Następnego dnia pogoda nas nie zawiodła i pełni nadziei na super doznania udaliśmy się do centrum Londynu.
Tym razem pojechaliśmy sami, bez naszej gospodyni, ale daliśmy radę. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Poruszanie się po Londynie jest bardzo łatwe. Posiadając mapę bez problemu odnajdywaliśmy kolejne atrakcje na naszej liście. Teraz wędrowanie jest dużo łatwiejsze, bowiem wystarczy komórka z GPS-em, która wszędzie nas zaprowadzi. Ale 10 lat temu takich udogodnień jeszcze nie posiadaliśmy, więc musiała wystarczyć mapa. Powiem Wam szczerze, że pomimo tych dostępnych obecnie osiągnięć techniki ja jednak zdecydowane wolę mieć dobrą mapę w rękach.
Do centrum dojechaliśmy metrem i wysiedliśmy na stacji Piccadilly Circus, bowiem od tego miejsca chcieliśmy rozpocząć zwiedzanie.
Spod ziemi wyszliśmy dokładnie przy fontannie z Erosem. Jest to bardzo popularne miejsce spotkań ale także bardzo ruchliwy węzeł komunikacyjny. Zbiega się tutaj kilka ulic. To tutaj znajduje się słynna ściana reklam, pulsująca na okrągło zmieniającymi się obrazami. Pierwsze neony zainstalowano tutaj już w roku 1910, a kilkanaście lat później powstały wielkie billboardy. Ta ściana reklam to jeden z najbardziej znanych londyńskich widoków.
Statua Erosa zwieńczająca fontannę jest ulubionym symbolem Londynu.
W roku 1886 rzeźbiarz Alfred Gilbert otrzymał zlecenie stworzenia pomnika dla upamiętnienia Anthony'ego Ashleya-Coopera, siódmego hrabiego Shaftesbury, filantropa i reformatora społecznego (Lord Shaftesbury prowadził kampanię przeciwko wielu niesprawiedliwościom, takim jak warunki pracy dzieci, ograniczenie zatrudnienia dzieci w fabrykach i kopalniach). Pełna nazwa tej rzeźby brzmi Angel of Christian Charity.
Popularnie nazywa się ją rzeźbą Erosa, ale tak naprawdę to na wizerunku jego brata bliźniaka Anterosa opierał się rzeźbiarz, wykonując rzeźbę Angel of Christian Charity. Anteros jest starożytnym greckim symbolem Bezinteresownej Miłości.
Kolejną ciekawostką jest to, że rzeźba została wykonana z aluminium i był to pierwszy w Londynie pomnik wykonany z tego materiału. Fachowcy wypowiadający się na ten temat twierdzili, że „Gilbert w pełni wykorzystał lekkość i wytrzymałość aluminium na rozciąganie - tak ekstremalne przesunięcie środka ciężkości postaci nie byłoby w stanie wytrzymać jednej smukłej kostki, gdyby użyto brązu”.
Fontanna Shaftesbury Memorial odsłonięta została przez księcia Westminster w dniu 29 czerwca 1893 roku, ale nie spodobała się. Mówiono iż posąg był zbyt zmysłowy, aby stanowić odpowiedni hołd dla szacownego hrabiego. Jedno z czasopism społecznych napisało, że „postać na szczycie” jest „ohydna, nieprzyzwoita i niedorzeczna”, a pomnik „brzydki, pretensjonalny, nieodpowiedni i stanowczo uciążliwy”.
Fontanna miała służyć do zaspokajania pragnienia. W tym celu do fontanny przymocowano osiem filiżanek zabezpieczonych ręcznie wykonanym łańcuchem. Ale to również nie podobało się ówczesnym mieszkańcom Londynu. Filiżanki zostały zniszczone a młodociani chuligani niszczyli fontannę. Rada hrabstwa musiała w związku z tym wyznaczyć strażnika do ochrony tego pomnika.
A autor pomnika z tego powodu został bankrutem, uciekł z Wielkiej Brytanii do Brugii, opuściła go żona, które później zmarła w szpitalu psychiatrycznym
Przez lata pomnik był przenoszony w inne miejsca: pierwszy raz w związku z pracami budowlanymi związanymi z powiększeniem stacji metra Piccadilly Circus, drugi raz podczas drugiej wojny światowej, ale powrócił na swoje miejsce.