Wybór łodzi motorowej na Adriatyk. Ponton, RIB czy laminat ?

Samart
Akurat tak się złożyło, że jest to moja druga łódź motorowa, wbrew pozorom do pierwszej nic nie dołożyłem, no poza wypływanympaliwem i wymianą żarówki STOP w lawecie. po miesiącu ją sprzedałem z zyskim 200 PLN
Pozdrav Jacek

heh ... właśnie dzisiaj byłem na zakupach ... kupiłem 30 śrub z kwasówki + podkładki stożkowe + nakrętki z hamulcem za jedyne 130 zł ( srubki fi 4 długości 2cm - do przykręcenia szyby przedniej i okienek bocznych) całość waży może ze 20 deko .... to daje do myślenia ile trzeba wpierniczyć kasy w uzbrojenie łodzi - nie będę pisał ile zapłaciłem za rury fi 30 z 2mm scianką, ile za zawiasy i inne duperele, bo niechciałbym Was zniechęcić do budowy łodzi we własnym zakresie - to już będzie moja trzecia łódka - ale zapewniam, że chyba wolę się pomęczyć i mieć to co mi sie wyśniło , niż kupić gotowca - czasami z jakimś felerem i naprawiać

to jest tak jak z budową nowego domu i remontem starej rudery ..... niby taniej remontować a tu niespodzianka i wychodzi G...... taniej

z silnikami sprawa wygląda tak: - trzeba monitorować net , serwisy, ogłoszenia - można kupić zdrowy silnik 4- suw o mocy od 50 -90 KM 2-4 letni w kwocie do 12 tyś .... dla D1ALVARO trochę mało - dla mnie w sam raz

przyczepę podłodziową też robię pod konkretną łódkę , bo wtedy jest idealnie wyważona rolki pod kilem i po bokach w miejscach jak najbardziej odpowiednich ..... łódka się nie ociera ,nie tańczy na dziurach ... no i najważniejsze wiem co mam !!!

Taką łodzią nie boję się walić ślizgiem po falach , poskakać , nie drżąc ,że się złamie ( widziałem już takie zdarzenie)
Ale to jest moje zdanie

Pozdrav !

jacek_katowice napisał(a):Samart
Akurat tak się złożyło, że jest to moja druga łódź motorowa, wbrew pozorom do pierwszej nic nie dołożyłem, no poza wypływanympaliwem i wymianą żarówki STOP w lawecie. po miesiącu ją sprzedałem z zyskim 200 PLN
Pozdrav Jacek

No to miałeś szczęście - albo bardzo tanio kupiłeś, albo miałeś
dobrego kupca, albo jedno i drugie.....
Ja praktycznie do każdej łódki dokładam. Montuje różne pierdoły, doprowadzam do stanu w jakim nie boję sie plywać nawet w cieższych warunkach. Popływam tak 2/3 lata i rodzi się nowy pomysł i zaczynamy
jazdę od początku....taki urok.

pzdr.SamArt

Jacku - doceniam Twoją inwencję twórczą i chciałbym zobaczyć bardzo Twoją łódkę już wykończoną , chociażby na fotkach , a co do silnika to jakbym trafił dobrą Yamahę 80km to uwierz mi że bym nią nie pogardził

Moje szczęście polega być może na tym, że po miesiącu ją sprzedałem

jacek_katowice napisał(a):Moje szczęście polega być może na tym, że po miesiąc ją sprzedałem

D1ALVARO napisał(a):Jacku - doceniam Twoją inwencję twórczą i chciałbym zobaczyć bardzo Twoją łódkę już wykończoną , chociażby na fotkach , a co do silnika to jakbym trafił dobrą Yamahę 80km to uwierz mi że bym nią nie pogardził

Zobaczysz - zapraszam do CRO - od ok 20 lipca do 25 sierpnia w okolice Dubrownika - a jak nie, to relacja z wyprawy ..... i jeszcze nie wiem czy to będzie akurat ta co robię ( właściwie nic nie robię ,bo czasu mi brakuje- ale zacznę jak pokończę zlecone roboty) ale będzie taka sama , mam świetny pomysł na relingi ( nierdzewka strasznie upiększa łódkę - ale ta odpowiednio zrobiona) no i odpowiednie wzmocnienia ..... to jest ważne - Ci co robią skorupy ,oszczędzają na żywicy, macie i tkaninie - to potem trzeba jeszcze dopracować - ale to szczegóły , o których tu nie będę pisał

jestem w szoku brakiem sprzętu na rynku wtórnym i jego cenami , chyba skończe na jakimś 3m gumiaku i mojej yamaszce 4KM . mam nadzieje ze z sezonem coś sie ruszy

niedzwiedz40 - w sezonie ceny będą jeszcze wyższe i sprzętu mniej, a czego poszukujesz my następny sezon pływamy jednak tym zestawem co ten.

z doświadczenia wiem że sprzętu w sezonie jest wiecej i jest tańszy tylko szybko znika

na zakupy sprzętu na przyszły rok
myśli się i kupuje jeszcze w roku poprzedzającym...
Czyli teraz jest najlepszy okres na dokonanie wyboru.
Można łódkę jeszcze przetestować na wodzie, w styczniu lub lutym
jest to często utrudnione ze względów wiadomych,
marcu to już jest trochę póżnawo - przebrane oferty
i wyżyłowane ceny. W kwietniu to już się pływa ewentualnie poprawia
łódkę po poprzednim właścicielu, a nie zastanawia się
nad zakupem......kwiecień/maj to stanowczo za póżno
aby wszystko posprawdzać, potestować, wytrymować, poustawiać itd..

- chyba, że mówimy o nowej łodzi z salonu !!!
którą też trzeba zamówić z pewnym wyprzedzeniem....

pzdr.samart

Sprzęt używany kupuje się wtedy:
1) gdy nie jest się zadowolonym z obecnego lub nie ma się żadnego a na nowy nie stać
2) gdy jest "okazja" (nie ważne czy koniec, czy początek, czy środek sezonu)
3) gdy ma się kasę na zakupy (i zgodę żony )

Niektórzy kierują się formułą - "kup po sezonie bo w sezonie będzie drożej i mniejszy wybór" i "wtapiają" , bo np. nie ma jak porządnie/spokojnie przetestować sprzętu a na wiosnę już jest za późno (sprzedający dawał "rękojmię" na "miesiąc" )

Ustawianie, trymowanie i inne testowanie to też "przyjemność w tej zabawie" (no może nie na tydzień przed wyjazdem do CRO ), więc jeżeli ktoś nie znajdzie nic ciekawego (PEWNEGO) na jesień to lepiej poczekać do wiosny/lata
Że cena wyższa - o ile - 10 % - 15 % ? Lepiej zapłacić "trochę" więcej niż wtopić CAŁOŚĆ

a wracając do tematu głównego,
może zrobimy selekcję wyboru łodzi
z rozbiciem na plusy i minusy każdej propozycji.

PONTON
===================
Propozycja najbardziej ekonomiczna. Relatywnie tani w zakupie,
łatwy w transporcie, przy zastosowaniu mocniejszego silnika
możliwość pływania w ślizgu. Duża wyporność i ładowność.

Mała ilość miejsca na pokładzie, mała ilość schowków,
podatność na uszkodzenia mechaniczne, niski komfort pływania
przy większej ilości pasażerów, najczęściej sterowany rumplem.
Ograniczone możliwości uciągowe (narty wodne, banan, spadochron, koło)

RIB - łódz hybrydowa - połączenie pontonu z laminatem
=====================================
Propozycja mało ekonomiczna - drogi w zakupie, ale bardzo dzielny
na wodzie. Lekki w transporcie - ale niezbędna jest przyczepka.
Możliwość transportu nawet ponad 6m RIB-a na prawko kat."B"
Przy zastosowaniu mniejszych silników ma porównywalne osiągi
do łodzi laminatowych. Mniejsza ilość miejsca na pokładzie w porównaniu
do łodzi laminatowych, ale więcej w porównaniu do pontonu o tej samej
długości kadłuba. Bardzo dobre właściwości nautyczne, duża wyporność,
Trudna do zatopienia poprzez systemy odprowadzania wody z pokładu,
Podatność na uszkodzenia mechaniczne pływaków....
Duże możliwości w stosunku do uprawnień motorowodnych.

ŁÓDŻ MOTOROWA LAMINATOWA
=======================================
Zazwyczaj tańsza w zakupie od RIB-a. Dużo cięższa od RIB-a
i pontonu (te same długości kadłubów). Do transportu niezbędna przyczepka. Potrzeba zastosowania mocniejszych silników do uzyskania porównywalnych możliwości do RIB-a.
Mniej ekonomiczna poprzez ciężar większy od RIB-a i pontonu.
Do 5 - 5/5mb możliwość holowania na "B" kat. jeżeli DMC pozwolą !!!

Zalety to więcej miejsca na pokładzie, większa ilość schowków - bakist większy komfort pływania, większe możliwości uprawiania sportów wodnych: narty, pływadła, ewentualnie "latadła". Możliwość nocowania
na łodzi (kabinowe) - pokonywanie większych odległości bez zawijania
do portów........

jeżeli możecie to rozwińcie temat zgodnie ze swoimi doświadczeniami

pzdr.samart

najlepsze okazje zaczynają się w marcu bo w tym okresie na zachodzie ludzie wymieniają sprzęt i ten sprzęt zalewa nasz rynek ceny są niskie bo towaru jest wiecej a okres popytu krutki. teraz zostały same niedobitki tylu yamaha 25 KM bez trymu za 6500zł hehe ale i na to znajdzie się przysłowiowy jeleń.co do trymowania łodzi to nie przesadzajmy nawet biorąc pod uwagę przemieszczanie zbiornika paliwa to gora dwa dni na wodzie i warsztacie.

D1ALVARO napisał(a):niedzwiedz40 - w sezonie ceny będą jeszcze wyższe i sprzętu mniej, a czego poszukujesz my następny sezon pływamy jednak tym zestawem co ten.

hehehe - no cóż kolego D1ALVARO - tyle postów , tyle pytań , tyle obietnic zmiany sprzetu i nic ? - niedawno czytałem ,że kupujesz wypasionego Riba .... a tu taka plama ... wiesz wydaje mi się , że piszesz po to ,żeby pisać - może rzeczywiście zostań przy pontonie i już więcej nie zadawaj pytań .... może tak będzie lepiej
Gdzie nie spojżę, to kolega ma sporo do powiedzenia , mądre wywody ,długie rozważania, sollenne obietnice i kupa z tego jest może kolego mierzyć siły na zamiary i nie trzaskać postów (znaczy Trolować)

z pozdrowieniem ........