Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowy Hvar

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 25.09.2016 18:18

6 września- wtorek: Pierwsze zanurzenie i bora. ;)

Wiało praktycznie całą noc. Na szczęście nam wiatr tak bardzo nie przeszkadzał, camping Lili jest tak położony, że co jakiś czas słyszeliśmy tyko takie huuuuuu i to w zasadzie tyle. ;)

Jako, że wczoraj doszła książka "888 portów i zatok, przewodnik żeglarski po Adriatyku" (dzięki smoki3 ;) ), to pozwolę sobie przepisać z niej trochę (bo w książce to ze trzy strony tego jest ;) ) informacji na temat tego zjawiska. Jeżeli Was znudzi, to krzyczcie, następnym razem sobie odpuszczę. :twisted:

Porywisto- burzowy bora jest niebezpieczną " specjalnością" wschodniego wybrzeża Adriatyku. Nadciąga nagle, z północnego wschodu, niosąc wodny pył nad morze i wyspy. Pojawia się przy wysokim ciśnieniu i pięknej, słonecznej pogodzie, bez żadnych zwiastunów, jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Występowanie tego wiatru spowodowane jest położeniem Gór Dynarskich, które wzdłuż wschodniego wybrzeża Adriatyku wypiętrzone są w przeważającej części bardzo blisko morza i nie są podzielone żadną głęboką doliną. Następnym warunkiem powstawania bora jest duża różnica ciśnień pomiędzy wybrzeżem a Adriatykiem. Im jest ona większa, tym prawdopodobieństwo wystąpienia bora jest większe i tym bardziej jest on niebezpieczny.
Bora latem trwa z reguły od jednego do trzech dni, a czasami trwa tylko kilka godzin. W lipcu i sierpniu istnieją duże szanse na kilkutygodniowy wypad, podczas którego bora nie wystąpi.
Umiarkowanie silny letni bora ma również swoje dobre strony: przynosi świeże powietrze, umiarkowane temperatury i znakomitą widoczność.


To by było na tyle ( a może i tak trochę za dużo ;) ), ale było tak jak napisali- była piękna widoczność, a do tego Jadran odzyskał swój kolor. ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po raz pierwszy na nurkowanie nie wypływaliśmy barką nurkową, a zdecydowaliśmy się na nura z brzegu w Św. Niedzieli. Przynajmniej była okazja zrobić zdjęcie ławeczce z bliska. :)

Obrazek

Obrazek

Klarujemy sprzęt i pod wodę.

Obrazek

To jest chyba odpowiedni moment, żeby napisać dlaczego z tego nurkowania nie ma zbyt wielu zdjęć, a te które są nas nie zadowalają. Tzn mi się podobają, ale Arturo coś marudzi, że się nie nadają i mam nie wrzucać. ;)
Sprawa wygląda tak, że jakiś czas temu została zakupiona lampa błyskowa. Do tej pory nie było czasu i okazji na to, żeby ją przetestować i nauczyć się robić zdjęcia z jej użyciem.
Z nurkowania na nurkowanie było coraz lepiej, ale początki są trudne. ;)

Obrazek

Obrazek

Kolory podwodnej Chorwacji są niesamowite. Wystarczy tylko poświecić latarką i widać czerwony, zielony, żółty, fioletowy iii można by tak długo wymieniać. ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spotkaliśmy też węża morskiego. :oczko_usmiech:

Obrazek

Obrazek

Nurkowanie w porcie w Św. Niedzieli, często nazywane jest nurkowaniem w second handzie, często można tam znaleźć jakieś gadżety np markowe okulary przeciwsłoneczne. ;)

Obrazek

Obrazek

Rok temu w relacji szczegółowo opisywałam podwodny stan portu, więc tym razem napiszę tylko, że nic się nie zmieniło. Słupy dalej stoją na workach. :oczko_usmiech:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Iiii muszę jeszcze napisać, że chyba jeszcze nigdy nie nurkowałam w tak silnym prądzie. Wiało pod wodą jak chol.... . Czasami trzeba było uprawiać wspinaczkę i pomagać sobie rękoma. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze koty za płoty, ale oczywiście po tym pierwszym nurze jesteśmy bardzo zadowoleni. :twisted:

Obrazek

W drugiej części dnia wybraliśmy się (w końcu!) na naszą campingową plażę i do Jelsy, więc... do zobaczenia. :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.09.2016 18:42

Roxi napisał(a):6 września- wtorek: Pierwsze zanurzenie i bora. ;)

.......

Jako, że wczoraj doszła książka "888 portów i zatok, przewodnik żeglarski po Adriatyku" (dzięki smoki3 ;) ),.............


:mrgreen: Kseruj z książki region w którym będziecie, laminuj, do pontonu i w drogę. :papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 25.09.2016 18:45

Cześć Roxi :)

Roxi napisał(a):Im późniejsza godzina,tym robiło się weselej,bo przy każdym namiocie odbywała się winowa posiaducha...

Trzeba było rozgonić te chmury... :wink: dlatego to nie wasza wina ,że poszło tyle wina... :oczko_usmiech:
Dionizos się też radował... :lol: :wink:
Oglądam i czytam jak zwykle z pasją... 8)
marko350
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2379
Dołączył(a): 14.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marko350 » 25.09.2016 18:53

Zdjęcia świetne :D :D :D
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 25.09.2016 18:58

:D Roxi, niesamowite, są Twoje kolory podwodnej Chorwacji. Z tego co, jednak zauważyłam, miejsca do nurkowania na Hvarze i nie tylko na Hvarze, są bardzo, bardzo zróżnicowane. Płycizny, a nawet pionowe skałki, mnóstwo tajemniczych grot, etc... Nie wspomnę o różnorodnym i odmiennym świecie zwierzęcym, tu i ówdzie...

Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 25.09.2016 19:26

smoki3 napisał(a)::mrgreen: Kseruj z książki region w którym będziecie, laminuj, do pontonu i w drogę. :papa:


Nie możemy sobie wybaczyć, że wcześniej tej książki nie mieliśmy!

CROberto napisał(a):Trzeba było rozgonić te chmury... :wink: dlatego to nie wasza wina ,że poszło tyle wina... :oczko_usmiech:
Dionizos się też radował... :lol: :wink:
Oglądam i czytam jak zwykle z pasją... 8)


Ojjj rozganialiśmy, rozganialiśmy :) Nawet zaczęły się lekkie tańce... ale to nie my, to Niemcy z namiotów obok :twisted:
Ja tańczyłam u nas ;)

Z przyjemnością zapraszam na ciąg dalszy. ;)

marko350 napisał(a):Zdjęcia świetne :D :D :D


Dzięki, ale... świetne podwodne zdjęcia, to dopiero będą. ;)

majeczka napisał(a)::D Roxi, niesamowite, są Twoje kolory podwodnej Chorwacji. Z tego co, jednak zauważyłam, miejsca do nurkowania na Hvarze i nie tylko na Hvarze, są bardzo, bardzo zróżnicowane. Płycizny, a nawet pionowe skałki, mnóstwo tajemniczych grot, etc... Nie wspomnę o różnorodnym i odmiennym świecie zwierzęcym, tu i ówdzie...


Hvar pod wodą jest niesamowity. Można ponurkować na pionowych ścianach sięgających nawet do 60 metrów (lub głębiej), w grotkach i przy podwodnych górach, gdzie życie podwodne zadziwia- przy takiej górze robiliśmy kolejnego nura, więc pewnie opiszę to ze szczegółami, bo to było cudowne doświadczenie. W okolicach Sucuraja jest zatopiony samolot z czasów wojny, istnieje nawet podejrzenie, że są tam dwa samoloty obok siebie- za rok w planach sonarowanie dna i poszukiwanie. ;)
Co roku Siwy pokazuje nam coś nowego, coś co odkrył lub na co dostał namiary i co zapiera dech w piersiach.
Kolory w świetle latarek to cała paleta barw... czego chcieć więcej. :hearts:
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 25.09.2016 22:24

Jak zwykle z wielkim zainteresowaniem oglądam Twoją relację.
Ten podwodny świat .... suuper!!!, pokazuj wiecej i wiecej.
Filmik fajowy, mega, niesamowicie aktywni jesteście, super się Was ogląda :-)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 26.09.2016 07:53

-Katka- napisał(a):Jak zwykle z wielkim zainteresowaniem oglądam Twoją relację.
Ten podwodny świat .... suuper!!!, pokazuj wiecej i wiecej.
Filmik fajowy, mega, niesamowicie aktywni jesteście, super się Was ogląda :-)


Witam serdecznie i dziękuję za miłe słowa. :)
Podwodnego świata będzie jeszcze spooooro, więc zapraszam na dalszy ciąg relacji. ;)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 26.09.2016 08:44

6 września- wtorek: Lilowe plażowanie i Jelsa.

Nurkowanie jest super, piękne i w ogóle miód malina, ale zawsze człowiek jest później zmęczony i najlepiej rozłożył się w hamaku i uciął taką dłuższą drzemkę. I tak właśnie zrobił Artur, ja w tym czasie poszłam na plażę, bo wstyd się przyznać, ale podczas tego wyjazdu jeszcze nie zamoczyłam dooopy w Jadranie... nurkowanie się nie liczy. :oczko_usmiech:

To idę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Plaża przy Lili jest mała i czasami może być zatłoczona, szczególnie w sezonie, ale nie ma co gadać... jest ładnie. Jeżeli ktoś ma ochotę na FKK to idzie w lewo za skałki i już. :wink:
Czas miło ucieka na czytaniu książki i taplaniu się w wodzie. Po jakimś czasie przychodzi Arturo, rześki po drzemce i jeszcze przez chwilę dotrzymuje mi towarzystwa.

Obrazek

Obrazek

Niechętnie zbieramy się z plaży i jedziemy do Jelsy, oczywiście na zakupy. ;)
Przy okazji robimy szybki spacer.
Jak zawsze parkujemy na darmowym parkingu niedaleko parku i przez park dochodzimy do portu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak sobie chodzimy. :oczko_usmiech:

Obrazek

I zauważamy coś nowego- marmurową płytę z dziurą. :)

Obrazek

Wychodzą całkiem ciekawe zdjęcia. ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jakieś bale poustawiali.
Pewnie wszystko to jest elementem wystawy, ale kompletnie nie wiem o co chodziło. :roll:

Obrazek

Obrazek

Przechodzimy przy konobie Pelago.

Obrazek

I zrobiliśmy malutkie kółeczko, wychodzimy przy ośle. ;)

Obrazek

Obrazek

Szybkie zakupy w Konzumie i wracamy na Lili. Musicie mi wybaczyć tak pobieżne zwiedzanie Jelsy, ale jakoś chęci nie było. :)
Wieczór spędzamy na leżeniu w hamaku i popijaniu winka... czyli relaks na całego. :hearts:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 26.09.2016 09:12

żebysz człowiek tak mógł jechać we wrześniu ................ same plusy dodatnie :) niechętnie i z zazdrością będę ogladał dalej :)
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2218
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 26.09.2016 09:30

Roxi napisał(a):Jakieś bale poustawiali.

W lipcu płyty ani bali raczej nie było 8O
Może szykują się na ostrą zimę i opał zbierają :mrgreen: :wink:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21674
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 26.09.2016 10:15

Roxi napisał(a):...ale... świetne podwodne zdjęcia, to dopiero będą. ;)



To aż strach się bać co będzie dalej... :wink:
Koenig
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 903
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Koenig » 26.09.2016 11:50

lotnikwsk napisał(a):
Roxi napisał(a):Jakieś bale poustawiali.

W lipcu płyty ani bali raczej nie było 8O
Może szykują się na ostrą zimę i opał zbierają :mrgreen: :wink:


Też niczego takiego nie zauważyłem.
Jelsa mi się spodobała, choć jak już wcześniej napisałem - zaledwie ją liznąłem :mrgreen:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 26.09.2016 17:18

bluesman napisał(a):żebysz człowiek tak mógł jechać we wrześniu ................ same plusy dodatnie :) niechętnie i z zazdrością będę ogladał dalej :)


Wrzesień jest bardzo fajnym czasem na Crowakacje, brak tłumów, ceny trochę niższe i dalej fajna pogoda, ale... dzień jet bardzo krótki. :roll:

lotnikwsk napisał(a):W lipcu płyty ani bali raczej nie było 8O
Może szykują się na ostrą zimę i opał zbierają :mrgreen: :wink:


Koenig napisał(a):Też niczego takiego nie zauważyłem.
Jelsa mi się spodobała, choć jak już wcześniej napisałem - zaledwie ją liznąłem :mrgreen:


Pewnie gdzieś była informacja co i jak, ale niczego takiego nie zauważyliśmy... chociaż muszę przyznać, że i za bardzo nie szukaliśmy. Przyjęliśmy do wiadomości ich istnienie. :twisted:

ajdadi napisał(a):To aż strach się bać co będzie dalej... :wink:


Strach ma tylko wielkie oczy. :)
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 26.09.2016 18:16

lotnikwsk napisał(a):
Roxi napisał(a):Jakieś bale poustawiali.

W lipcu płyty ani bali raczej nie było 8O
Może szykują się na ostrą zimę i opał zbierają :mrgreen: :wink:


Chyba jednak były, przynajmniej na pewno 18 lipca :wink:
P1120087.JPG

P1120083.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wrześniowy Hvar - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone