Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie.

anakin napisał(a):

CROberto napisał(a): Ani , gdy uznał, że przepłacił za Paski Sir , to nie zjadł - na telewizorze postawił...( ceną na widoku )

Mój sir kosztował dwie puszki piwa

Dobra,dobra...... niech będzie ,że nie przewaliłeś....
Jakbyś miał Rubina - to byś tyle sera mógł położyć ,że wartość tv 10 razy w górę by poszła...
Wiadomo ,na LEDzie -kosteczki jak do domino...( dalej jest drogo )

Dzień 8 (12.09) - Starogradsko polje - Równina Starego Gradu.

Z Dubovicy wróciliśmy do bazy na obiad, a następnie była kąpiel na naszej plaży w Ivan Dolac. Wieczorem postanowiliśmy pojechać do Konzuma w Jelsie. Jednak, aby nie robić "pustych" przebiegów, zdecydowaliśmy pojechać wcześniej na Starogradsko polje. Dlaczego, skoro jest to w powszechnej opinii miejsce mało atrakcyjne?

Na liście światowego dziedzictwa UNESCO, Chorwacja ma 10 wpisów:
osiem pozycji z dziedzictwa kulturowego:
1. Historyczny kompleks starego miasta w Splicie z Pałacem cesarza Dioklecjana;
2. Stare Miasto w Dubrowniku;
3. Sakralny kompleks Bazyliki Eufrazjana w Poreču;
4. Historyczne miasto Trogir;
5. Katedra św. Jakuba w Szybeniku;
6. Równina Starego Gradu;
7. Stećci, średniowieczne cmentarze z kamiennymi nagrobkami. Wpis transgraniczny¹ - chorwackie dwa cmentarze to Velika i Mala Crljivica - Cista Velika i Dubravka/sv. Barbara - Konavle.
8. Weneckie dzieła obrony między XVI a XVII wiekiem. Wpis transgraniczny² - zachowane weneckie dzieła obrony w Chorwacji to forteca św. Nikoli w Šibeniku i system obronny w Zadarze.
dwie pozycje z dziedzictwa przyrodniczego:
1. Park Narodowy Jeziora Plitwickie;
2. Pierwotne lasy bukowe Karpat i innych regionów Europy. Wpis transgraniczny³ - chorwackie lokalizacje to: lasy Park Narodowy Paklenica oraz Hajdučki i Rožanski kukovi w Parku Narodowym Welebitu Północnego.

¹ Z 28 cmentarzy, które znalazły się na liście, 20 znajduje się w Bośni i Hercegowinie, po 3 w Serbii i Czarnogórze oraz 2 w Chorwacji. Nagrobki kształtem do złudzenia przypominają antyczne sarkofagi, są jednak jedynie monolitami (blokami kamiennymi) i nie kryją wewnątrz trumien ani szczątków.
² Obiekt składa się z 15 fortyfikacji usytuowanych we Włoszech, Chorwacji i Czarnogórze, które są rozsiane na przeszło tysiącu kilometrów pomiędzy regionem Lombardii we Włoszech a wschodnim wybrzeżem Adriatyku.
³ Zespół lasów pierwotnych, położony na terenie 12 państw Europy.
niebieski - miejsca przez nas odwiedzone

Ciekawe, czy ktoś z Cromaniaków odwiedził wszystkie miejsca z powyższej listy.

Dlaczego tutaj przyjechaliśmy już wiadomo. Odwiedziliśmy kolejne miejsce z chorwackiej listy UNESCO. A na czym polega wyjątkowość tego miejsca?
Pola Starego Gradu to największe i najżyźniejsze ziemie uprawne na wyspach adriatyckich. Rozciągają się na długości około 6 kilometrów na zachód od miejscowości Vrboska. Ponad 3 tysiące hektarów żyznej ziemi w sercu wyspy Hvar. Ten ukształtowany przez człowieka krajobraz kulturowy to najlepiej zachowany w basenie Morza Śródziemnego przykład starożytnego podziału ziemi, tzw. "chora". Grecka parcela miała wymiary 1x5 odcinków (180x900 m.), ogrodzona była murem z kamienia i ścieżkami. Tutejsze uprawy oliwek i winorośli nie zmieniły się od czasów greckiej kolonizacji i są unikalnym świadectwem geometrycznego podziału ziemi stosowanego w starożytności. W lipcu 2008 Starogradsko polje umieszczono na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Patrząc z góry, te pola niczym szczególnym się nie wyróżniają, a tym bardziej z ziemi, ale jeśli jesteśmy w pobliżu, można podjechać i dotknąć starożytnych murków.
żródło: starogradsko-polje.net/

Aby dojechać do tego miejsca, należy skręcić z głównej drogi nr 116, pomiędzy Vrboską a Starim Gradem.


O tym, że jesteśmy w tym miejscu informują tablice.




Pharos Chora - tak nazywało się to miejsce w czasach greckich, przetrwało do dnia dzisiejszego m. in. dzięki drogom, które rozwinęły się i dostosowały do ​​aktualnych potrzeb. Jesteśmy właśnie na drodze o nazwie Matijev put.

Na tablicy informacyjnej jest zdjęcie bezpośredniego dowodu podziału ziemi w tym miejscu. Jest to jak dotąd jedyny znaleziony kamień graniczny, na którym wyryty jest napis: Oros Mathios Pytheou - ziemia Macieja (syna) Pytheasa.


Ta droga stanowi główną oś pionową greckiego podziału Starogradskiego polja. Oryginał kamienia znajduje się w Muzeum Archeologicznym w Zagrzebiu.


Matijev put.







Na równinie zachowały się pozostałości starożytnych kamiennych murów, a także domów oraz małych kamiennych szałasów.

Mamy tutaj także lotnisko.


Jest pas startowy i aeroplan.












Kilka tygodni temu HRT Magazin opublikował artykuł, w którym autor zwraca uwagę, że na wyspie gdzie kwitnie turystyka, rolnictwo zostało zaniedbane. W dobie, kiedy wiele gałęzi gospodarki doświadcza kryzysu, ta żyzna ziemia mogłaby zapewnić wyżywienie dla wielu, a Chorwacja powinna bardziej skupić się na produkcji własnej żywności, a mniej na imporcie.

walp napisał(a):Ciekawe, czy ktoś z Cromaniaków odwiedził wszystkie miejsca z powyższej listy.

Mi udało się 8 miejsc, przy czym Starogradsko polje tylko przejazdem...

piekara114 napisał(a):

walp napisał(a):Ciekawe, czy ktoś z Cromaniaków odwiedził wszystkie miejsca z powyższej listy.

Mi udało się 8 miejsc, przy czym Starogradsko polje tylko przejazdem...

maslinka napisał(a):

walp napisał(a):Ciekawe, czy ktoś z Cromaniaków odwiedził wszystkie miejsca z powyższej listy.

Odwiedziłam te same miejsca co Ty plus bazylikę Eufrazjana

Brawo.

maslinka napisał(a):Ja wiem, że UNESCO, ale Starogradsko polje niczego mi nie urwało

Mnie również. Tych, którzy nie byli, uprzedziłem na początku, że nie jest to miejsce spektakularne.
Jednak UNESCO nie wpisuje na listę miejsc przeciętnych, więc będąc w pobliżu...
A ponieważ wyjątkowości tego miejsca nie widać, dobrze jest wiedzieć, na czy ona polega.

walp napisał(a): Tych, którzy nie byli, uprzedziłem na początku, że nie jest to miejsce spektakularne. Jednak UNESCO nie wpisuje na listę miejsc przeciętnych, więc będąc w pobliżu... A ponieważ wyjątkowości tego miejsca nie widać, dobrze jest wiedzieć, na czy ona polega.

No właśnie, przejechałam po tych poljach jadąc z ciekawości zobaczyć lotnisko, a całkiem nie byłam świadoma, po czym jadę

Wielokrotnie tamtędy przejeżdżaliśmy na rowerach i podobało się nam zwłaszcza, że po drodze jest kran z wodą

elka21 napisał(a):No właśnie, przejechałam po tych poljach jadąc z ciekawości zobaczyć lotnisko, a całkiem nie byłam świadoma, po czym jadę

Ale zajrzałaś do mojej relacji i już masz pełną świadomość.

bluesman napisał(a):Wielokrotnie tamtędy przejeżdżaliśmy na rowerach i podobało się nam zwłaszcza, że po drodze jest kran z wodą

Właściwie to chyba tylko ścieżki rowerowe prowadzące przez Równinę Starego Gradu są płaskie. Cała reszta na wyspie, jest mniej lub bardziej pofalowana.

Dzień 9 (13.09) - Sunčanje u Ivan Dolcu

Rozpoczynamy kolejny dzień pobytu na Hwarze. Poprzedni zakończył się tak jak zwykle - na balkonie Slavinki z butelką chorwackiego wina.

Do Chorwacji przyjeżdżamy także dla słońca, a przecież wiadomo, że Hvar to najsunčaniji otok u Hrvatskoj, więc sunčanje, czyli opalanie było praktycznie codziennie. Raz krócej, raz dłużej, ale staraliśmy się łapać promienie słoneczne, bo przecież w dzisiejszym świecie, a przynajmniej w niektórych społeczeństwach, opalenizna uchodzi za objaw zdrowia, młodości i... atrakcyjności seksualnej.

A gdzie znajdziemy lepsze warunki niż na Hvarze? Wybrzeże Chorwacji, w tym cała Dalmacja, ma roczne usłonecznienie do 2700 godzin rocznie.
Przoduje Hvar, który ma średnio 2726 godzin słonecznych w roku. (W roku 2003 r. odnotowano tutaj rekord, 3053 godziny.)

Ponieważ plażę mieliśmy pod nosem, postanowiliśmy skorzystać z tej miejskiej.



Mały niebieski namiot to nasze obozowisko.



Później przemieściliśmy się do małej zatoczki, tuż obok.







A to główna aleja w Ivan Dolac, która kończy się przy Slavince.


To taka migawka z leniuchowania w pierwszej części dnia. Po południu wybierzemy się na krótką wycieczkę.

Waldek, zdjęcia i relacja bardzo mi się podoba, śledzę na bieżąco, na temat zdjęć już się rozpływałem, ale zadam Ci jedno pytanie.
Pag czy Hvar ?

Habanero napisał(a):Waldek, zdjęcia i relacja bardzo mi się podoba, śledzę na bieżąco, na temat zdjęć już się rozpływałem, ale zadam Ci jedno pytanie.
Pag czy Hvar ?

Wyjątkowość Pagu tkwi na pewno w surowym, kamienistym krajobrazie, w którym nagie skały przypominają krajobraz księżycowy. Już to sprawia, że Pag jest inny. Pobyt na plażach Pagu, też z pewnością będzie wyjątkowy. Jasne, a w pełnym słońcu niemalże białe skały, kontrastują z lazurem morza, robiąc spektakularne i niezapomniane wrażenie. Następną cechą charakterystyczną Pagu jest "wewnętrzny akwen wyspy", czyli Paški zaljev.

Z drugiej strony, bywalców południowej Dalmacji może uderzać surowość Pagu, na którym jest sporo kamienia. Hvar jest zielony - dominują makia, sosny piniowe, a w czerwcu dochodzi kolor kwitnącej lawendy.
Hvar zaoferuje nam architekturę swoich miasteczek, które są naprawdę urokliwe, w sezonie tętniące życiem. Odludne miejsca jednak też znajdziemy. Dla kontrastu można zwiedzić dwie opuszczone hvarskie wioski. Hvar to zdecydowanie więcej atrakcji.

Hvar i Pag to wyspy, które Cromaniak musi odwiedzić (aby mieć bardziej kompletny obraz Chorwacji).
Pierwsza jest wyjątkowa, bo to przecież biser Jadrana, czyli perła Adriatyku. Druga jest wyjątkowa, bo to przecież mjesečev otok, czyli księżycowa wyspa.

Gdybym miał wybrać tylko jedną, to byłby to Hvar, ze względu na większą różnorodność atrakcji. Jeśli czynnikiem decydującym miałoby być plażowanie, to wybrałbym Pag, choćby ze względu na te niepowtarzalne plaże nad zatoką.

Polecam jednak odwiedzenie obydwu wysp, kolejność dowolna.

... A to główna aleja w Ivan Dolac, która kończy się przy Slavince...

Aleja Gwiazd
Dreptałam

Pag czy Hvar ?

A to ćwiek
Zadaję sobie to pytanie już jakiś czas i nie potrafię odpowiedzieć bo to dwa różne światy ale zgadzam się z opinią, że

Hvar i Pag to wyspy, które Cromaniak musi odwiedzić (aby mieć bardziej kompletny obraz Chorwacji).

walp napisał(a):

Habanero napisał(a):Waldek, zdjęcia i relacja bardzo mi się podoba, śledzę na bieżąco, na temat zdjęć już się rozpływałem, ale zadam Ci jedno pytanie.
Pag czy Hvar ?

Wyjątkowość Pagu tkwi na pewno w surowym, kamienistym krajobrazie, w którym nagie skały przypominają krajobraz księżycowy. Już to sprawia, że Pag jest inny. Pobyt na plażach Pagu, też z pewnością będzie wyjątkowy. Jasne, a w pełnym słońcu niemalże białe skały, kontrastują z lazurem morza, robiąc spektakularne i niezapomniane wrażenie. Następną cechą charakterystyczną Pagu jest "wewnętrzny akwen wyspy", czyli Paški zaljev.

Z drugiej strony, bywalców południowej Dalmacji może uderzać surowość Pagu, na którym jest sporo kamienia. Hvar jest zielony - dominują makia, sosny piniowe, a w czerwcu dochodzi kolor kwitnącej lawendy.
Hvar zaoferuje nam architekturę swoich miasteczek, które są naprawdę urokliwe, w sezonie tętniące życiem. Odludne miejsca jednak też znajdziemy. Dla kontrastu można zwiedzić dwie opuszczone hvarskie wioski. Hvar to zdecydowanie więcej atrakcji.

Hvar i Pag to wyspy, które Cromaniak musi odwiedzić (aby mieć bardziej kompletny obraz Chorwacji).
Pierwsza jest wyjątkowa, bo to przecież biser Jadrana, czyli perła Adriatyku. Druga jest wyjątkowa, bo to przecież mjesečev otok, czyli księżycowa wyspa.

Gdybym miał wybrać tylko jedną, to byłby to Hvar, ze względu na większą różnorodność atrakcji. Jeśli czynnikiem decydującym miałoby być plażowanie, to wybrałbym Pag, choćby ze względu na te niepowtarzalne plaże nad zatoką.

Polecam jednak odwiedzenie obydwu wysp, kolejność dowolna.

Świetnie napisane. Dokładnie tak samo odbieram te wyspy

Habanero napisał(a):
Świetnie napisane. Dokładnie tak samo odbieram te wyspy

Też byłem na jednej i drugiej wyspie. Ale dla mnie różnica jest dużo większa. Jak dla mnie to Hvar bije na głowę Pag. Podkreślam, dla mnie. Nie wmawiam tu nikomu że Hvar jest lepszy.

Zgadzam się z waszi opisami tych wysp. Pag jest wyjątkowy, cieszę się że tam byłem, ale mnie osobiście jego specyfika nie urzeka tak jak niektórych.
Za to uwielbiam klimat który panuje na południowej części Hvaru. To jest coś czego ja potrzebuję.

Choć muszę przyznać że w mojej głowie widzę Pag sprzed prawie 10 lat. Kto wie jakbym na niego spojrzał gdybym tam pojechał teraz, w końcu człowiek z wiekiem się zmienia.

Ale narazie nie ma na to szans. Póki co Hvar ma zbyt silny magnes na moją osobę:)