Re: Wsłużoną Fabią po raz 6 w Dalmacji.
napisał(a) czekor68 » 30.06.2014 06:09
Wiela idzie spać
już je pół siódmej a ich nie ruszo zaczyno sie robić pogoda jo dali bez breli.
Skończa pisać o wczorajszej drodze.Nie był bych sobą jak bych nie pokludzioł moich znajomych jakąś orginalną trasą i wybroł żech im zjazd w Zoltej lokwie i drogą na Senj i Karlobag czyli starą Jadranką - a co
.
W zeszłym roku zafundowoł zech im ekstrema z Kravic przez Stolac i potem do Neum przez Svitave jak ktoś tam kiedy jechoł to wie że je wąsko same zakrynty i odludzie jak w jakiejś tajdze abo syberi.
No i zamiast być w 11 godzin nom to zajęło ponad 13. No ale wTesco w Szombatehely wszystko było tanij niż u nas i też ponad godzina my zmitrynżyli no i kilka postojów po trasie też było bo kolega mo gaz i stowali my czyńścij.
Swoją drogą jak bych nie szaloł na autostradzie to na baku dojechoł bym na miejsce bo przed Cakovcem średni spalanie mi pokazywało 4,8 ale jak my przijechali na miejsce podskoczyło do 5,2 i nie cygania.
No ale kompel tyn od gazu na jakimś postoju już po zjeżdzie z auto bany powiedzioł że my są po....
że tak rzynymy on nie umioł nas dogonić.Trasa cały czas linią brzegową i zakrent za zakrętym,I tym oto sposobem na *anioł pański *dojechali my pod apartament w Posedarlje.