Wybór miejscowości - dokąd jechać?

Hej. Zastanawiam się nad miejscówką na tegoroczne wakacje. Końcówka czerwca, początek lipca. W zeszłym roku eksplorowaliśmy Dalmację południową więc teraz chcielibyśmy zobaczyć coś bliżej.Zastanawiam się nad wyspą Krk lub nad Cresem i Losinj. Co będzie lepsze dla miłośników palm, pięknych dzikich widoków oraz umiarkowanych tłumów? Krk a szczególnie Baska słynie z kosmicznego obłożenia w okresie wakacyjnym, na yt i relacjach prawie nie ma tam palm, ale kusi mnie ta woda, która przypomina mi bardzo ocean i widok na wysepki. Z drugiej strony Cres wydaje się być taki mało odkryty, idealny na wypoczynek. Kusi mnie również wyspa Rab oraz Vir, ale o Virze jest dużo nieprzychylnych opinii (ponoć wieje nudą).

Co polecilibyście parze, która już odwiedziła jedno z piękniejszych miejsc w Chorwacji, półwysep Peljesac, ale ma ochotę na eksplorację bardziej północnych części (szybszy dojazd z Krakowa) i... wciąż pragnie pięknych widoków?
Mam na myśli duuużo palm (haha wiem, chore wymaganie), ścieżki do spacerowania, najlepiej tereny górzyste, gdzie będzie można pogapić się z góry na morze . Oczywiście przyjemne, kamieniste plaże to również wymóg konieczny. Nie chcemy piasku jak w Ninie, choć piękna okolica, to jesteśmy zdecydowanie team kamyczki.


Pozdrawiam wszystkich!


PS. Byłam już kilka razy w Chorwacji, ale nigdy nie zastanawiałam się jak jest tam z pomocą medyczną. Fajnie by było, gdyby w tych miejscach było dostępne jakieś pogotowie, albo coś w stylu naszej polskiej opieki świątecznej (niestety coś tam mi się choruje i słabo wykończyć się na Chorwacji gdyby do czegoś doszło ).

Ja polecam Umag Kataroo polynesia . Spokojna miejscowość idealna dla rodzin z dziećmi + dostosowanie do niepełnosprawnych . Jest tam wszystko piasek ,kamyki ,beton, drewniane powierzchnię do opalania , baseny ,gastronomia itd. Miasteczko w stylu włoskim.

Nie idzie wrzucać długich postów.

salad107 napisał(a):Hej. Zastanawiam się nad miejscówką na tegoroczne wakacje. Końcówka czerwca, początek lipca. W zeszłym roku eksplorowaliśmy Dalmację południową więc teraz chcielibyśmy zobaczyć coś bliżej.Zastanawiam się nad wyspą Krk...

Jak bliżej to dobrze się zastanawiasz. Polecam Baškę. Widoki pięknę. Spacer na małą górkę i kąpiel w niespokojnym jadranie. Chorwaci na Baškę mówią dziwnie. Nie jest jak baśka z piosenki Wilków, ale też nie twarda baszka w naszym języku. Warto zobaczyć.

@lukasz144 - bardzo dziękuję za polecenie. Byłam zainteresowana Istrią w zeszłym roku, udało mi się polecieć do Puli na kilka dni. Jest ładnie, jest fajnie, ale właśnie zbyt włosko. Umag też brałam pod uwagę, dopóki nie odwiedziłam Puli i na ten moment mam ochotę na tą dziką Chorwację. Nie wiem jak to powiedzieć właściwie, ale po prostu na ten bardziej dalmatyński klimat Jadranu

@romuald22
Baška wydaje być się rajem jeśli chodzi o widoki i klimat. Po obejrzeniu róźnych filmów i zdjęć jednak jestem trochę zmartwiona brakiem ilości palm. Ale powiedzmy, że naoglądałam się ich w Lipcu na Peljescu i w południowej Dalmacji więc mogę przymknąć na to oko . Wyspa Krk to też fajna baza wypadowa do północnych terenów i chyba pozostanie wyborem tegorocznych wakacji, zwłaszcza, że region Kvarneru jeszcze nie jest mi znany.
Chętnie przyjmę jakieś rady i polecajki z tego miejsca.

Dziękuję!

Poleci ktoś jakiś kierunek na Istrii na sierpień?
Dla 2 rodzin po 4 osoby.

salad107 napisał(a):@lukasz144 - bardzo dziękuję za polecenie. Byłam zainteresowana Istrią w zeszłym roku, udało mi się polecieć do Puli na kilka dni. Jest ładnie, jest fajnie, ale właśnie zbyt włosko. Umag też brałam pod uwagę, dopóki nie odwiedziłam Puli i na ten moment mam ochotę na tą dziką Chorwację. Nie wiem jak to powiedzieć właściwie, ale po prostu na ten bardziej dalmatyński klimat Jadranu

@romuald22
Baška wydaje być się rajem jeśli chodzi o widoki i klimat. Po obejrzeniu róźnych filmów i zdjęć jednak jestem trochę zmartwiona brakiem ilości palm. Ale powiedzmy, że naoglądałam się ich w Lipcu na Peljescu i w południowej Dalmacji więc mogę przymknąć na to oko . Wyspa Krk to też fajna baza wypadowa do północnych terenów i chyba pozostanie wyborem tegorocznych wakacji, zwłaszcza, że region Kvarneru jeszcze nie jest mi znany.
Chętnie przyjmę jakieś rady i polecajki z tego miejsca.

Dziękuję!

To może Crikvenica?

Są palmy, nie jest w stylu włoskim, są plaże, sporo się dzieje.

Sam tam jadę w lipcu

Ja polecam wyspę Lošinj, a dokładniej Veli lub Mali Lošinj. My mieszkaliśmy w Velim i bardzo nam odpowiadała ta lokalizacja. Miasteczko malutkie lecz klimatyczne, można było posiedzieć wieczorami w knajpce, a w ciągu dnia podreptać nadmorskimi ścieżkami. Mali Lošinj i Zatoka Čikat na wyciągnięcie ręki. Wyspa jest zielona, nie brakuje palm i starannie wypielęgnowanej roślinności. Cres jest bardziej dziki, surowy.

Epepa napisał(a):Ja polecam wyspę Lošinj, a dokładniej Veli lub Mali Lošinj. My mieszkaliśmy w Velim i bardzo nam odpowiadała ta lokalizacja. Miasteczko malutkie lecz klimatyczne, można było posiedzieć wieczorami w knajpce, a w ciągu dnia podreptać nadmorskimi ścieżkami. Mali Lošinj i Zatoka Čikat na wyciągnięcie ręki. Wyspa jest zielona, nie brakuje palm i starannie wypielęgnowanej roślinności. Cres jest bardziej dziki, surowy.

Dobry pomysł. Byłem w Małym. Jest gdzie pochodzić, zjeść. Baza pod fiszpiknik.

marekkowalak napisał(a):..most na Krk jest płatny

Chętnie poznam cenę
No tak ludzie w błąd wprowadzać
PW zadziałało i już jest cacy

marekkowalak napisał(a):

To może Crikvenica?

Są palmy, nie jest w stylu włoskim, są plaże, sporo się dzieje.

Sam tam jadę w lipcu

Też się zastanawiałam. Jeszcze interesowała mnie miejscowość Senj i Novi Vinodolski. Jednakże sama nie wiem, czy ten klimat jest dla mnie. Pewnie dobry na 1-2 dni, ale czy na 8-10 dni? Chyba, że ktoś gorąco poleci jakieś ciekawe atrakcje

salad107 napisał(a):

marekkowalak napisał(a):

To może Crikvenica?

Są palmy, nie jest w stylu włoskim, są plaże, sporo się dzieje.

Sam tam jadę w lipcu

Też się zastanawiałam. Jeszcze interesowała mnie miejscowość Senj i Novi Vinodolski. Jednakże sama nie wiem, czy ten klimat jest dla mnie. Pewnie dobry na 1-2 dni, ale czy na 8-10 dni? Chyba, że ktoś gorąco poleci jakieś ciekawe atrakcje

Moim zdaniem, po pobycie w Crikvenicy jakiś czas temu, uważam że masz racje. 8 czy 10 dni tam to przesada.

salad107 napisał(a):

marekkowalak napisał(a):

To może Crikvenica?

Są palmy, nie jest w stylu włoskim, są plaże, sporo się dzieje.

Sam tam jadę w lipcu

Też się zastanawiałam. Jeszcze interesowała mnie miejscowość Senj i Novi Vinodolski. Jednakże sama nie wiem, czy ten klimat jest dla mnie. Pewnie dobry na 1-2 dni, ale czy na 8-10 dni? Chyba, że ktoś gorąco poleci jakieś ciekawe atrakcje

Senj i Novi Vinodolski są w podobnym klimacie, ale mniejsze od Crikvenicy.

Generalnie Kvarner czy Istrię trudno porównywać z Dalmacją, to trochę inny klimat, jednak wciąż Chorwacja i tam też jest pięknie i jest co robić.

Sama Crikvenica spokojnie na kilka dni konkretnego urlopu. Plaż piaszczystych tam nie ma, tylko skaliste, żwirkowe lub betonowe. Palm przy głównej promenadzie mnóstwo. Jeżeli lubicie góry, to nad miastem jest sporo łatwiejszych lub trudniejszych tras pieszych, z Ljubavną Cestą na czele. W okolicy jest też całe mnóstwo punktów widokowych ze spektakularnymi widokami na Krk, Prvić i Kavrner.

W pobliżu Rijeka - piękne miasto, w stylu austro-węgierskim. Trochę dalej słynna Opatija. Można też ruszyć w trochę wyższe góry, czyli Učka.

Obok jest wyspa Krk - samo miasto jest piękne. Do tego Jaskinia Biserujka, Vrbnik czy Baška.

Dalej, w odległości nie większej niż 100 km, jest włoski Triest (piękne miasto!), parki narodowe: Rosnjak, Sjeverni Velebit i Plitvice, słoweńska Postojna czy cała Istria.

Jak się to wszystko zliczy, to nawet nie 10, ale 20 dni w takiej Crikvenicy może być mało

W Senj byłem w 2008 roku, był to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji (nie licząc Jugosławii w latach 80'). Miasteczko fajne, ale jak dla mnie za duże. W tamtych rejonach trzeba dobrze sprawdzać położenie apartamentu. U nas w opisie było 400m do morza, tylko nikt nie napisał że z tego jakieś 50m po schodkach w dół

marekkowalak napisał(a):

salad107 napisał(a):

marekkowalak napisał(a):

To może Crikvenica?

Są palmy, nie jest w stylu włoskim, są plaże, sporo się dzieje.

Sam tam jadę w lipcu

Też się zastanawiałam. Jeszcze interesowała mnie miejscowość Senj i Novi Vinodolski. Jednakże sama nie wiem, czy ten klimat jest dla mnie. Pewnie dobry na 1-2 dni, ale czy na 8-10 dni? Chyba, że ktoś gorąco poleci jakieś ciekawe atrakcje

Senj i Novi Vinodolski są w podobnym klimacie, ale mniejsze od Crikvenicy.

Generalnie Kvarner czy Istrię trudno porównywać z Dalmacją, to trochę inny klimat, jednak wciąż Chorwacja i tam też jest pięknie i jest co robić.

Sama Crikvenica spokojnie na kilka dni konkretnego urlopu. Plaż piaszczystych tam nie ma, tylko skaliste, żwirkowe lub betonowe. Palm przy głównej promenadzie mnóstwo. Jeżeli lubicie góry, to nad miastem jest sporo łatwiejszych lub trudniejszych tras pieszych, z Ljubavną Cestą na czele. W okolicy jest też całe mnóstwo punktów widokowych ze spektakularnymi widokami na Krk, Prvić i Kavrner.

W pobliżu Rijeka - piękne miasto, w stylu austro-węgierskim. Trochę dalej słynna Opatija. Można też ruszyć w trochę wyższe góry, czyli Učka.

Obok jest wyspa Krk - samo miasto jest piękne. Do tego Jaskinia Biserujka, Vrbnik czy Baška.

Dalej, w odległości nie większej niż 100 km, jest włoski Triest (piękne miasto!), parki narodowe: Rosnjak, Sjeverni Velebit i Plitvice, słoweńska Postojna czy cała Istria.

Jak się to wszystko zliczy, to nawet nie 10, ale 20 dni w takiej Crikvenicy może być mało

Uzupełniając, z Crikvenicy warto udać się do
1.Tvrđava Nehaj i krótki spacer po Senj.
2. Uvala Zavratnica, nieco dalej, ale warto nawet na cały dzień przy eksploracji od góry i dołu, plus spacer po Jablanacu.
3. Idąc tokiem rozumowania "marekkowalak", a może by tak Rab... ale zależy od formy wypoczynku oraz czy lubimy jeździć na wczasach.