Wydzielone z FAQ: Dojazd z zachodniej Polski do Chorwacji.

Jeśli ktoś planuje drogę przez Niemcy i np. nie posiada nawigacji z TCM to polecam przed wyjazdem rzucić okiem na mapę utrudnień w ruchu na niemieckich autostradach.

http://www.verkehr24.de/
Strona aktualizowana jest co kilka minut.

A tutaj Austria - http://www.oeamtc.at/verkehrsservice/output/html/oesterreich_uebersicht.html

Wyjeżdżam w poniedziałek 06.06 z Zielonej Góry. Ze względu na ostatnie sprawy przedurlopowe związane z pracą, muszę jechać przez Katowice, dalej Czechy, Austria, Słowenia, ale powrót po przewertowaniu forum już na pewno przez Słowenię, Austrię i Niemcy. Także po powrocie napiszę, który wariant lepszy (oczywiście według mnie:). Pozdrawiam

Witam wszystkich forumowiczów. Ruszam za 19 dni z Częstochowy. Rokrocznie jadę przez Czechy (czasem Słowację), Austrię (Wiedeń, Graz), Słowenię do Chorwacji (Vir). Nie zatrzymuję się po drodze na dłużej, tylko siku i kawka. A może to błąd? Podpowiedzcie mi proszę miejsca, gdzie warto zatrzymać się na kilkanaści minut, godzinę, może kilka godzin. Gdzie można zobaczyć piękne widoczki, porobić ładne zdjęcia. Byle tylko nie zbaczać za daleko z głównych dróg.

Pasjonat Chorwacji napisał(a): gdzie warto zatrzymać się na kilkanaści minut, godzinę, może kilka godzin. Gdzie można zobaczyć piękne widoczki, porobić ładne zdjęcia. Byle tylko nie zbaczać za daleko z głównych dróg.

Polecam jedno z ładniejszych i ciekawszych miast Austrii Graz

Dzięki kleeberg. Dwa lata temu przed Grazem złapałem "gumę" i w ulewnym deszczu wypakowywałem bagażnik by dostać sie do koła zapasowego. Potem szukalem wulkanizacji pytając wszystkich wokół. nie było to wszystko miłe. Z tego powodu Graz niezbyt dobrze mi się kojarzy. Jak widzę niesłusznie

FUX napisał(a):Niemieckie autostrady maja swoje ograniczenia w postaci nieustannych wielokilometrowych zwężeń, czy sporego ruchu przy większych aglomeracjach oraz zdecydowanie większego dystansu do pokonania; ca. 200-300km.

Nie no, aż takie "nieustanne" to one nie są. Tak naprawdę problem z przebudową był tylko w Austrii. Ale i tak to niewielki ułamek całej trasy. Co do aglomeracji wystarczy ominąć Monachium (skrót przez Ratyzbonę) i tyle.

Pilot a Ty sprawdziłeś gdzie jest Regensburg a gdzie jest Monachium?
Gdzie tkwi ten skrót, bo ja mam tutaj uzasadnione wątpliwości.
Jakieś konkrety podaj. W tej Ratyzbonie przepakowywujesz się na samolot czy gdzie jest sekret?

JokerSmile napisał(a):Pilot a Ty sprawdziłeś gdzie jest Regensburg a gdzie jest Monachium?
Gdzie tkwi ten skrót, bo ja mam tutaj uzasadnione wątpliwości.
Jakieś konkrety podaj. W tej Ratyzbonie przepakowywujesz się na samolot czy gdzie jest sekret?

to przecież proste jak drut, wracając skręcił w salzburgu na kierunek wiedeń i przez wels-passau-hof wrócił
JokerSmile, nie kumasz?

Rozpal mój zatęchły kaganek niewiedzy rozwinięciem słowa: "skrót".

Udając się na Istrie mam sobie skrócić przez Passau i Linz?
Tu jest sedno? Czy gdzie? Bądź łaskaw.
W nocy będę jechał to mnie teraz nastraszyliście.
Straszne miejsce musi być te Monachium.

JokerSmile napisał(a):Rozpal mój zatęchły kaganek niewiedzy rozwinięciem słowa: "skrót".

Udając się na Istrie mam sobie skrócić przez Passau i Linz?
Tu jest sedno? Czy gdzie? Bądź łaskaw.
W nocy będę jechał to mnie teraz nastraszyliście.
Straszne miejsce musi być te Monachium.

a co, z Koszalina na Istrię przez Czechy jedziesz?

JokerSmile napisał(a):Pilot a Ty sprawdziłeś gdzie jest Regensburg a gdzie jest Monachium?
Gdzie tkwi ten skrót, bo ja mam tutaj uzasadnione wątpliwości.
Jakieś konkrety podaj. W tej Ratyzbonie przepakowywujesz się na samolot czy gdzie jest sekret?

Jest tylko jedna możliwa odpowiedź na taki debilizm:
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb2 ... erdole.jpg

No cóż, wygraliście.
Macie pełną rację "debilizm w czystej postaci".
Objazd tożsamy ze skrótem. Jak zwał tak zwał.
Miłych wakacji -- tylko nie pobłądźcie tam!

axmann napisał(a):

JokerSmile napisał(a):Rozpal mój zatęchły kaganek niewiedzy rozwinięciem słowa: "skrót".

Udając się na Istrie mam sobie skrócić przez Passau i Linz?
Tu jest sedno? Czy gdzie? Bądź łaskaw.
W nocy będę jechał to mnie teraz nastraszyliście.
Straszne miejsce musi być te Monachium.

a co, z Koszalina na Istrię przez Czechy jedziesz?

Po czym wnosisz?
Mam nadzieję, że jasno daję Wam do zrozumienia, że jadąc po A9 od Berlina nie widzę w moim przypadku najmniejszego "skrótu" korzystając z A3 tylko po to, żeby nadłożyć drogi i wbić się za Passau w landówki -- bo te Monachium takie straszne... Po prostu trójkąt bermudzki. Szczególnie o trzeciej-czwartej nad ranem.
Może obejdzie się bez wklejania poglądowych obrazków.
Chociaż coraz bardziej zaczynam powątpiewać.

Mam trochę czasu więc odpowiem korzystając z pomocy wujka googla

1. Jadąc z Berlina do Zagrzebia, mamy:
a) drogą przez Hof-Regensburg-Passau-Wels-Graz-Maribor 1077km
b) drogą przez Hof-Nurberg-Munchen-Salzburg-Villach-Ljubljana 1138km

Podsumowując jadąc do centrum i na południe Chorwacji wersja "a" niewiele krótsza od "b", ale jadąc "B" szansa na korek w Norymberdze i Monachium W GODZINACH SZCZYTU pewna.

2. Jadąc na Istrię, Berlin-Pula, mamy:
a) drogą przez Hof-Regensburg-Passau-Wels-Graz-Maribor 1323km
b) drogą przez Hof-Nurberg-Munchen-Salzburg-Villach-Ljubljana 1193km

Tu różnica na korzyść wersji "b" moim zdaniem warta przejazdu obwodnicą Monachium.
To tyle.

Tyle i aż tyle.
Dziękuję za zrozumienie.
A wstawki o "Debiliźmie" już zapomniałem.
Ja wierzę w ludzi.