Wydzielone z FAQ: Dojazd z zachodniej Polski do Chorwacji.

Nasze trasy:

jak jedziemy na Istrię:

Poznań-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brno-Mikulov-Wien-Maribor-Lubliana-Istria i przy tej trasie nie widzę lepszej osobiście, myślę że jest optymalna, fakt że zawsze jedziemy we wrześniu i nigdy nie ma korków, trasę 1150km można zrobić w 11-13h



a jak jedziemy na dalekie południe na przykład Pelesac:

Poznań-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brno-Mikulov-Wien-Maribor-Zagrzeb-i dalej autostradą do Sastanavac-potem zakrętasy na miejsce. Tu najgorszym odcinkiem jest Maribor do granicy Chorwackiej. Ta trasę w zeszłym roku zrobiliśmy w 19h jakieś 1600km.

Pozdrawiam i szerokiej drogi na upragnione wczasy.

uwaga dla osób, którzy chcieli jechać przez Głuchołazy na Mohelnice - droga na Sumperk jest zamknieta !!! więc polecam jechać na Boboszów, droga może i kręta, ale stosunkowa szeroko - zresztą takie drogi są przecież w Chorwacji

georem napisał(a):a jak jedziemy na dalekie południe na przykład Pelesac:

Poznań-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brno-Mikulov-Wien-Maribor-Zagrzeb-i dalej autostradą do Sastanavac-potem zakrętasy na miejsce. Tu najgorszym odcinkiem jest Maribor do granicy Chorwackiej. Ta trasę w zeszłym roku zrobiliśmy w 19h jakieś 1600km.

Pozdrawiam i szerokiej drogi na upragnione wczasy.

My właśnie zawsze tą drogą jedziemy. Pierwszy raz jechaliśmy 24 godziny z roku na rok coraz krócej. Teraz pierwszy raz z dzieckiem, 9 miesięcznym, ciekawe jak pójdzie. Ciągle zastanawiamy się nad noclegiem po drodze ale może jakby wyjechać koło 16:00 to uda się bez noclegu. Córka nad wyraz dobrze znosi podróż samochodem, cały czas śpi
Korki mam nadzieję nas ominą bo wyjazd dopiero 15 września, jeszcze miesiąc cały

woojtekg napisał(a):uwaga dla osób, którzy chcieli jechać przez Głuchołazy na Mohelnice - droga na Sumperk jest zamknieta !!! więc polecam jechać na Boboszów, droga może i kręta, ale stosunkowa szeroko - zresztą takie drogi są przecież w Chorwacji

Jest zamknięta, ale jest objaz równoległą drogą, nadkłada się może z 5 km, ale i tak jest lepiej niż za Boboszowem.

Koleżanki i Koledzy

Wybieram się 21.08 z Wrocławia do w okolice Puli.

Początkowo chciałem jechać przez Kłodzko - Brno - Wiedeń - Graz - Maribor - Ljubliane ale w związku z winietami w Słowenii pomyślałem aby z Graz pojechać przez Villach - Udine - Triest.

Co o tym Sądzicie?

A jeśli Waszym zdaniem droga przez Słowenię jest lepsza, to poroszę o poradę, którym przejściem wjechać do Chorwacji ?

yskyerka napisał(a):

georem napisał(a):Poznań-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brno-Mikulov-Wien-Maribor-Zagrzeb-i dalej autostradą do Sastanavac-potem zakrętasy na miejsce. Tu najgorszym odcinkiem jest Maribor do granicy Chorwackiej. Ta trasę w zeszłym roku zrobiliśmy w 19h jakieś 1600km.

My właśnie zawsze tą drogą jedziemy. Pierwszy raz jechaliśmy 24 godziny z roku na rok coraz krócej. Teraz pierwszy raz z dzieckiem, 9 miesięcznym, ciekawe jak pójdzie. Ciągle zastanawiamy się nad noclegiem po drodze ale może jakby wyjechać koło 16:00 to uda się bez noclegu.

Planuje podobna trase, ale z Gdanska do Plitvic z jednym noclegiem gdzies, 13 wrzesnia wyjazd kolo 4 rano. Bardzo kreta jest ta trasa? Jakos nie lubie jezdzic nad przepasciami, chociaz do Budapesztu jechalem przez Zywiec i bylo fajnie

2salamandra22 napisał(a):Jestem z Lubuskiego dwa razy jechałam do Chorwacji przez Niemcy i okazało sie to straszną porażką. Od wysokości Monachium straszne korki schtau czy cos podobnego. Traca przes Czechy mmimo, że bez wielkiej autostrady szybsza. Pokonywaliśmy ja wielokrotnie i polecam.

Masz recht, Salamandra. Z zachodniej Polski tylko przez Czechy. Temat przerobiłem wielokrotnie, więc potwierdzam.
W ogóle to skąd ten strach przed czeskimi drogami?
Warto jedynie przypomnieć, że odcinek od Mikulova do Wiednia zabiera obecnie nieco więcej czasu (Austriacy prowadzą tam prace drogowe). Nie jest to jednak poważne spowolnienie.
Pozdrawiam.

Witam.

Ja wiem, że jak zadam to pytanie to mnie zbesztacie, wyrzucicie do "szukaj" itp ale może znajdzie się jakaś dobra dusza co mi pomoże. Nie mogę wszystkiego zebrać do kupy, im więcej czytam tym mniej wiem. Błogosławię to forum, wiele mnie nauczyło ale jeśli chodzi o drogę wariuję. Kreślę mapy, męczę GPS, ślęczę na forum i guzik wiem.
To nie moja pierwsza trasa do CRO ale pierwsza tak odpowiedzialna bo jako kierowcy (dotąd raczej byłam zmiennikiem). Zawsze prowadził mój mąż i wierzę że i tym razem będzie ok, tylko że teraz jedzie z nami 9 miesięczna córeczka i pewnie grom czasu spędzi na zabawianiu jej. Mój małżonek nie prowadzi z powodu wady wzroku. Jadą z nami jeszcze przyjaciele, dodatkowe dwa samochody i tras nie znają zupełnie.

Jedziemy z Poznania. Możecie mi polecić, może nawet mniej więcej punk po punkcie (nie dokładnie oczywiście ) trasę. Jedziemy na półwysep Pieljesać, do Borje, to ok 5 km przed Orebiczem.

Coraz częściej zastanawiam się nad ominięciem Słowenii ale czy omijać tylko płatną drogę (35 euro to jakiś kosmos) czy w ogóle uderzyć na Węgry. Ale jak.
Wybaczcie mi, ja wiem że ten wątek już się milion razy przewijał.
Dobra idę studiować dalej.

yskyerka
Jeżeli jedziesz bez zmiennika to radzę jechać najkrótszą drogą nawet jeżeli będzie płatna. Nie warto ryzykować dla tych kilkudziesięciu euro, chyba że przewidujesz nocleg na trasie. Bez noclegu to kilkanaście godzin intensywnej jazdy. Jako ciekawostkę dodam że jadąc do Chorwacji nocą na miejsce dojechałem w dobrej formie. Wracałem w dzień i do domu dotarłem kompletnie wypompowany.

Tu jest kilka rad cromaniaków jak sobie radzić w długiej podróży:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=19917&highlight=
forum/viewtopic.php?t=19272&highlight=podr+dzieckiem

forum/viewtopic.php?t=19101&highlight=podr+dzieckiem
forum/viewtopic.php?t=18940&highlight=podr+dzieckiem
forum/viewtopic.php?t=18820&highlight=podr+dzieckiem


Co do trasy to jechałem tylko raz i nie mam dużego doświadczenia.
Dla mnie optymalna to Wrocław, Boboszów, Brno, jeżeli jedziesz nocą to z Brna prosto na Wiedeń, jeżeli w dzień to z Brna na Bratysławę (winieta Słowacka) i dalej na Wiedeń, w ten sposób omijasz centrum Wiednia, dalej Graz, Maribor, Zagrzeb itd.
Pozdrawiam

Dzięki Mibi
Tą trasą o której mówisz zawsze jechaliśmy. I chyba przy niej pozostanę. 35 euro to moim skromnym zdaniem rozbój w biały dzień no ale jak mus to mus.

skee napisał(a):

2salamandra22 napisał(a):Jestem z Lubuskiego dwa razy jechałam do Chorwacji przez Niemcy i okazało sie to straszną porażką. Od wysokości Monachium straszne korki schtau czy cos podobnego. Traca przes Czechy mmimo, że bez wielkiej autostrady szybsza. Pokonywaliśmy ja wielokrotnie i polecam.

Masz recht, Salamandra. Z zachodniej Polski tylko przez Czechy. Temat przerobiłem wielokrotnie, więc potwierdzam.
W ogóle to skąd ten strach przed czeskimi drogami?
Warto jedynie przypomnieć, że odcinek od Mikulova do Wiednia zabiera obecnie nieco więcej czasu (Austriacy prowadzą tam prace drogowe). Nie jest to jednak poważne spowolnienie.
Pozdrawiam.

A ja wielokrotnie przerobilem trase przez DE i zawsze bylem zadowolony. W tym roku postanowilsmy wrocic przez Czechy, bo zaoszczedzic mozna okolo 200km i to byl najwiekszy blad! Nigdy wiecej czeskich autostrad, bylismy tak wkurzeni, ze z Pragi ucieklismy na Drezno i spokojnie niemieckimi autostradami do Gubina.Jesli ktos mieszka w zachodniej Polsce , polecam DE, AU, SLO, CRO.

hej lubuszanin
my wyruszamy z 12/13 wrzesnia na porec jak mozesz to podaj jakas dobra trase przez DE, jedziemy z malutkim dzieckiem i zalezy nam na szybkiej jezdzie:)
z gory dzieki

Pafelek napisał(a):

yskyerka napisał(a):

georem napisał(a):Poznań-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brno-Mikulov-Wien-Maribor-Zagrzeb-i dalej autostradą do Sastanavac-potem zakrętasy na miejsce. Tu najgorszym odcinkiem jest Maribor do granicy Chorwackiej. Ta trasę w zeszłym roku zrobiliśmy w 19h jakieś 1600km.

My właśnie zawsze tą drogą jedziemy. Pierwszy raz jechaliśmy 24 godziny z roku na rok coraz krócej. Teraz pierwszy raz z dzieckiem, 9 miesięcznym, ciekawe jak pójdzie. Ciągle zastanawiamy się nad noclegiem po drodze ale może jakby wyjechać koło 16:00 to uda się bez noclegu.

Planuje podobna trase, ale z Gdanska do Plitvic z jednym noclegiem gdzies, 13 wrzesnia wyjazd kolo 4 rano. Bardzo kreta jest ta trasa? Jakos nie lubie jezdzic nad przepasciami, chociaz do Budapesztu jechalem przez Zywiec i bylo fajnie

Czy kręta?? Prosta nie jest Dla mnie najcięższym odcinkiem jest już sam Pieljesac bo jestem już okropnie zmęczona. Ale po całym odcinku na autostradach te zakrętasy są nawet przyjemne, nie tak monotonne.

zybog napisał(a):Witajcie- tu też Szczecin !
Moja zeszłoroczna trasa / jechałem z przyczepą/-Niemcy-Austria-Włochy /Triest-mija się bokiem/-Słowenia /tylko 30 km ''normalna droga'' i dobra,spokojna/-Rijeka.Cała trasa to autostrady,nocleg na pierwszej stacji paliw w Austrii /przystosowana do postoju dla tych co w trasie-duża,czysto,bezpiecznie/.Powrót ta sama droga z tym, że bez noclegu-dokładnie wyjazd z Rijeki o godz.7:00 a w Kołbaskowie wybiła 24:00.W ten posób nie musimy kupować winniety na Słowenie.
Pozdrawiam i udanych wakacji oraz szczęsliwego powrotu.

Mam do Ciebie tylko pytanie czy przez Austrię jedziesz A10 na Villach?

Dzis wróciłem z Chorwacji i potwierdzam, że jade dokładnie ta drogą.