Wydzielone z FAQ: Dojazd z zachodniej Polski do Chorwacji.

skszatu
wybierasz trasę przez Polskę i Czechy o baerdzo dużym natężeniu ruchu, ciasną, krętą, z mnóstwem zakazów wyprzedzania i ograniczeń prędkości.
Zrobisz, jak uważasz.

Trasa jest opisana przez Maribor dlatego, że tamtędy sie jedzie/jeździ.

Objazdy, nodyfikacje można realizować we własnym zakresie.
Ja przedkladam wygodę i skrócenie czasu siedzenia w samochodzie, nad kilkanaście/kilkadziesiąt euro oszczędności na serpentynkach, dziurach, wsiach, miasteczkach, etc.
W ogólnym bilansie wyjazdu jest to niewielka różnica...

pewnie, każdy jedzie jak lubi:)ale przy naszym koszcie wyjazdu, te kilkadziesiąt euro za wszystkie winietki (czechy+austria+słowenia+chorwacja) jest wielką częścią całości, zdecydowanie:)dlatego zostajemy przy oszczędnej wersji.

ciekawi mnie jednak to co kolega wyżej powiedział, że rondo przed Mariborem jest obecnie winietowane, próbowałam się zorientować w temacie o objazdach słoweńskich jednak jest już tam tyle psotów i informacji, że niewiele da się wyciągnąć.

dlatego, jeśli można, zapytam tutaj - jeśli zjade w Austrii z autostrady zjazdem 266, dalej będzie Mureck, potem Lenart, a potem Ptuj (nie wiem czy stary most czy nowy...) i dalej droga 9 - wszystko będzie poprawinie, tzn winietka nie wymagana?co z tym remontem,który podobno się tam odbywa? z góry dziękuję za pomoc:)

Austria 266 - Mureck - Lenart - Ptuj - DK9 bezpłatna. Winietki Ci nie potrzeba. W Ptuju jedź normalnie (nowym mostem czyli rok temu oddaną obwodnicą) pokazuje to rysunek 1: na tej stronie Jedź i się nie stresuj żadnymi remontami czy innymi wymysłami teoretyków fantastów (którzy nie odróżniają objazdu od obwodnicy czy znaku "Początek autostrady" od "początek płatnego odcinka").
Na te Czechy naprawdę odżałuj te 330 koron na miesięczną i jedź Liberec - Praha - Brno - Pohorelice bo się na czeskiej prowincji załamiesz stratą czasu, logiką oznakowania dróg i ilością ograniczeń.
Rozważ też czy być może nie lepiej Ci będzie jechać z Brna na Bratysławę i Węgrami DK86 do Chorwacji niż przez Austrię. Słowacka winietka kosztuje 9,95 EUR i jest ważna miesiąc wiec Ci starczy w obie strony, austriacka 7,70 EUR ale tylko na 10 dni.

Witam!

Od prawie dwóch tygodni czytam i przeczesuje forum przed pierwszym wyjazdem do CRO.

Obecny wątek trochę przypomina dyskusję o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem.
Ale zawiera bardzo dużo pożytecznych informacji i wskazówek.

Jedni oczywiście będą woleli trasę krótsza gorszymi drogami przez Polskę, inni niemiaszkowymi autobahnami. Moje pytanie jest troszkę inne. Czy jadąc nocą, najlepiej na raz, na Istrię lepiej pruć przez Niemcy 160-170, czy też bujać się przez Polskę, Czechy, itd. 90-120?

Innimi słowy, czy nocą ie będzie krócej wolniejszą trasą, która siłą rzeczy nie będzie tak monotonna jak niemieckie autostrady?

Drobne pytanko: skąd?

Tak jak w wątku, zachodnia Polska. Okolice Poznania.

Moim zdaniem, nie warto...
Wyjedź koło 00.00 z Poznania i trasą nr 2 jesteś na Istrii koło 14-ej.
Czas bez napięć i szaleństw.

Jadę z rocznym bąblem, więc planuję wyjazd 17-19, tak aby przez całą drogę spał. Ciężko mu będzie wytrzymać w dzień. Teraz ma problemy z 400 km.

jp napisał(a):Jadę z rocznym bąblem, więc planuję wyjazd 17-19, tak aby przez całą drogę spał. Ciężko mu będzie wytrzymać w dzień. Teraz ma problemy z 400 km.

No to wyjedź prędzej. jeżeli Ci pasuje, to jedź przez Śrem.
2,5 godziny i jesteś za Wrockiem na autostradzie.

jp napisał(a):Witam!

Od prawie dwóch tygodni czytam i przeczesuje forum przed pierwszym wyjazdem do CRO.

Obecny wątek trochę przypomina dyskusję o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem.
Ale zawiera bardzo dużo pożytecznych informacji i wskazówek.

Jedni oczywiście będą woleli trasę krótsza gorszymi drogami przez Polskę, inni niemiaszkowymi autobahnami. Moje pytanie jest troszkę inne. Czy jadąc nocą, najlepiej na raz, na Istrię lepiej pruć przez Niemcy 160-170, czy też bujać się przez Polskę, Czechy, itd. 90-120?

Innimi słowy, czy nocą ie będzie krócej wolniejszą trasą, która siłą rzeczy nie będzie tak monotonna jak niemieckie autostrady?

Ja wybrałem przez Czechy i również jechałem na noc i smiało leciałem
160-170 jak bym jechał przez Niemcy.Jedynie już jak musiałem zjechac
na Jihlawę-Znojmo to ten odcinek był wolniejszy...leciałem już tak ok 120km/h

Temat przeczytałem prawie cały, ale nie znalazłem nic o przejściu w Paczkowie (pomiędzy trasą Wrocław - Kłodzko) a Głuchołazy za Nysą. Ja akurat do Paczkowa mam 40 minut jazdy i później do Jesenika, z którego serpentynami (nowo oddanymi) trzeba dojechać do Sunperka, a później autostrada Olomunc i dalej. W linii prostej jest to dla mnie wariant najlepszy, ale ja mieskam w Strzelinie, czyli 35 km na południe od Wrocławia. W moim przypadku dojazd do Ząbkowic Śląskich trwa tylko kilka minut krócej niż dojazd do granicy w Paczkowie. Pytanie jak wygląda droga z Paczkowa do Jesenika? Na mapie wydaje się mało kreta, przez co może być bez serpentyn i w miarę szybka 50 -80 na godzinę. Jeżeli tak by było, to moim zdaniem pozwoliłoby ukraść jakieś dodatkowe pół godziny albo i więcej z całości, co przy 17 godzinach w moim przypadku potrafi znaczyć wiele.

Ciekawe czy Czesi i Polacy mają w planach wybudowac jakąś autostadę np Wrocław-Praha...?

W dzisiejszych czasach wydaje mi się,że już dawno powinna byc...hmm

jp napisał(a):Jadę z rocznym bąblem, więc planuję wyjazd 17-19, tak aby przez całą drogę spał. Ciężko mu będzie wytrzymać w dzień. Teraz ma problemy z 400 km.

W czerwcu wyjeżdżałem z Poznania o 18 i na Istrii byłem o 8 rano. Jechałem przez Czechy, Austrię i Słowenie. W najbliższy piątek tj 4.09 wybieramy się tą samą trasą w podobnych godzinach też na Istrie.

iro napisał(a):W czerwcu wyjeżdżałem z Poznania o 18 i na Istrii byłem o 8 rano. Jechałem przez Czechy, Austrię i Słowenie. W najbliższy piątek tj 4.09 wybieramy się tą samą trasą w podobnych godzinach też na Istrie.

My wyjeżdżamy 11.09. Mam nadzieję, że pogoda będzie jeszcze w miarę dobra.

mar.zag napisał(a):Ja wybrałem przez Czechy i również jechałem na noc i smiało leciałem
160-170 jak bym jechał przez Niemcy.Jedynie już jak musiałem zjechac
na Jihlawę-Znojmo to ten odcinek był wolniejszy...leciałem już tak ok 120km/h

170 to jedynie na autostradzie jeżdżę. Jaka droga przeważa przez Czechy? Jednopasmówki? Dwupasmówki? Są pobocza? Wydaje mi się, że nocą może być trochę tirów na drogach.