Krzychooo napisał(a):Skądś znam ten widoczek.
To do kompletu spróbuję wyszperać jeszcze późnoletni ze spaloną słońcem trawą

tercja napisał(a):zieleń z błękitem i biel z błękitem .... co wybieracie?
Remis

woka napisał(a): zapewne niektórzy nie byli i nie będą.![]()
... za daleko.
Ale nie będziemy się tym przecież martwić

Iwona75 napisał(a):A relacja świetna, zdjęcia fantastyczne
Dziękujemy

te kiero napisał(a):baaardzo zachęcająco pomimo zapewne chłodu;
słońce, widoki tudzież wietrzne rzeźbienia w śniegu wynagradzają trudy wędrówki, szczególnie te z Tarnicy;
fajne butki macie - dobre wyposażenie to podstawa...
Pewnie Cię zaskoczę, ale było nawet nieco za ciepło

piotrf napisał(a):marze_na napisał(a):Jak teraz patrzę na zdjęcia to sobie myślę, ze gdyby wytyczono szlak na Kińczyk to ten dopiero byłby widokowy.
Szlak był wytyczony : żródła Sanu , graniczny , Opołonek , Kińczyk Bukowski , schron nad Negrylowym .
Teraz "dostępny" tylko dla wybranych , za pozwoleniem
Ja bym chciała z Wołosatego przez Przełęcz Bukowską. Drałowanie od źródeł Sanu jakoś mi się nie uśmiecha


basiunia1968 napisał(a):Mała sugestia autostrada kończy się już w Rzeszowie(jest to "kilka" kilometrów dalej niż do Tarnowa.
pozdrawiam
Wiemy, wiemy, ale nie mieliśmy przekonania.
I chyba słusznie, bo jak się skusiliśmy na taki wariant w drodze powrotnej to utknęliśmy w rzeszowskich korkach na jakieś trzy kwadranse

