Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 10.05.2020 18:20

walp napisał(a):
tranquilo napisał(a):Tak, wróciliśmy w to samo miejsce koło sklepu w SN.

Dzięki za to uzupełnienie. Myślę, że komuś się przyda.
Niestety, ani nie czytałem wcześniej o takiej możliwości, ani nie widziałem żadnego oznakowania, które by wskazywało, na rozwidlenie szlaku w SN.
Noboby's perfect. :oczko_usmiech:


Zgodnie z obietnicą poniżej zamieszczam mapkę z zaznaczoną trasą którą szliśmy. Tak mniej więcej bo tak dużo tych ścieżek, ale i tak wszystkie one sprowadzają się praktycznie w to samo miejsce. Na żółto zaznaczyłem wejście, czyli to ta sama trasa którą wy szliście.
Natomiast na czerwono trasa którą wracaliśmy. (wybaczcie za jakość rysunku ale trzaskałem to na szybko w paincie :mrgreen: )

Obrazek

Tak jak pisałem wcześniej, droga powrotna teoretycznie była dłuższa niż ta którą wchodziliśmy, ale i tak poszło szybciej niż wchodząc na górę. Zejście było dużo łagodniejsze.
Do momentu tego nawrotu do SN widok praktycznie cały czas na Jelsę, a potem zejście zboczem góry z mega widokami:)
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 10.05.2020 18:44

...można też od jaskini w prawą stronę i około 50 -100 m wspinaczki ,dla tych którzy "loili"( wejście dużo szybsze) ,ale schodzić tamtędy nie próbowaliśmy , bo się ciemno zrobiło :lol:
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 10.05.2020 19:11

agata26061 napisał(a):Pięknie w tej Świętej Niedzieli o zachodzie słońca :hearts: :hearts: :hearts:

walp napisał(a):Wracamy do bazy na kieliszek dobrego, chorwackiego wina. :hut: :papa:

Naszym numerem jeden na Hvarze było winko Bogdanuša, kupowane na samej górze u dziadeczka. Oczywiście w Tučepi w zeszłym roku nigdzie nie mogłam go namierzyć, ale w Jelsie i myślę w większości miejsc na wyspie można je dostać. Najbardziej nam smakowało właśnie z tego miejsca, ale kupowaliśmy je w kilku dla porównania :D

....w Świętej Niedzieli to chyba na Zlatan Otok z piwnic pod dnem morza w" Bilym Idrze" -....wines with the most awards received. :lol:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 10.05.2020 21:24

CROberto napisał(a):Ścieżka bardzo przyjemna...
Chyba jesteś pierwszy , który tak dokładnie ją zaprezentował .

Na koniec odcinka napiszę dlaczego. :lol:
Trajgul napisał(a):Ale się rozmarzylem, chcę chodzić po górach i kąpać się w Adriatyku. Może być w Jońskim ;).

Relacja działa na wyobraźnię, to bardzo dobrze. :)
Trajgul napisał(a):Fajna rodzinka.

Dzięki.
Tworzymy zgraną ekipę, ale to prawdopodobnie był ostatni wspólny wyjazd. Czas płynie, a dorosła młodzież zaczyna coraz częściej chodzić własnymi ścieżkami. W końcu przyjdzie zmierzyć się nam z syndromem "opuszczonego gniazda". :wink:
tranquilo napisał(a):Zgodnie z obietnicą poniżej zamieszczam mapkę z zaznaczoną trasą którą szliśmy.

Dziękuję bardzo. Szkoda, że nie dogadaliśmy się wcześniej. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 10.05.2020 21:29

Dzień 8 (12.09) - Dubovica c.d.
wiolek_lp napisał(a):Na Dubovicy nigdy nie byłam, zawsze odstraszała mnie ilość aut, ciekawe ile ludzi będzie u Was :lol:

Przed południem nie było problemu z miejscem do parkowania. Nie było też tłumu na plaży, ale tak było 12 września. Z pewnością w szczycie sezonu nie ma tam takich luzów. Jak widzicie, cały czas promuję hasło: Rujan je predivan na otoku Hvaru (wrzesień jest cudowny na wyspie Hvar). :hut:

IMG_4393.JPG

IMG_4394.JPG

IMG_4395.JPG

Podczas wejścia na plażę zauważyłem, że przy dwójce młodych Azjatów, których widzieliśmy na parkingu, stoi mężczyzna i intensywnie coś tym ludziom tłumaczy, pokazując na zabudowania i drona, którego młody człowiek pilotował. Najpierw pomyślałem, że to właściciel posiadłości, skutecznie chroni prywatność przed turystami i każe skierować drona w inne miejsce.

Wspomniany operator drona.
IMG_4401.JPG

IMG_4432.JPG

Po chwili zorientowałem się, co było prawdziwą przyczyną tej sceny. Okazało się, że to ekipa filmowa. Podszedłem do kogoś i zapytałem, co to za film. Otrzymałem wyczerpującą odpowiedź: "Croatian movie". :mrgreen:

Zatoka Dubovi dol we wrześniu 2019 roku, była jednym z miejsc, gdzie kręcono zdjęcia do filmu pt. "Murina", produkcji chorwacko- brazylijsko-amerykańskiej. Współproducentem jest Martin Scorsese.
Podczas naszego pobytu, kręcono scenę skoku z jachtu do wody, chłopaka w pomarańczowo-biało-czarnych spodenkach. (wykonał kilkanaście dubli). 8O

IMG_4402.JPG

IMG_4403.JPG

Reżyserem filmu jest Chorwatka urodzona w Dubrowniku Antoneta Alamat Kusijanović. Na poniższym zdjęciu, stoi w białym t-shircie na łodzi.

IMG_4413.JPG

Film "Murina" to dramat psychologiczny, który rozgrywa się na chorwackiej wyspie. Opowiada historię nastolatki Juliji, która żyje wraz z młodą matką Nelą oraz represyjnym ojcem. Sytuacja zmienia się, kiedy na wyspę przybywa przyjaciel rodziny. Premiera filmu zapowiedziana jest na połowę tego roku. Chętnie zobaczę.

IMG_4405.JPG

IMG_4407.JPG

IMG_4412.JPG

W końcu ekipa filmowa udała się na lunch, a my mogliśmy zająć się plażowaniem. :)

IMG_4431.JPG
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 11.05.2020 09:50

Ciekawa przygoda w Dubovicy.
Mnie ta ścieżka się aż tak nie podobała jak Wam.
Żona rozwaliła nowe sandałki, ja obtarłem nogi, obolałe ramiona od tobołków, spocony.
Po zejściu na plażę pierwsze kilka minut się nie odzywaliśmy :)
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 11.05.2020 13:05

walp napisał(a):
tranquilo napisał(a):Zgodnie z obietnicą poniżej zamieszczam mapkę z zaznaczoną trasą którą szliśmy.

Dziękuję bardzo. Szkoda, że nie dogadaliśmy się wcześniej. :wink:


No fakt, ja byłem bardzo zadowolony z tej trasy i drugi raz wybrałbym taką samą.

Ale,,, pewnie jeszcze będziesz miał okazję żeby to sprawdzić:)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.05.2020 13:24

kaeres napisał(a):Po zejściu na plażę pierwsze kilka minut się nie odzywaliśmy :)
Tylko tyle? :wink:

Walp, ta Twoja dorosła młodzież tow jakim wieku jest, że jeszcze chce z rodzicami jeździć?
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 11.05.2020 13:31

walp napisał(a):Tworzymy zgraną ekipę, ale to prawdopodobnie był ostatni wspólny wyjazd. Czas płynie, a dorosła młodzież zaczyna coraz częściej chodzić własnymi ścieżkami. W końcu przyjdzie zmierzyć się nam z syndromem "opuszczonego gniazda". :wink:

Żebyś się Waldek nie zdziwił. :wink:
Córka po roku przerwy we wspólnych wjazdach, stwierdziła jednak, że nie ma jak z rodzicami.
Doszedł do tego chłopak, więc u mnie dzieci przybywa zamiast ubywać. :lol:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 11.05.2020 14:20

kaeres napisał(a):Ciekawa przygoda w Dubovicy.

Zawsze jakieś urozmaicenie. Fajnie będzie jak uda się obejrzeć film i zobaczymy tę scenę. :)
kaeres napisał(a):Mnie ta ścieżka się aż tak nie podobała jak Wam.
Żona rozwaliła nowe sandałki, ja obtarłem nogi, obolałe ramiona od tobołków, spocony.
Po zejściu na plażę pierwsze kilka minut się nie odzywaliśmy :)

W sandałkach, do tego nowych, niestety tak może się to skończyć. Dobrze, że tylko kilka minut.
Jak ja się wk..., to minimum na kilka godzin. :oczko_usmiech:
tranquilo napisał(a):Ale,,, pewnie jeszcze będziesz miał okazję żeby to sprawdzić:)

Ja na pewno już nie, ale relacja jest też dla tych, którzy będą planować pobyt na Hvarze, więc myślę, że przyda się. :wink:
piekara114 napisał(a):Walp, ta Twoja dorosła młodzież tow jakim wieku jest, że jeszcze chce z rodzicami jeździć?

W wieku studenckim. Podróżujemy wspólnie od kiedy pojawili się na świecie, ale tak jak napisałem, możliwe, że to był ostatni wspólny wyjazd, a przynajmniej w podstawowym składzie. :)
anakin napisał(a):Żebyś się Waldek nie zdziwił. :wink:
Córka po roku przerwy we wspólnych wjazdach, stwierdziła jednak, że nie ma jak z rodzicami.
Doszedł do tego chłopak, więc u mnie dzieci przybywa zamiast ubywać. :lol:

Znam to Grzegorz. :) W ubiegłym roku miał z nami jechać chłopak córki. Nawet rezerwacja była zrobiona pod tym kątem, ale coś mu wyskoczyło. Nie przeszkadza mi to. Na co dzień każdy żyje swoimi sprawami (syn studiuje w Poznaniu) i wspólne wakacje to najpiękniejszy czas wędrowania i bycia razem, aczkolwiek mam świadomość, że niedługo to się zmieni. :wink:
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 11.05.2020 15:19

anakin napisał(a):
walp napisał(a):Tworzymy zgraną ekipę, ale to prawdopodobnie był ostatni wspólny wyjazd. Czas płynie, a dorosła młodzież zaczyna coraz częściej chodzić własnymi ścieżkami. W końcu przyjdzie zmierzyć się nam z syndromem "opuszczonego gniazda". :wink:

Żebyś się Waldek nie zdziwił. :wink:
Córka po roku przerwy we wspólnych wjazdach, stwierdziła jednak, że nie ma jak z rodzicami.
Doszedł do tego chłopak, więc u mnie dzieci przybywa zamiast ubywać. :lol:

Różnie z tym bywa. Nasi chłopcy ostatecznie przestali z nami jeździć w wieku około maturalnym.
Jednak próżni nie ma. Od kilku lat ich miejsce zajęły wnuki i co najmniej raz w roku organizujemy im wspólny, dwutygodniowy wyjazd :D
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 11.05.2020 17:20

walp napisał(a):
tranquilo napisał(a):Ale,,, pewnie jeszcze będziesz miał okazję żeby to sprawdzić:)

Ja na pewno już nie, ale relacja jest też dla tych, którzy będą planować pobyt na Hvarze, więc myślę, że przyda się. :wink:


Widzę, że jesteś z tych którzy nie jeżdżą dwa razy w to samo miejsce.
No ja też taki byłem, tylko że mnie się zmieniło. Zobaczymy na jak długo:)

A twoja relacja z pewnością przyniesie wiele pożytku innym hvarowiczom. Świetnie wszystko pokazujesz. Sam zamierzam z niej skorzystać i zgapić kilka ciekawych punktów:)
Niby tam już byłem, ale czuje się tak jakbym nie był:D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 11.05.2020 17:43

anakin napisał(a): Żebyś się Waldek nie zdziwił. :wink:
Córka po roku przerwy we wspólnych wjazdach, stwierdziła jednak, że nie ma jak z rodzicami.
Doszedł do tego chłopak, więc u mnie dzieci przybywa zamiast ubywać. :lol:
:mrgreen: Dokładnie tak było i u nas, najpierw do córki dołączył chłopak a później już jako mąż. W Cro byli z nami 5x, 2x w Italii i 2x w Pl. Zarówno my jak i oni jeździmy też osobno czasami :mrgreen:
Syn natomiast nie jeździ z nami od czasów licealnych :roll:

walp napisał(a): ... Zatoka Dubovi dol we wrześniu 2019 roku, była jednym z miejsc, gdzie kręcono zdjęcia do filmu pt. "Murina ...

Pamiętam jak o tym gadaliśmy w KMWH :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.05.2020 19:56

Też chętnie zobaczę ten film, ale obawiam się, że będziemy musieli dłużej na niego poczekać...

Dubovica to jedna z moich ulubionych hvarskich plaż :)

P.S. Przypomniało mi się o spisie relacji w KMWH ;) i Cię tam dopisałam 8)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.05.2020 07:43

Ehhh ta Dubovica... Mieliśmy zajechać na nią wracając z miasta Hvar. Okazało się, że tyle samochodów stało, że nawet nie mieliśmy jak zaparkować na chwilę. W efekcie ani zdjęcia nie mam, ani kąpieli :cry: Oczywiście do nadrobienia kiedyś przed lub po sezonie, bo u Ciebie faktycznie tłumów brak...

Ciekawa przygoda z tym filmem. Z chęcią go zobaczę. Ostatnio jakoś przypadkiem natknęłam się na film "Mamma mia 2", ale to wiadomo, komedia romantyczna i jeszcze musical jakoś średnio mnie rajcują, ale można kilka widoczków z wyspy Vis zaobserwować. Nie wiesz, czy w filmie będzie więcej ujęć z wyspy?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie. - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone