Wydzielone z FAQ: Dojazd z zachodniej Polski do Chorwacji.

Marloo napisał(a):
Wydawało mi się, że powinienem ominąć jakoś Słowenię ze względu na drogą winietę, ale skoro wzbudziło to Twoje zdziwienie to rozumiem, że istnieje jakaś względnie dobra droga, którą można ominąć płatne autostrady?

Istnieje.

https://www.cro.pl/video-objazd-autostrady-slo-konkrety-t50069.html

Dzięki Wielkie

Choć najbardziej zabolała końcówka odnosząca się do tych, co z szukajki nie umieją korzystać...

Witam wszystkich serdecznie!
Piszę pierwszy raz i szukałem trochę po temacie ale nie znalazłem informacji na ten temat...
Mianowicie 08.07 ruszam do Splitu z okolic Sycowa.
Mam 2 opcje trasy:
(przez Boboszów) https://goo.gl/maps/KetL36MwuYF2
albo (A4 i A1 na Ostravę) https://goo.gl/maps/AzPEHFCMJc72
Ominięcie Słowenii itd. to wszystko mam obcykane bo jadę do Chorwacji 3 raz.
Moje pytanie odnosi się do części trasy w Polsce. Czy warto jechać teraz A4 do Katowic? kiedyś jak nie było jeszcze zrobionej A1 to z A4 zjeżdzałem w Krapkowicach, raz też jechałem na Boboszów. Jedno i drugie rozwiązanie wg mnie jest ok.
Trasa przez Katowice jest dłuższa o 120 km niż trasa przez Boboszów. Nie wiem czy warto i nie wiem jak teraz sytuacja na A4 (wiem że są remonty).
Wyjazd będzie z okolic Sycowa w piątek około 18.
Proszę o opinię w tym temacie.
Pozdrawiam

Wybieram się czwarty raz do Chorwacji i po raz czwarty jadę przez Boboszów, według mnie nie warto jechać A4.

Dołączam się do pytania. Czy jadąc jedną lub drugą trasą natrafię na korki /utrudniania i jaki jest stan dróg jadąc przez Boboszów. Wg nawigacji autostradami jest szybciej ale dalej i drożej . Nie chodzi nawet o cene ale czas i wygodę??

kiedyś już gdzieś pisałem trasie przez Boboszow, ale wspomnę kolejny raz.
w ubiegłym roku jechałem kolejny raz tylko tym razem ze znajomymi którzy
wybrali trasę przez a4/a1 i tak jak navi prowadzi.
my wyjechaliśmy w niedzielę o 13 znajomi w poniedziałek o 6 rano.
moj czas jazdy 16 godzin z 2 letnim dzieckiem jazda max 120 w porywach do 140.
znajomi jechali 14, 4 dorosłe osoby i na autostradzie 160/180 km/h.
w tym roku też Boboszów

a tą trasę pokonałem kiedyś w 13h ale to dawno temu i zapomniana przeszłość.

Zawsze (8 razy) jechałem przez Boboszów, ale w tyn roku przez A4 i A1 i muszę powiedzieć dalej tylko 80 km, ale tankowanie tańsze w Muszynie i cały czas autostrady, a nie wiochy w Pl i CZ. Generalnie szybciej i wygodniej.

Trasa przez Boboszów napewno sprawdza się nocą bo sam tak jeżdżę i wtedy jest praktycznie czasowo tak samo jak przez A4/A1 i kilka zł w kieszeni (jakieś 80 km mniej, 16zł za autostradę w Polsce i brak czeskiej winietki), a drogi relatywnie dobre mając na uwadze, że się prawie cały czas tylko krajówkami jeżdzi.
W dzień od Wrocławia do Międzylesia i potem przez Czechy jest ogólnie słabo, bo do Kłodzka spory ruch zawsze i potem w Czechach też trzeba się pomęczyć i w okolicy Brna może być ciasno.

Raz jechałem w dzień i teraz tylko noca jadę tą trasą (w tym roku też).

Uważam, że przez remonty na A4 w tej chwili zdecydowanie lepiej jest jechać przez Boboszów. Praktycznie codziennie zdarzają się jakieś wypadki na A4 przez co można tam utknąć w gigantycznych korkach.

Marloo napisał(a):Uważam, że przez remonty na A4 w tej chwili zdecydowanie lepiej jest jechać przez Boboszów. Praktycznie codziennie zdarzają się jakieś wypadki na A4 przez co można tam utknąć w gigantycznych korkach.

Nie ma czegoś takiego jak w "tej chwili"

Po południu w zwykły dzień roboczy jedzie się zupełnie inaczej niż np. w niedzielę

Każdą trasę wypadałoby oceniać pod kątem tego, kiedy dokładnie jedziemy

Poza tym np. dużo ludzi nie lubi jeździć w nocy,
jeszcze więcej jadąc tranzytem chce jechać szybko,a nie wlec się po wioskach
Do tego dochodzą przyzwyczajenia osobiste, czasem średnio zrzumiałe dla innych.
Np. ktoś lubi daną trasę i już, choć dla innych jest do d...

W 2015 jechałem z Wrocławia przez Boboszów, wyjazd około 16 i do Kłodzka rzeczywiście ciasno, spory ruch, dalej do granicy spokój, a po stronie czeskiej całkowicie pustka
A a4? Jeżdżę do Krakowa bardzo często i ciągle korki na zwężeniach albo wypadki i naprawdę w ciągu dnia (niezależnie od dnia wyjazdu) nie ma sensu nadkładać 80km, w nicy lepiej bo mniejszy ruch, ale tak samo na Kłodzko

Tylko A4/A1.

Ktoś może jechał badz jedzie w najblizszym czasie przez Niemcy na Cro?My ruszamy w nocy z 30/01 przez Szczecin-Berlin do Pragi i zastanawiam sie jak wyglada przejazd...

amatus1 napisał(a):Ktoś może jechał badz jedzie w najblizszym czasie przez Niemcy na Cro?My ruszamy w nocy z 30/01 przez Szczecin-Berlin do Pragi i zastanawiam sie jak wyglada przejazd...

Witam. Jak co roku jeżdżę do Cro przez Niemcy z Z.Góry tylko nie przez Pragę ale na Chemitz-Regensburg i dalej przez Austrię i uważam, że droga przez Niemcy jest ok i bez żadnych ograniczeń. Co prawda jak wszędzie zdarzą się co jakiś czas wąskie gardła z uwagi na remonty ale ogólnie to ja polecam drogę przez Niemcy.... My wyjeżdżamy do Cro 29.07. rano i jedziemy trasą jak pisałem przez Niemcy.....

Dzieki za info. slyszalem od znajomych ze ogólnie trasa jest dosyc dobra... do Cro jezdziliśmy do końca naszą A1 ale z racji zahaczenia o "Paryż Połnocy"zmianiamy trase na Niemcy chyba najbardziej optymalna z Słupska.