Wrześniowy Sutivan czyli wakacje z kudłaczem :)

znalazłem

dzięki

z Makarskiej płynie prom (taki co by samochód zabrał) na Brać czy trzeba do Splitu?
i jaki koszt?

edit: OK, już znalazłem, że są promy z Makarskiej

Widzę że podobnie jak u nas, wszędzie z psiakiem.
39DDW Sutivan

Witam!
Jak spakowaliście się z psiakiem? W tym roku być może pierwszy raz pojedziemy z psem (ONka) i zastanawiam się jak ją przewieźć, żeby nie była to dla niej męka.
Pozdrawiam

Witaj!
3 raz jedziemy na wakacje z psem (2 raz do Cro). Wyjezd póznym popołudniem z Polski ok. 5.30 meldujemy się na promie w Splicie.
Nasz pies doskonale znosi podróż, generalnie odpoczywa lub śpi na legowisku. Legowisko pakujemy w połowie przestrzeni bagażowej, tam może swobodnie sobie wyglądać przez boczne, tylnie szyby lub poprostu przez fotel do tyłu. Obowiązkowo co 3 godziny postój z 15 minutowym spacerem. Nigdy nie było z tym problemów. Oczywiście przed wyjazdem trzeba psa wygonić i zmęczyć.
Nasz pies jak pisałem wyżej znosi bardzo dobrze podróz, co nie jest niestety standartem.
Po przyjezdzie na miejsce to pies już sam wie jak się zmęczyć, nurkowanie, pływanie z kijem itp.

Jeśli miałabyś jakieś pytania służę radą

Bardzo dziękuję. Na pewno jeszcze będę pytać.

marekmarecki-86 napisał(a):Widzę że podobnie jak u nas, wszędzie z psiakiem.
39DDW Sutivan

Brązowy labiszon w Chorwackich falach;)tak jak moja ukochana psinka

mucha napisał(a):

marekmarecki-86 napisał(a):Widzę że podobnie jak u nas, wszędzie z psiakiem.
39DDW Sutivan

Brązowy labiszon w Chorwackich falach;)tak jak moja ukochana psinka

I jaki szczęśliwy wtedy:) już się nie może doczekać, podobnie jak ja

arabesqa74 napisał(a):Bardzo dziękuję. Na pewno jeszcze będę pytać.

polecam się:)

hej , ważne jest aby podróż zaplanować tak aby słońce nie świeciło psu w nos . Najlepiej wybrać się popołudniem lub na noc i spokojnie z małymi przerwami na bieganie ,przejechać te kilometry. Wszystko zależy od psa i jego aklimatyzacji z samochodem a także reakcji na gorące słońce. My byliśmy we wrześniu , temperatury były znośne i nie upalne. W lipcu albo sierpniu nie pojechałabym z takim dużym psiakiem. Chyba że znajdę odludny domek , gdzie pies będzie sobie beztrosko biegał. Wtedy też taki wypoczynek zaplanuję bez zwiedzania większych miast i przebywania z psem w samochodzie w upał.
Pies w nagrzanym aucie bardzo szybko dostaje udaru i mimo że nam się wydaje że nie jest tak źle to jednak w tym bagażniku jest duszno i gorąco . Dlatego wszyscy miłośnicy psów niech swoje plany wakacyjne z psem dobrze przemyślą ..

Przepraszam, że zaśmiecam Ci wątek, ale nie ma to jak pogadać z innymi "psiarzami" o wątpliwościach i doświadczeniach. Jeżeli dojdę do wniosku, że miałaby jej się dziać krzywda podczas podróży, to bezwzględnie zostanie pod opieką, w domu u przyjaciół. Dzięki za podpowiedzi.

Wątek jest jak najbardziej psiarski więc na pewno nie zaśmiecasz .Ja też miałam dużo wątpliwości przed wyjazdem z moim kudłaczem . Gdybyś miała jeszcze jakie pytania to śmiało pisz , postaram się podpowiedzieć. Pozdrawiam

Hej Anusiek:)

Kojarzysz może na jakich warunkach podróżuje piesek przez kraje tranzytowe? Jakieś wytyczne? Czy musi być spięty pasem?
W zasadzie w zeszłym roku jechał nie przypięty i wydawało mi się wszystko ok, nawet miła pani celniczka na granicy SLO/CRO bawiła się z naszym pupilem. Pytam aby uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemności

Hej , w krajach Unii podróżowanie z psem nie jest jakoś mocno pokomplikowane. Musi mieć chip, szczepienie przeciwko wściekliźnie , paszport PET, zaświadczenie od lekarza weterynarii że jest zdrowy i może podróżować . Co do pasów to nie ma takich wymogów , no bo jak wyobrażasz sobie duże psa unieruchomionego pasami przez tak długą drogę , Co innego kiedy pies podróżuje w specjalnym transporterze , wtedy można go przypiąć ale nie jest to konieczne. (myślę że mało wygodnie ma duży pies w takim pudełku ) Nam nikt nie skontrolował psich dokumentów , nie wiem nawet czy zwrócili uwagę że on tam jest bo akurat spał .. Myślę że do Chorwacji można spokojnie zabrać psa uwzględniając to wszystko o czym pisałam w poprzednich postach. Pozdrawiam miłośników psów i Chorwacji ...

Dzięki za odpowiedz,
też w tamtym roku nikt nas nie kontrolował, pas na wszelki wypadek zakupiliśmy taki na klamry przypinany na smyczy i do wpięcia do pasa. Przypieliśmy tylko na moment na granicy. Też uważam że wypoczynek z psem to tylko plusy dla nas i dla niego. Mój pupil pływał za patykami, wariował w wodzie po czym popołudniu grzecznie odsypiał i tak do rana....

marekmarecki-86 napisał(a):Witaj!
3 raz jedziemy na wakacje z psem (2 raz do Cro). Wyjezd póznym popołudniem z Polski ok. 5.30 meldujemy się na promie w Splicie.
Nasz pies doskonale znosi podróż, generalnie odpoczywa lub śpi na legowisku. Legowisko pakujemy w połowie przestrzeni bagażowej, tam może swobodnie sobie wyglądać przez boczne, tylnie szyby lub poprostu przez fotel do tyłu. Obowiązkowo co 3 godziny postój z 15 minutowym spacerem. Nigdy nie było z tym problemów. Oczywiście przed wyjazdem trzeba psa wygonić i zmęczyć.
Nasz pies jak pisałem wyżej znosi bardzo dobrze podróz, co nie jest niestety standartem.
Po przyjezdzie na miejsce to pies już sam wie jak się zmęczyć, nurkowanie, pływanie z kijem itp.

Jeśli miałabyś jakieś pytania służę radą

Cześć, to moja pierwsza wypowiedź na forum jade wlasnie na wyspe Brać, przez Czechy i Austrie. Sa ze mna dwa kudłacze, Fuko i Gacek. Zarejestrowałam się, bo chciałam zapytać o kilka spraw. Po pierwsze, czy na promie należy opuścić auto i czy pies też musi wysiąść? Oczywiście jeśli zostanie w aucie będzie dla nich niekomfortowe to i tak wyjdą, ale bardzie chodzi mi o to czy to jest bezwzględnie konieczne.

Na promie trzeba wysiąść , można zabrać ze sobą pieski , na pewno będą się lepiej czuły blisko właściciela