Wydzielone z FAQ: Dojazd z zachodniej Polski do Chorwacji.

PiotrK7 napisał(a):czytałem bardzo duzo i wiele jest różnych opini. Ja nie mam czasu czytac 2 miesiące forum bo za 2 miesiące to juz będe po urlopie.
Co powiecie na te trasy?
Poznań - Porec płatnymi autostradami
http://maps.google.pl/maps?ie=UTF-8&hl=pl&tab=wl

Poznan - Leibnitz trasa autostradami płatnymi
Leibnitz - porec trasa omijajaca autostrady
http://maps.google.pl/maps?ie=UTF-8&hl=pl&tab=wl

Jakie drogi sa jakiej jakosci po za autostradami?
Co powiecie na moje typy? Czy warto zaoszczędzić 35 euro czy nie?

Te linki nie pokazują trasy.
Odpowiedzi dostałeś post wyżej.
Masz do mnie gg. to pisz.

PiotrK7 napisał(a):czytałem bardzo duzo i wiele jest różnych opini. Ja nie mam czasu czytac 2 miesiące forum bo za 2 miesiące to juz będe po urlopie.

Fajne podejście..... Nie ma co.

Dzięki za wszystkie odpowiedz, chyba wybiore trase przez płatne autostrady bo jest to moja pierwsza podróż i nie chciałbym sie pogubić.
Mam tylko nadzieje ze za miesiąc będa wszystkie drogi przejezdne.

PiotrK7 napisał(a):Dzięki za wszystkie odpowiedz, chyba wybiore trase przez płatne autostrady bo jest to moja pierwsza podróż i nie chciałbym sie pogubić.

Pogubić to nawet w Lesznie, czy Poznaniu się można...

Chodzi mi głównie o slowienską autostradę jak chce sie ja ominąć, bo można czasami pomylić drogę i wyjechać na autostradzie a bez winety to będzie nie ciekawie. Tak wiec jade na wakacje bez stresu.
Czy trzeba jechac ten kawałek przez Słowacje czy mozna ja ominac?

PiotrK7 napisał(a):Chodzi mi głównie o slowienską autostradę jak chce sie ja ominąć, bo można czasami pomylić drogę i wyjechać na autostradzie a bez winety to będzie nie ciekawie. Tak wiec jade na wakacje bez stresu.
Czy trzeba jechac ten kawałek przez Słowacje czy mozna ja ominac?

W Czechach w miejscowości Breclav odbij na Reintal. Nie musisz wjeżdżać do Słowacji...

Jeżeli masz do ominięcia tylko Maribor to jednak jedź przez Lenart.
Kiedyś GPS-ów nie bylo i z papierową mapą po metropoliach typu Berlin, Wiedeń bez peoblemu sie jeździło.
Trochę wiary w siebie!!!!

Do Porecia, to bym pojechał przez Niemcy, Austrie,Włochy....myślałeś o takiej trasie?

Lubuszanin napisał(a):Do Porecia, to bym pojechał przez Niemcy, Austrie,Włochy....myślałeś o takiej trasie?

Tak tylko ze to jest 300km dalej ale mozna pogonic na autobanach tylko ze ja nie lubie katowac aut i z bagażem mysle do 130 jechac.

PiotrK7 napisał(a): z bagażem mysle do 130 jechac.

I w zupełności wystarczy...

PiotrK7 napisał(a):

Lubuszanin napisał(a):Do Porecia, to bym pojechał przez Niemcy, Austrie,Włochy....myślałeś o takiej trasie?

Tak tylko ze to jest 300km dalej ale mozna pogonic na autobanach tylko ze ja nie lubie katowac aut i z bagażem mysle do 130 jechac.

A co będziesz tym autem 10 lat jeździł, czy to jakiś zabytkowy egzemplarz? Chcesz bezpiecznie i szybko, to przez DE dobry wybór. Większość drogi przejedziesz z prędkością 100-130 km/h.

Raczej się z tym nie zgodzę, przy różnicy 300km jadąc 100-130 przez Niemcy się nie będzie szybciej. Zaoszczędzi się na czasie tylko jak nie będzie za dużo wykopków i gdzie się da się będzie grzać ile fabryka dała, ale wtedy koszty idą 30-40% w górę (większe spalanie, większa odległość i droższa wacha w Niemczech niż w pozostałych krajach).

Dzisiaj wróciłem z Tucepi A1 przez Split, Zagrzeb, Maribor, Graz, Wiedeń, Brno, Boboszów, Kłodzko itd.

Wrażenia z początków A1 w Cro: jest rzeczywiście kawałek autostrady, reszta trasa drogą 512 czy 513 aż do najnowszego czynnego zjazdu w Ravca. Te boczne drogi są dużo ładniejsze widokowo i mało zatłoczone. Szczególnie ładny jest kawałek z Tucepi w stronę sv. Jure i dalej do Ravcy. Niestety słoweńska autocesta jesazcze nie jest gotowa, podobnie jak autostrada z Wiednia do granicy czeskiej. Obie inwestycje mocno zaawansowane i z pewnością za rok warto bądzie wydać te 35 Euro za Słowenię i 7 E za Austrię.

Moje dzisiejsze rezultaty: 1300 km czas jazdy poniżej 12 godz. + 1 godzina przerw i jedzenia. Spalanie 8,1 l/100 km.

Coś jeszcze?

MWN, a jak wygląda w trasa Boboszów - Kłodzko - Wrocław ze względu na powodzie, jadę 10 lipca, w TV wygląda to groźnie, a jak jest rzeczywiście i czy są objazdy.
z pozdrowieniami jerzy26

Wczoraj po burzy przez niektóre miejsca przelewała się woda z rzek, ale wszędzie było przejezdne. Widziałem zresztą kolumnę 10 wozów straży pożarnej z całego Dolnego Sląska jadących do kotliny.

Witaj Marku,
jeżeli droga przejezdna to jadę przez Boboszów.
Wyjazd za 4h.
Pozdrawiam.