Ciekawe czy bateria wytrzyma ciągłą jazdę na mocniejszym wspomaganiu.
I hamulce zjazd 30 kilometrów
Rower jest już sprawdzony po miesiącu użytkowania i ja przy wadze 74kg, zrobiłem na maksymalnym wspomaganiu 70km pokonując 1500m przewyższenia do momentu rozładowania baterii. Na Sv Jure przewyższeń jest lekko ponad 2000m więc żona przy wadze 47kg powinna z bardzo dużym zapasem pokonać ten podjazd przy maksymalnym wspomaganiu Co do hamulców to są tam porządne (nie najtańsze) hydrauliczne marki Tektro więc spokojnie dadzą radę.. Nie jest to zjazd na kreskę tylko serpentyny więc nie hamuje się cały czas. Ja na szosówce z hamulcami szczękowymi dałem radę zjechać choć rączki trochę bolały od zaciskania.