napisał(a) AdamSz » 30.11.2010 14:33
Czasy się zmieniły. Można za chlebem, można i dla przyjemności. można jedno z drugim. Spotkałem kiedyś (gdzieś koło Murteru) takiego dziadka emeryta. Sprzedał mieszkanie w W-wie, kupił kawałek skromnego jachtu i tak sie bujał między HR, a Grecją, wpadając od czasu do czasu do Italii
. Z kolei na Cyprze widziałem młode angielskie małżeństwo, też na jachcie. Ich sposób na życie - to tu, to tam. Z tym że ci coś tam pracowali (chyba przez internet ). A Anglicy i inni w Hiszpanii. Ile ich tam siedzi
. Niby nic nie robią, a żyją sezonowo (całe angielskie wioski). No fakt emerytury wysokie, ale ???? Tak, że reasumując - chyba skończył się monopol na latanie z teczką do fabryki
Pomysł, odwaga, pewnie trochę kasy i coś tam jeszcze,
Mysle że sa mozliwości. A co do wyprzedawania, no wiesz, gadasz za przepr. , jak rolnik przed wejsciem do UE
najbardziej gadali a najwięcej zyskali. Oby nam się ....
Pozdrawiam.