Wyjazd autem w leasingu

Vella napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

Vella napisał(a):Szukam, szukam, ale znalezione posty są dość stare, i w dodatku nie wiem czy dotyczą mojej sytuacji.

Źle szukałaś, jest wątek, czytaj, pytaj w istniejącym.
Nowy zbędny.

Ok, dziękuję za połączenie.
Niestety, nadal wiem, że nic nie wiem, ale może znajdzie się ktoś dobrze zorientowany

Myślę, że najlepiej zorientowana będzie firma leasingowa.
https://leasingpojazdow.wordpress.com/2 ... amochodem/

Ja mogę się powiedzieć jak to wygląda w Toyota Bank Polska. Gdy odbierałem samochód dostałem z urzędu upoważnienie w języku angielskim i polskim do korzystania z pojazdu zagranicą bez żadnych dodatkowych opłat. Ponieważ ,żona też jest upoważniona do korzystania z auta, poprosiłem też o takie upoważnienie dla żony. Nie było ,żadnego problemu i oczywiście bez kosztów. Ponieważ jadę przez Węgry to udałem się z do PZM z tym upoważnieniem i umową leasingu i wystawili mi certyfikaty w trzech językach oraz dodatkowy w węgierskim. Uważam ,że koszt niewielki (przy ogólnych kosztach wyjazdu ) , a zawsze może pomóc

zabekrafal napisał(a):Ja mogę się powiedzieć jak to wygląda w Toyota Bank Polska. Gdy odbierałem samochód dostałem z urzędu upoważnienie w języku angielskim i polskim do korzystania z pojazdu zagranicą bez żadnych dodatkowych opłat. Ponieważ ,żona też jest upoważniona do korzystania z auta, poprosiłem też o takie upoważnienie dla żony. Nie było ,żadnego problemu i oczywiście bez kosztów. Ponieważ jadę przez Węgry to udałem się z do PZM z tym upoważnieniem i umową leasingu i wystawili mi certyfikaty w trzech językach oraz dodatkowy w węgierskim. Uważam ,że koszt niewielki (przy ogólnych kosztach wyjazdu ) , a zawsze może pomóc

Dziekuję, watek zostanie więc pewnie twoja odpowiedź komuś się przyda.
Mnie akurat nie, bo u mnie wszystko odwrotnie. Nie z automatu, nie darmowe, nie Węgry - wiem, że Węgry bardziej restrykcyjne, więc specjalnie podałam kraje. Koszt niewielki, ale żeby mąż pojechał załatwić to musi być niezbędne.

coglin napisał(a):Z tego co wiem to banki z automatu dają takie upoważnienie do leasingowego auta.
Jeśli nie dali, to musisz (mąż) zwrócić się o to do nich. Nie powinno być problemu.

Ja miałem lepszą sytuacje, bo auto nie dość, że w leasingu, to jeszcze firmowe.
Czyli miałem 2 upoważnienia - z banku dla firmy i z firmy dla mnie
Oba po polsku i angielsku. Nikt nas nie sprawdzał, tak że nie wiem czy mogły takie być, czy (jechałem przez Węgry) powinny być też po węgiersku.

Odnośnie auta firmowego w leasingu. Ja upoważnienie z firmy na użytkownika samochodu mam tylko po polsku. Takie upoważnienie od pracodawcy w przypadku wyjazdu za granicę też jest potrzebne czy wystarczy samo zaświadczenie z leasingu?

mac30 napisał(a):Odnośnie auta firmowego w leasingu. Ja upoważnienie z firmy na użytkownika samochodu mam tylko po polsku. Takie upoważnienie od pracodawcy w przypadku wyjazdu za granicę też jest potrzebne czy wystarczy samo zaświadczenie z leasingu?

Z tego co czytałem i jak robi moja firma, to przy leasingowanych firmowych autach są zawsze dwa - od banku dla właściciela (firmy) i od firmy dla kierowcy. No chyba, że firma twoja to jesteś właścicielem.
Ja oba miałem po polsku i angielsku.

Janusz Bajcer napisał(a):Myślę, że najlepiej zorientowana będzie firma leasingowa.
https://leasingpojazdow.wordpress.com/2 ... amochodem/

Firma leasingowa mówi "jak się pan upiera to możemy panu wystawić".
Mamy ogólną zgodę na wyjazdy zagraniczne do trzech miesięcy, ale to zaświadczenie o które pytam jest potrzebne w niektórych krajach, nie wszędzie. Firma leasingowa nie wie w których albo złośliwie nie chce powiedzieć
W Niemczech jest potrzebne. Węgry widzę też wymagają (chyba). Ale tam nas nie będzie.

Słuchajcie jak wygląda kwestia assistance za granicą w autach leasingowych? Czy muszę coś dokupywać?

Radek90 napisał(a):Słuchajcie jak wygląda kwestia assistance za granicą w autach leasingowych? Czy muszę coś dokupywać?

Tego niestety nikt Ci dokładnie nie powie sam musisz sprawdzić jaki masz pakiet assistance w ubezpieczeniu.
Czasem firma leasingowa ma swoje assistance ale to już zależy jaką masz umowę więc ciężko coś podpowiedzieć nie znając szczegółów.

My od lat jeździmy autem leasingowanym. Większość tych aut to bardzo młode roczniki. My tego kłopotu nie mamy gdyż mam kolejne auto średnio po roku więc zawsze jest gwarancja. Teraz w autach jest ona dość wypasiona

piotrulex napisał(a):My od lat jeździmy autem leasingowanym. Większość tych aut to bardzo młode roczniki. My tego kłopotu nie mamy gdyż mam kolejne auto średnio po roku więc zawsze jest gwarancja. Teraz w autach jest ona dość wypasiona

Zgadza się ale kolega Radek90 nic nie napisał o swoim samochodzie więc ciężko powiedzieć...jak ma nowy z gwarancją to assistance faktycznie wypasione od producenta jest.

U mnie w firmie wymiana jest co 2 lata, moja Octavia ma obecnie 1,5 roku.

Radek90 napisał(a):Słuchajcie jak wygląda kwestia assistance za granicą w autach leasingowych? Czy muszę coś dokupywać?

Sprawdź w polisie lub zapytaj w firmie leasingowej. Nie znamy wariantu Twojej polisy.
U mnie dla przykładu mam full assistance ale tylko na terenie kraju. Jadąc do Cro wykupiłem na czas wyjazdu assistance na Europę.

Radek90 napisał(a):U mnie w firmie wymiana jest co 2 lata, moja Octavia ma obecnie 1,5 roku.

Więc zapewne jest na gwarancji

Sprawdź jej warunki i jak masz wątpliwości to zadzwoń do "Skody" i o szczegóły się wypytaj

Jakiś czas temu jeżdżąc Hultajami, gwarancja na Europę była tak wypasiona że wykupywanie czegokolwiek nawet za złotówkę nie miało najmniejszego sensu. Jak ma VW to nawet nie wiem ale to tak jeździ, że chyba nigdy się nie zepsuje