (no może oprócz kilku kawałków w Polsce)
Sławomir Wocial napisał(a):...A moim zdaniem , bez obrazy , to najbardziej wnerwiający nałóg świata!!!...
Leszek Skupin napisał(a):
P.S. Skończyłem powyższy temat i nie dlatego, że mi się argumenty słowne skończyły tylko dlatego, że to do niczego nie prowadzi i nie ma większego sensu
P.S. 2 Napisz coś w temacie
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi