Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wulkaniczna wyspa - Fuerteventura

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 15.02.2024 07:02

Nie wiem dlaczego, ale myślałem, że to jakaś stara relacja i nie zaglądałem, a tutaj miesiąc relacji i 11stron. Express i patrząc po mapce Fuerty z zaznaczonymi punktami do odwiedzenia to się nie dziwię tempa.
Myślałem, że to kolejna relacja Franza lub T.M.

Lubię szczegółowo opisane "perypetie" wyjazdowe.
Ale z tym pierwszym noclegiem i dojazdem, to moja Pani byłaby przerażona.

Resztę nadrabiam dopiero. Kanarki były brane pod uwagę, ale znów przegrały...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.02.2024 08:57

Cześć,
relacja świeża :mg: Jesteśmy w połowie, ale już bliżej końca. A jej tempem powstawania sama jestem zaskoczona :lol:
Tempo na miejscu było bardzo spokojne. Na mapie wygląda to może na spore wyprawy, ale wyspa nie jest duża (maksymalna odległość drogowa między miejscowościami północ-południe to ok. 120 km), dziennie robiliśmy ok 100 km, chyba ani razu 150 km nie przekroczyliśmy...

te kiero napisał(a):Lubię szczegółowo opisane "perypetie" wyjazdowe.
Ja też takie lubię, z praktycznymi informacjami i stąd też takie moje...zdjęcia można zawsze wyguglać w szybki sposób....

te kiero napisał(a):Ale z tym pierwszym noclegiem i dojazdem, to moja Pani byłaby przerażona.
Może przerażeni nie byliśmy, ale jakaś niepewność, takie dziwne uczucie było... Ale sam nocleg super, polecam.

U mnie Kanarki też długo przegrywały z innymi kierunkami, ale w tym okresie i przy takiej cenie nie miały konkurencji :mg:

Zapraszam na kolejne odcinki.
:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.02.2024 22:04

06.11.2023, poniedziałek, dzień 6 c.d.

Szukamy miejsca dla siebie. Niestety o tej porze wszystkie kamienne bazaltowe parawany są już dawno zajęte, przede wszystkim przez naturystów… Zresztą jest ich tu dość dużo, o czym już wcześniej pisałam…
Obrazek

Obrazek

Nie pozostaje nam nic innego jak znaleźć sobie miejsce gdzieś na piasku, ale lekko na uboczu i osłonięte od wiatru. Z tym ostatnim najtrudniej, ale przecież bałtyckie doświadczenie mamy :D wprawdzie parawanu nie mamy, ale możemy ułożyć sobie murek z kamieni… kamieni w okolicy nie brakuje…
Obrazek

… i już po chwili możemy komfortowo się opalać…. Wiatr najbardziej jest odczuwalny przy leżeniu, kiedy niesie ze sobą ziarenka piasku, ale kamienny minimurek daje radę :D Odpoczywamy, opalamy się, podziwiamy widoki i fale… a naturalne oczka wodne (baseniki) pozwalają na spokojną i komfortową kąpiel w czyściutkim oceanie :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W dużej zatoczce osłoniętej przed falami naturalnym falochronem można się spokojnie pluskać i pływać…rzeczywiście woda jest cały czas spokojna, a pojedyncze fale, które wejdą do zatoczki nie mają już swojej siły i spokojnie docierają do plaży…
Obrazek

Obrazek

Jest super :hearts: plażujemy prawie 4 godziny, ale trzeba się zbierać, bo mamy jeszcze plany na popołudnie…

Obrazek

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 16.02.2024 13:46

06.11.2023, poniedziałek, dzień 6 c.d. – zakupy i ceny

Najpierw zakupy w El Cotillo w całkiem dobrze wyposażonym SuperDino. Ceny uważam, że bardzo przyzwoite...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co mnie zaskoczyło to ceny lokalnych owoców i warzyw, te z archipelagu są zwykle droższe niż te z kontynentu, ale tam gdzie jest możliwość wybieramy te kanaryjskie.
Obrazek

Obrazek

Ciekawa jestem jakie ceny zastanę w lipcu na chorwackim Braciu…

A po zakupach jedziemy do Lajares, ale tym razie nie po to, aby oglądać wiatraki…

:papa:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 16.02.2024 21:13

piekara114 napisał(a):Najpierw zakupy w El Cotillo w całkiem dobrze wyposażonym SuperDino. Ceny uważam, że bardzo przyzwoite...

Pochwal się, co kupiłaś i czy zakupy były udane.
Ja zawsze mam problem z zakupami. Zbyt duży wybór towarów sprawia, że nie wiem, na co się zdecydować.
I niejednokrotnie zdarza się, że nie wybieram najlepiej, a to co kupię, nie bardzo nam smakuje.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.02.2024 10:52

Wybór lokalnych produktów to dla mnie oczywistość, nawet jeśli czasem nie trafi się ze smakiem :lol:. Z owocami raczej jednak nigdy problemu nie miałam :)
Plaże... nie wiedziałam, że na Fuercie jest aż tyle jasnego piasku 8) ! Na Teneryfie tylko na jedną taką plaże trafiliśmy, ale to był piasek specjalnie w tym celu przywieziony z Sahary ;)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 17.02.2024 13:15

Też kupowaliśmy parę razy w Super Dino.
Ceny są naprawdę porównywalne do polskich.
Cześć rzecz tańsza część droższa

Te tańsze to oczywiście wina, których wybór z aplikacją Vivino to czysta rozkosz tam. Nie zawaham się powiedzieć, że tutaj SREDNIO generalizując trochę często to samo wino jest o 50% tańsze w Hiszpanii.
Cena 2,5 kg lodu w Lidlu na Kanarach-0,89 Euro
Jamon serrano które kupuje w PL w Lidlu za 10 żyła, tam od 2-3euro - tak samo, ale tamten Jamon ajajajajjjjj!! Wspaniały

Nie wspominając o podaży owoców morza w rozsądnych sklepach. 1kg muli w Lidlu na Lanza -3,50 Euro. W u nas w Makro 1kg irlandzkich rozpoczyna się od 27 PLN, wiem bo kupuję i robię.

Cafe con leche od 1,20 euro do 2 euro

No nad morzem max 2.50

:)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.02.2024 21:44

No nie spodziewałam się, że zdjęcia lad sklepowych najbardziej się spodobają 8O Myślałam, że bardziej zainteresuje plaża i naturalne baseny...

megidh napisał(a):Pochwal się, co kupiłaś i czy zakupy były udane.
Na pewno banany kanaryjskie, świeżą papaję, oliwiki, kandyzowaną papaję, daktyle, jakieś lokalne wędliny iberico, salami hiszpańskie...lokalny ser kozi kupiłam już wcześniej... A chleb z serem mieliśmy jeszcze :lol:

dangol napisał(a):Plaże... nie wiedziałam, że na Fuercie jest aż tyle jasnego piasku 8) ! Na Teneryfie tylko na jedną taką plaże trafiliśmy, ale to był piasek specjalnie w tym celu przywieziony z Sahary ;)
Tak,zaskakujące to, bo jednak najczęściej słyszy się o czarnych wulkanicznych plażach, a tu taka niespodzianka :verryhappy: Nie bez powodu Fuerta uznawana jest za wyspę z najlepszymi plażami na archipelagu, można tu znaleźć plażę jaką tylko sobie człowiek wymyśli :mg: Mam nadzieję, że moja relacja tą różnorodność plaż pokazaje...

tony montana napisał(a):Też kupowaliśmy parę razy w Super Dino.
My jeszcze Spar i Lidl odwiedziliśmy :D Ani razu nie trafiliśmy na paragon czy cenówki grozy....
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 18.02.2024 15:27

My oprócz SuperDino Lidl, Mercadona (mój ulubiony sklep w Hiszpanii)

Ceny mnie interesują z wielu względów, w tym planów na starość (oczywiście wtedy ceny mogą być zupełnie różne)
Natomiast znajomi co kilka miesięcy na parę miesięcy jeżdżą do mieszkania w Alicante i to są dla nich miesiące oszczędności - wydają mniej niż w Polsce - zarówno w restauracjach, jak i na zakupy, a także wino i kawę - czyli to, co ludzi trzyma przy życiu :)

Na Wynajęcie mieszkania w Ali (bo biorą na dłużej niż dni czy tygodnie, jeno na dwa-trzy miesiące) kosztuje ich tyle, co dostają od ludzi za wynajęcie ich mieszkania w PL, mam na myśli sam czynsz najmu w PL (inne niż to, w którym mieszkają) + dostają kasę na opłaty typu czynsz administracyjny, prąd, woda etc

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.02.2024 21:08

06.11.2023, poniedziałek, dzień 6 c.d.

Po wjeździe od zachodu do Lajares w centrum skręcamy na północ i parkujemy w tym miejscu

Jesteśmy na początku szlaku na Volcano Calderón Hondo. Na wulkan mogliśmy już wczoraj popatrzeć jadąc od popcornowej plaży ku El Cotillo, a dziś na niego wejdziemy :mg:

Jak tylko kupiliśmy bilety lotnicze to od razu zaczęłam szukać informacji o krótkim trekkingu na jakiś wulkan (Etna i Nissyros bardzo mi się spodobały) i właśnie wejście na Hondo jest najczęściej polecane. Nie ubieramy się jakoś szczególnie tylko do plecaka trafia bluza, woda, batonik, a na nogi adidasy.
Trasę otwiera mapa turystyczna…
Obrazek

Szlak jest wyraźnie widoczny, jest to dość szeroka droga szutrowa o lekkim nachyleniu….
Obrazek

…lepiej jednak wziąć zabudowane buty, bo jest dużo kamyków, pumeksu i lapilli, zwłaszcza na ostatnim odcinku.
Idziemy.
Na pierwszym planie mamy czerwony wulkan Montana Colorada (244 m n.p.m.) z dwoma dużymi wyrobiskami
Obrazek

Po przejściu 480 metrów jest rozwidlenie szlaków – szlak odbija właśnie ku czerwonej górze, ale szlak jest zagrodzony kamieniami i jest informacja o zakazie wejścia. To nie. Idziemy główną drogą, szlakiem zielonym…
Obrazek

…i jesteśmy coraz bliżej wyrobisk na zboczu Colorada. Są to miejsca skąd wybierane są picón czyli granulki, które wyleciały z wnętrza wulkanu w czasie jego wybuchu. Picón wykorzystywany jest do bezglebowej uprawy roślin, jako warstwa magazynująca wodę.
Obrazek

Jeszcze kilka minut i wyłania się nasz cel - Hondo
Obrazek

W tym miejscu nie robi wrażenia...ot górka...
Obrazek

Tu też jest pętla na drodze i kończy się szlak, do którego można dojechać na grzbiecie wielbłądów... Ale czy to ma sens? Uważam, że nie. Ten odcinek jest bardzo prosty, leciutko nachylony, ale nawet 2, 3 latek da radę, zresztą jedną rodzinkę z takim maluchem mijaliśmy....

Od tego miejsca zaczyna się lekko chmurzyć, jakby chmury były tylko z północnej strony Hondo... Szlak też się zmienia... Jest ułożony z kamieni, ale nie idzie się nim wygodnie i obok są wydeptane ścieżki...
Obrazek

Takim szlakiem idziemy kolejne 800 metrów otaczając od wschodu i północy wulkan.
Potem zostaje nam najtrudniejszy odcinek czyli zdobycie wysokości w pionie... Szlak jest krótki, cały czas widać cel, ale wiedzie pionowo do góry. Kolana dostają przez chwilę w kość...
W czasie podejścia zaczyna kropić :oczy: Ale jesteśmy na szczycie (278m n.p.m)...
Obrazek

...i jak robimy sobie sesję zdjęciową zaczyna padać lodowaty deszcz, a wiatr zaczyna mocno wiać... No nie :ciska:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.02.2024 21:37

06.11.2023, poniedziałek, dzień 6 c.d.
Osoby, które są na górze uciekają w dół, ale my dopiero weszliśmy, nie chcę schodzić..
Szybko naciągam na siebie bluzę i szukam schronienia. Przy podeście (platforma widokowa), na którym stoimy, jest niewielka skała, która osłani nas choć trochę przed deszczem i wiatrem. Chowamy się dokładnie przez 5 minut i już po wszystkim :D ale czuć że temperatura spadła :( To teraz możemy sobie pooglądać wulkan...
Obrazek

Kaldera jest prawie idealnie okrągła, nie ma oficjalnie wyznaczonego szlaku dookoła, ale widzę jedną parę, która próbuje obejść wulkan dookoła (kaldera ma ok. 1 km długości, choć stojąc na podeście nie odczuwa się tej wielkości). Też o tym myślę, ale widzę, że rezygnują po kilku metrach... Nie decydujemy się na przejście dookoła: przejście między ostrymi skałami z tego miejsca jest niewidoczne, korona jest dość wąska, a wiatr ma silniejsze podmuchy... Dziś oglądając zdjęcia na google widzę, że szlak w dalszej części jest widoczny... Może gdybym więcej czasu poświęciła na planowanie :oops: ale przed wyjazdem nie miałam czasu na wgłębianie się w szczegóły...

Stojąc na punkcie widokowym można w kilku miejscach zauważyć warstwy skał, które układają się jak w kołaczu.. Wygląda to interesująco. Inną część krateru porastają małe delikatne roślinki i porosty...można też zobaczyć dno wulkanu...
Obrazek

A jak się obrócimy to widzimy wybrzeże...
Obrazek

...a w drugą stronę kolejne pobliskie wulkany....
Obrazek

...i tam zauważam kilka samochodów.
Obrazek

I tu jest drugi parking skąd można wyjść na wulkan. Do niego trzeba dojechać z innej strony pokonując 4 km szutrowej drogi… Teraz nam wszystko pasuje, skąd na blogach opis, ze wejście na wulkan zajmuje 15-20 min :lol:

Kiedy się już naoglądaliśmy (ok. 30 minut) schodzimy w dół i mamy czas na oglądanie tutejszej flory…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

...i kiedy jesteśmy na dole, wypogadza się :roll: szkoda, ze dopiero teraz :roll:
Obrazek

Wracamy.... między wulkanami Lanzarotte...
Obrazek

Tam widać nasz kolejny cel...
Obrazek

Żegnam się z wulkanami... już tak blisko nich nie będziemy....
Obrazek

Ostatnie spojrzenie...
Obrazek

....i o 17 jesteśmy już na parkingu.

Mapka naszej trasy:
Obrazek

Jestem mega zadowolona z naszej wycieczki :hearts: Lekki niedosyt jest, że nie udało się więcej na szczycie wycisnąć, ale mówi się trudno… Uważam, że miejsce warte odwiedzenia, zwłaszcza, że wejście i zejście na niego nie zajmuje dużo czasu i jest niezbyt wymagające, nawet maluchy dadzą radę. Miejsce jest podobno popularne wśród turystów, my tego nie doświadczyliśmy, mogliśmy w ciszy i spokoju wędrować i podziwiać, i okolicę, i wulkany, i kalderę…

:papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.02.2024 22:34

Jedna wyspa , jeden wulkan :oczko_usmiech:
Beato , a co będzie gdy na odwiedzanej przez Ciebie wyspie nie będzie wulkanów :idea: :?: :mg: Jaskinie :?:

Bardzo fajny spacer :tak:


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.02.2024 08:48

Piotrze,
coś się znajdzie :mg: ... jak nie wulkan to starożytny teatr lub jakaś starożytna świątynia z kolumnami.... Tylko teraz mi przyszło do głowy, co to będzie w lipcu :bojesie: bo będzie Brać, a tam pustki pod tym kątem :bojesie:

A spacer bardzo udany, polecam.

:papa:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 19.02.2024 19:30

...i kiedy jesteśmy na dole, wypogadza się :roll: szkoda, ze dopiero teraz :roll:

A może na dole cały czas było ładnie?
Można napisać, że wulkanów do wyboru do koloru, chociaż z tymi kolorami to tam skromniej :) .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.02.2024 19:45

piekara114 napisał(a):Piotrze,
coś się znajdzie :mg: ... jak nie wulkan to starożytny teatr lub jakaś starożytna świątynia z kolumnami.... Tylko teraz mi przyszło do głowy, co to będzie w lipcu :bojesie: bo będzie Brać, a tam pustki pod tym kątem :bojesie:

Niedaleko Milnej jest ładna latarnia morska. No i na wyspie znajdą się trzy schrony dla statków :D

Wulkan prezentuje się mega ciekawie :) Zresztą wyglądasz na bardzo zadowoloną :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wulkaniczna wyspa - Fuerteventura - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone