wszystko co tu wyczytalem na temat cen to bzdety.

spedzilem ponad 2 tyg w dalmacji, dojazd samochodem w dwie osoby, megane 1,4, kampingi, jedzenie 1/2 z polski/knajpy. przejechane 3300 km. po drodze liczne atrakcje (krka, hvar). wydalem ok 1600 / os. pytam sie gdzie te zabojcze ceny? a jak ktos sie przejmuje ze paliwo kosztuje 4,4 zl a w polsce 4,2 albo ze piwo 3 a w polsce 2,5 to w zyciu nigdze nie wyjedzie.

Czy nie mogles wszystkich wrazen zebrac w jednym miejscu....zamiast tworzyc ten stos tematow...???

Temat sformułowany nieobiektywnie a nawet obraźliwie. Na Forum nie brakowało opinii wyważonych- zgodnych z prawdą, a Ty czytałeś wybiórczo - tylko "bzdety"?

cvique napisał(a):spedzilem ponad 2 tyg w dalmacji, dojazd samochodem w dwie osoby, megane 1,4, kampingi, jedzenie 1/2 z polski/knajpy. przejechane 3300 km. po drodze liczne atrakcje (krka, hvar). wydalem ok 1600 / os. pytam sie gdzie te zabojcze ceny? a jak ktos sie przejmuje ze paliwo kosztuje 4,4 zl a w polsce 4,2 albo ze piwo 3 a w polsce 2,5 to w zyciu nigdze nie wyjedzie.

...a nie pomyślałeś cvique, że wydanie na 4 os. rodzinę kwoty np. 6400 zł na wakacje, to dla wielu osób może być za drogo?....co do reszty wypowiedzi zgadzam się z powyższą wypowiedzią liwana....

....o cholera...chyba się zagalopowałem.....ten zaczepny styl jakby znajomy...

Nie, no nie przesadzajcie. Już pewna forumowiczka bała się, że jak otworzy lodówkę to też natknie się na link. Ton podobny i znajomy, ale w Cro nie wszystkim się musi podobać.
A jeśli ktoś uważa wypowiedzi forumowiczów za bzdety to już jego sprawa. A skoro te bzdety zachęciły do wyjazdu do Cro, to znaczy, że zachęcająco bzdecimy
Ja uważam, że mimo wszystko mnóstwo jest na forum wypowiedzi rzetelnych, cennych, prawdziwych (chyba zgodnie z zasadą Pareto). A ich odbiór, a przede wszystkim odczucia już na miejscu to sprawa bardzo indywidualna. Uszanujmy także takie opinie.
Tylko napisz CVIque co Twoim zdaniem jest zbdetem, bo jakoś tego siś nie doczytałam...
A.

do mab: po co ta uwaga? podzieliłem swoje uwagi zgodnie z istniejacymi kategoriami a nie tak, że w dziale trasy itp jest mnostwo na temat np kampingów.
do liwan: przed wyjazdem byłem na formum ok 2 miesiące i przeczytałem zdecydowana wiekszosc postów wiec zarzut wybiorczo jest nie trafiony. a kalkulacja ktora zrobilem na podstawie cen z forum była grubo przesadzona. wiec twierdze ze te info to bzdety bo zniechecaja potencjalnych chetnych do odwiedzenia tego pieknego kraju.
do slapol: bardzo cie przepraszam ale chyba nie zrozumiales i prosze nie przekrecaj mojej wypowiedzi. bo nigdzie nie napisalem ze to tanio (tylko taniej niz wynika z forum) a twoja matematyka kalkulowania dla 4 os. wg moich wydatków jest pozbawiona sensu, sorry.
poza tym chyba nikogo nie obraźilem. mam nadzieje.

do mama_Kapiszonka: gdzie napisalem ze mi sie nie podobalo, gdzie napisalem ze forum mnie zachecilo? juz nie raz ktos sie pytal czy wystarczy mu np 1500 os. na dwa tygodnie? i jakie padaly odpowiedzi? pewnie! jak jedzenie wezmiesz z polski, nie jeżdzil samochodem itp. to mam na mysli. a zreszta co to za gadanie? zawsze rzetelnie przygotowuje sie do wyjazdow. kupuje mapy, przewodniki, zbieram dane z netu, opinie znajomych itp. i robie to duzo wczesniej. rzadko zdaza sie ze cos mnie zaskakuje. i na podstawie danych z formum musze powiedziec ze bylem zaskoczony (pisze ciogle tylko o kosztach) - pozytywnie, na plus. wiec musze wam PODZIEKOWAC.

cvique...zauwazylem to i wiem ze masz prawo pisac jak chcesz i gdzie chcesz lecz patrzac na panujace tutaj obyczaje kazdy opisuje tu swoja podroz gdzie zawarte sa wszystkie aspekty jej dotaczace...poprostu tak latwiej poznac to co widziales i jak to odebrales...

Nigdzie nie napisałeś, że Ci się nie podobało. Ale czytając twój opis ja odniosłam takie wrażenie (a zasada komunikacji mówi, że nie ważne co sie powiedziało, ale co zostało zrozumiane). Na forum jest mnóstwo rozdrobnionych wątków, powtarzających sie pytań... ale nie powinienieneś wszystkiego nazywać bzdetami.
W przeliczeniu na osobę wydaliśmy więcej, mniej zwiedziliśmy, zabraliśmy (jak ktos napisał) tablicę mendelejewa (tak olbrzymi zapas jedzenia), więc gdyby ktoś mnie spytał czy 1 500 wystarczy na wyjazd dwutygodniowy na osobę to też napiszę, że raczej nie (przecież autostrada zagrzeb-split to w jedną stronę 34 euro, a więc 10% budżetu). A o cenach jest mnóstwo informacji, które pokrywają się w 100% z Twoimi (paliwo&piwo).

droga mamo kapiszonka: o tym własnie pisze. wprowadzasz ludzi w BŁĄD. atostrada zagrzeb - spit kosztuje 173 kuny, tj. 98, tj. powiedzmy 25 euro. ja zjezdzalem na murter i zaplacilem cos niewiele ponad 160 kun. chyba ze podajesz cene za jakis kamper lub auto z przyczepa. nie wiem ale wipisywanie takiech bzdetów mi chodzi. nie wiem, nie jestem pewien to nie pisze i kropka. jak ktos ma konkretne pytania to konkretnie odpowiem (postaram sie). i nie bede juz polemizowal. pzdr

Gość pobił rekord świata: 2 tygodnie w Dalmacji z przejazdem z Polski za 1600 złotych
Osobodzień wyszedł mu pi razy oko 7,25 euro! To chyba na tych kempach spał za darmo, a z restauracji uciekał przed zapłaceniem rachunku Czyż nie? To ja chyba nie umiem liczyć

Plumek

plumek: to policz sobie jeszcze raz. chyba, ze w krakowie licza za euro ok. 15,75 zł. a takie uwagi mozesz sobie ...

w Cro zaskoczylo mnie jedno: cholernie wysokie ceny miesa. 30zl za kg to bylo cos normalnego w konzumie :]

z miesem to fakt. podobnie z serami. ceny zaczynaja sie od 30 zl/kg. a srednio to ok 50zł/kg. zastanawiajace jednak jest, ze w knajpach dania piesne nie sa wcale wyzsze od innych. np. talerz civapcici (ok. 10 kotlecików) + gora frytek i jakies warzywa to wydatek ok 25zl. do spagetti dostalem gdzie indziej cala "filirzanke" parmezanu, z ktorego nie wykorzystalem nawet polowy. chcac przyrzadzic danie "restauracyjne" w warunkach kampingu z produktow ze sklepu wyjdzie chyba 2 razy drozej. nie zlym patentem jest swieza ryba. np kupilem kilo (5 szt) za 26 zl. poznani znajomi mieli gril wiec danie jak z restauracji.