Wskazówki dojazdu samochodem do Slatine -edycja trasy

Witam.
Wybieram się pierwszy raz wraz z dwójką dzieci do Chorwacji samochodem zasilanym LPG i oczywiście jest związany z tym niepokój-jaką trasę wybrać by było w miarę szybko (bez noclegów)by można było zatankować LPG, wyjazd 04.07.2012 godz 16ta. Każdy pisze inaczej i mówi co innego ,jeż tu jedź na to itd. Po kilkunastu spędzonych godzinach na różnych forach ,powiem krótko ZGŁUPIAŁEM . W końcu ktoś podał mi taką trasę do wymarzonego miejsca http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=205038633857764026756.0004be17c3b788044061b
Bardzo bym prosił o opinię dotyczącą tej trasy,wskazówki,edycję trasy. Wszelka pomoc mile widziana.
Przypominam wyjazd godz: 16:00 04.07.2012r i to jest najpewniejsze
Wszelkie pytania -jakby takie były pisać na gg: 6852576

amadeus222 napisał(a):Witam.
Wybieram się pierwszy raz wraz z dwójką dzieci do Chorwacji samochodem zasilanym LPG i oczywiście jest związany z tym niepokój-jaką trasę wybrać by było w miarę szybko (bez noclegów)by można było zatankować LPG, wyjazd 04.07.2012 godz 16ta. Każdy pisze inaczej i mówi co innego ,jeż tu jedź na to itd. Po kilkunastu spędzonych godzinach na różnych forach ,powiem krótko ZGŁUPIAŁEM . W końcu ktoś podał mi taką trasę do wymarzonego miejsca http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=205038633857764026756.0004be17c3b788044061b
Bardzo bym prosił o opinię dotyczącą tej trasy,wskazówki,edycję trasy. Wszelka pomoc mile widziana.
Przypominam wyjazd godz: 16:00 04.07.2012r i to jest najpewniejsze
Wszelkie pytania -jakby takie były pisać na gg: 6852576

Hehe - dzisiaj puściłem podobny temat. Zaraz Cię zniszczą

Mam podobny dylemat. Moja trasa jest podobna do Twojej. Ja jechałbym autostradą, bo bezpieczniej i szybciej. Czyli na Węgrzech na Gyor a potem Shekesfeherar. Ale jadę 1 raz więc też szukam potwierdzenia, że ta trasa jest OK.

Twoja propozycja to ominięcie autostrady drogą 86, która autostradą nie jest. Jak jedziesz z dziećmi, to nie wiem czy to dobry pomysł. Sprawdź mój wątek z dzisiaj

romman napisał(a):

amadeus222 napisał(a):Witam.
Wybieram się pierwszy raz wraz z dwójką dzieci do Chorwacji samochodem zasilanym LPG i oczywiście jest związany z tym niepokój-jaką trasę wybrać by było w miarę szybko (bez noclegów)by można było zatankować LPG, wyjazd 04.07.2012 godz 16ta. Każdy pisze inaczej i mówi co innego ,jeż tu jedź na to itd. Po kilkunastu spędzonych godzinach na różnych forach ,powiem krótko ZGŁUPIAŁEM . W końcu ktoś podał mi taką trasę do wymarzonego miejsca http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=205038633857764026756.0004be17c3b788044061b
Bardzo bym prosił o opinię dotyczącą tej trasy,wskazówki,edycję trasy. Wszelka pomoc mile widziana.
Przypominam wyjazd godz: 16:00 04.07.2012r i to jest najpewniejsze
Wszelkie pytania -jakby takie były pisać na gg: 6852576

Hehe - dzisiaj puściłem podobny temat. Zaraz Cię zniszczą

Mam podobny dylemat. Moja trasa jest podobna do Twojej. Ja jechałbym autostradą, bo bezpieczniej i szybciej. Czyli na Węgrzech na Gyor a potem Shekesfeherar. Ale jadę 1 raz więc też szukam potwierdzenia, że ta trasa jest OK.

Twoja propozycja to ominięcie autostrady drogą 86, która autostradą nie jest. Jak jedziesz z dziećmi, to nie wiem czy to dobry pomysł. Sprawdź mój wątek z dzisiaj

ale czemu ta liczba mnoga? (zniszczą). Przecież ja Ci odpowiedziałem kulturalnie Zresztą sam jestem na Forum od niedawna, więc do głowy nie przyszłoby mi się w jakikolwiek sposób "mądrzyć"

nie chodzi o niszczenie kogokolwiek ale jak masz temat o drodze i stacjach LPG( tuż nad Twoim ) to w innym miejscu nic nowego nie da się wymyślić , sam musisz zdecydować którędy pojedziesz , jedni jeżdżą tak inni inaczej i każdy ? chwali lub nie swój wybór

Ok faktycznie temat zdublowany "Optymalna trasa, ale inaczej...
"
Przenoszę pytanie do w/w tematu. Admina proszę o zamknięcie mojego tematu i KOSZ...

tony montana napisał(a):

romman napisał(a):

amadeus222 napisał(a):Witam.
Wybieram się pierwszy raz wraz z dwójką dzieci do Chorwacji samochodem zasilanym LPG i oczywiście jest związany z tym niepokój-jaką trasę wybrać by było w miarę szybko (bez noclegów)by można było zatankować LPG, wyjazd 04.07.2012 godz 16ta. Każdy pisze inaczej i mówi co innego ,jeż tu jedź na to itd. Po kilkunastu spędzonych godzinach na różnych forach ,powiem krótko ZGŁUPIAŁEM . W końcu ktoś podał mi taką trasę do wymarzonego miejsca http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=205038633857764026756.0004be17c3b788044061b
Bardzo bym prosił o opinię dotyczącą tej trasy,wskazówki,edycję trasy. Wszelka pomoc mile widziana.
Przypominam wyjazd godz: 16:00 04.07.2012r i to jest najpewniejsze
Wszelkie pytania -jakby takie były pisać na gg: 6852576

Hehe - dzisiaj puściłem podobny temat. Zaraz Cię zniszczą

Mam podobny dylemat. Moja trasa jest podobna do Twojej. Ja jechałbym autostradą, bo bezpieczniej i szybciej. Czyli na Węgrzech na Gyor a potem Shekesfeherar. Ale jadę 1 raz więc też szukam potwierdzenia, że ta trasa jest OK.

Twoja propozycja to ominięcie autostrady drogą 86, która autostradą nie jest. Jak jedziesz z dziećmi, to nie wiem czy to dobry pomysł. Sprawdź mój wątek z dzisiaj

ale czemu ta liczba mnoga? (zniszczą). Przecież ja Ci odpowiedziałem kulturalnie Zresztą sam jestem na Forum od niedawna, więc do głowy nie przyszłoby mi się w jakikolwiek sposób "mądrzyć"

Wiem wiem - dlatego był tam uśmieszek

I rozumiem też jak wkurzające jest powtarzanie się, no ale co zrobić. Szukałem opisu drogi 81 w relacji Anakina, no i oprócz tego, że właśnie tam urwał śrubę w kole, to się niewiele dowiedziałem.

Jedno mogę obiecać - jak wrócę, to też zrobię relację i będę odpowiadał na te nudne pytania tych, co jadą pierwszy raz . Może jako świerzak będę mieć więcej cierpliwości.

Pozdrawiam!!!!

A propos drogi 81 to jechałem nią pewnie już ze 20 razy w obie strony w ciągu ostatnich kilku lat i to co mogę napisac to to, że jest to zwyczajna droga jakich pełno na Węgrzech i w Polsce.
W dzień ruch przeciętny, w nocy znikomy, kilka wsi po drodze.
Średnio jedzie się 70-80 km/h ten odcinek o którym mowa, czyli Gyor - Szekesfehervar.
Ostatnio naprawili tę część bliżej Gyor, jest nowa nawierzchnia. Ogólnie lubię tamtędy jeździć i w tym roku pewnie też pojadę.

romman napisał(a):

tony montana napisał(a):
ale czemu ta liczba mnoga? (zniszczą). Przecież ja Ci odpowiedziałem kulturalnie Zresztą sam jestem na Forum od niedawna, więc do głowy nie przyszłoby mi się w jakikolwiek sposób "mądrzyć"

Wiem wiem - dlatego był tam uśmieszek

I rozumiem też jak wkurzające jest powtarzanie się, no ale co zrobić. Szukałem opisu drogi 81 w relacji Anakina, no i oprócz tego, że właśnie tam urwał śrubę w kole, to się niewiele dowiedziałem.

Jedno mogę obiecać - jak wrócę, to też zrobię relację i będę odpowiadał na te nudne pytania tych, co jadą pierwszy raz . Może jako świerzak będę mieć więcej cierpliwości.

Pozdrawiam!!!!

No wg mnie dowiedziałeś się jeszcze czegoś więcej - że akurat w tamtym momencie (a więc możesz założyć, że zdarza się to częściej z ogromną prędkością jeździ tam masa tzw. dużych mobili

No to teraz zastanów się, czy pasuje Ci jazda "81" "86" albo inna "8..." po Węgrzech jednym pasem (w danym kierunku) z dużą ilością samochodów ciężarowych. Jeśli traktujesz to jako odskocznię od A-Bahnów i chcesz zaoszczędzić trochę kilometrów i parę Oiro to pojedziesz tamtędy, jeśli wolisz jechać cały czas autostradami pojedziesz przez Czechy i Austrię (oczywiście tam też jest fragment bez autostrady między Cz a A), a nawet polecisz dalej słoweńską cestą od razu z Mariboru na Zagrzeb

pozdro

tony montana napisał(a):

romman napisał(a):

tony montana napisał(a):
ale czemu ta liczba mnoga? (zniszczą). Przecież ja Ci odpowiedziałem kulturalnie Zresztą sam jestem na Forum od niedawna, więc do głowy nie przyszłoby mi się w jakikolwiek sposób "mądrzyć"

Wiem wiem - dlatego był tam uśmieszek

I rozumiem też jak wkurzające jest powtarzanie się, no ale co zrobić. Szukałem opisu drogi 81 w relacji Anakina, no i oprócz tego, że właśnie tam urwał śrubę w kole, to się niewiele dowiedziałem.

Jedno mogę obiecać - jak wrócę, to też zrobię relację i będę odpowiadał na te nudne pytania tych, co jadą pierwszy raz . Może jako świerzak będę mieć więcej cierpliwości.

Pozdrawiam!!!!

No wg mnie dowiedziałeś się jeszcze czegoś więcej - że akurat w tamtym momencie (a więc możesz założyć, że zdarza się to częściej z ogromną prędkością jeździ tam masa tzw. dużych mobili

No to teraz zastanów się, czy pasuje Ci jazda "81" "86" albo inna "8..." po Węgrzech jednym pasem (w danym kierunku) z dużą ilością samochodów ciężarowych. Jeśli traktujesz to jako odskocznię od A-Bahnów i chcesz zaoszczędzić trochę kilometrów i parę Oiro to pojedziesz tamtędy, jeśli wolisz jechać cały czas autostradami pojedziesz przez Czechy i Austrię (oczywiście tam też jest fragment bez autostrady między Cz a A), a nawet polecisz dalej słoweńską cestą od razu z Mariboru na Zagrzeb

pozdro

Dzięki - utwierdziłem się w przekonaniu, że dla mnie trasa przez Węgry i 81 jest najlepsza. Dzięki!!!!!!

No wg mnie dowiedziałeś się jeszcze czegoś więcej - że akurat w tamtym momencie (a więc możesz założyć, że zdarza się to częściej z ogromną prędkością jeździ tam masa tzw. dużych mobili

No to teraz zastanów się, czy pasuje Ci jazda "81" "86" albo inna "8..." po Węgrzech jednym pasem (w danym kierunku) z dużą ilością samochodów ciężarowych. Jeśli traktujesz to jako odskocznię od A-Bahnów i chcesz zaoszczędzić trochę kilometrów i parę Oiro to pojedziesz tamtędy, jeśli wolisz jechać cały czas autostradami pojedziesz przez Czechy i Austrię (oczywiście tam też jest fragment bez autostrady między Cz a A), a nawet polecisz dalej słoweńską cestą od razu z Mariboru na Zagrzeb

pozdro

Dla mnie znów sprawa nie jest taka prosta , bo jadę z małymi dziećmi,dlatego wyjazd około 16tej żeby mi większość drogi przespały w nocy.
Liczy się szybkość dojazdu do celu-bezpieczeństwo i jak zwykle trzeba znaleźć najlepszy kompromis . Dlatego bardzo ważne są dla mnie wszelkie pomocne informacje i z góry za nie dziękuję.Nie interesują mnie też wpisy- że temat był już wałkowany miliony razy-szukaj na forum

Ja jeżdżę w tamtą stronę jedynką na Cieszyn, dalej Brno, Mikulov, Wiedeń, Mureck, Lenart, Ptuj i dalej chorwackimi autostradami do Trogiru lub jak chcę oglądać widoki na Jadrance to zjeżdżam w okolicach Zadaru i dalej wzdłuż morza do Trogiru.
Powrót znów chorwackimi autostradami (chyba, że coś po drodze planujemy zwiedzić np. Plitvice), dalej na Węgry przez Letenye, autostradą do Szekesfehervar, dalej skrót drogą 81 na Gyor i znów autostradą na Bratysławę, Żilinę i do Cieszyna.
Najbardziej męczący odcinek tej trasy to polskie drogi.

Pozdrawiam

W zeszłym roku postanowiłęm sprawdzić darmową drogę na Chorwację przez słowację (równolegle do płatnej autotsrady), Węgry a Chorwacja już płatna. Nie polecam. Przejazd przez Słowacjębył koszmarem, Węgry jako tako, ale jechaliśmy bardzo późno i nie było takiego natężenia. Broń boże nie przejeżdżać przez przejście graniczne ze słowenią, mimo że czeka nas dosłownie parę km po tym kraju nie ma absolutnie możliwości objechania płatnych odcinków. Najlepiej zapłacić za autostradę i ale jednak ominąć Słowenię, która ma chore stawki za przejazd.

jadąc przez Węgry masz przynajmniej 3 możliwości
1- 86 przez ...Redics (H) objazd autostrady ...banalny jest opis na forum (15 min i jesteś w CRO)
2- 86 .............w Kormend na Zalaegerszeg (E-65, 74) Letenye ...CRO
3- autostradą przez H ...Letenye ...CRO

Amikol napisał(a):jadąc przez Węgry masz przynajmniej 3 możliwości

Skoro już przy tym jesteśmy, to która z nich, Twoim zdaniem, najlepsza?

jeśli miałbym wybierać.......................jeżdżę w nocy (tam czyli do CRO) to wybrałbym wersję nr -1 .........czasowo w zasadzie( potwierdzone ale nie do końca bo można np 86 jechać w nocy za np TIRem i nie patrzeć na znaki ) podobnie jak autostradą ale odpada opłata (winieta) .................opinie są podzielone nie ma jednoznacznej ......................trzeba .....samemu sprawdzić i ocenić