3 listopada 2024, niedziela c.d.To jedziemy dalej… Do wyboru mamy dwie trasy: dłuższą, ale szybszą i krótszą i wolniejszą – wybieramy tą pierwszą i po około 30 min. parkujemy na tym
darmowym parkingu. Nie wierzyłam, że w tym miasteczku uda się darmowo zaparkować, bo wszędzie pisali, że nie ma takiej opcji, ale jednak jest
Do przejścia mamy kilkadziesiąt metrów i wchodzimy na deptak w miejscowości o swojsko brzmiącej nazwie:
Już pierwszy budynek przed wejściem na deptak zwraca moją uwagę….
…trzeba przyglądać się balonom….
Na samym wejściu trafiamy na dwie lokalne knajpki, gdzie można byłoby coś zjeść…
Ale to później, najpierw zobaczymy miasteczko… Deptakiem Real de la Plaza schodzimy w dół obserwując tradycyjne budynki i balkony….
…i po chwili jesteśmy na placu Plaza del Pino przed Basílica de Nuestra Señora del Pino (Bazylika Matki Boskiej Sosnowej).
Bazylika powstała w XVIII w. w miejscu, gdzie podobno 8 września 1481 Matka Boska objawiła się mieszkańcom na szczycie gigantycznej sośnie, na jednej z gałęzi nawet odbiły się ślady stóp MB, niestety sosnę zniszczył piorun uderzając w drzewo… Na pamiątkę tego wydarzenia wybudowano bazylikę, która jest najważniejszym miejscem kultu na GC, a MB Sosnowa to patronka wyspy. Wg mojego przewodnika dokładne miejsce objawienie to zielony krzyż przed wejściem – osobiście go nie znalazłam…. Wchodzę do środka świątyni – to jeden z najważniejszych przykładów architektury sakralnej na Wyspach Kanaryjskich,
W tylnej części Ołtarza Głównego znajduje się Kapliczka Matki Boskiej Sosnowej. Jak to często była mi najbardziej podoba się ambona…
Ja fanem odwiedzania kościołów nie jestem, więc długo w środku nie zabawiłam…
Z boku bazyliki jest niewielki plac Plaza Teresa de Bolívar, dziś zastawiony resztkami straganów…. Na placu przed bazyliką, z boku bazyliki i za bazyliką są pozostałości co tygodniowego targu (niedziela) – o tej porze trwa już tylko sprzątanie albo pakowanie ostatnich rzeczy…. A na tyłach bazyliki jest Pałac Biskupi pełniący też funkcję centrum kulturalnego…
W Teror odwiedzić jeszcze można Fuente Agria - źródło, które rozgałęzia się na trzy części: Źródło Główne, Agua Agria oraz Źródło Młyńskie – można napić się tu naturalnej wody (podobno przypomina wodę sodową). Inne miejsce do odwiedzenia to Klasztor Cystersów – ale te dwa miejsca sobie odpuściliśmy….
Chcemy coś zjeść. Typujemy kilka knajpek, które są zamknięte albo właśnie się zamykają… Wchodzę w jedną z uliczek i na jej końcu trafiam na schodową fontannę usytuowaną przy Schodach Krzyża… Nie udało mi się ustalić skąd się wzięła ta fontanna, ale musi być ważna skoro miasto Teror wpisało ją na listę 10 fontann, które były lub jeszcze będę odnowione i udostępnione mieszkańcom. Ta została odnowiona w 2021 roku….
Za plecami mam fajną knajpę, siądziemy tu zwłaszcza, że mamy fajny widok na kopuły katedry…
…menu jest fajne, opinie też… Ale nic z tego… Knajpa już nie przyjmuje zamówień, zaraz kończą
No kurczę, jest ledwie po 16tej
I przypominam sobie, co mówił mój były szef mieszkający w Madrycie –
mniej turystyczne restauracje/bary/knajpy w niedzielę działają do 17/18 godziny, potem jest czas dla rodziny…. To dlatego wszystko zamykają
Jest przecież niedziela
Teror to ważne miejsce z punktu widzenia wyspy, także jako miejsce turystyczne, ale jak widać work-life-balnce jest ważniejsze….
To jeszcze popatrzymy na bazylikę…..
Idziemy w kierunku parkingu…
…na początku deptaku były przecież czynne knajpki… I na szczęście są…Jedna z nich oferuje dziś tylko napoje i przekąski przy barze, a druga jest bardziej w stylu baru, ale ma i jedzenie… Bar restaurante Diego ma opinie 4,1 czy 4,2 (dziś 4,0), wiec źle nie powinno być, a poza tym nie mamy wielkiego wyboru. Zamówienie na tapasy i napoje składamy dość szybko i koźlina jest pyszna
ciekawie doprawiona goździkami. Papas arrugadas niestety są letnie
Na napoje się nie doczekaliśmy
Zaoferowano nam je ponownie jak prosiliśmy o rachunek
na który długo musieliśmy potem czekać, a potem znowu długo musieliśmy czekać, aby móc zapłacić. Miejsca nie mogę polecić….
Nie do końca zadowoleni z jedzenia, ale w dobrych humorach ustalamy kolejny punkt dnia…chyba już ostatni….