Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 27.04.2020 12:14

kaeres napisał(a):Gospodarz u którego mieszkaliśmy w Jelsie przestrzegał jedynie aby zakładać długie spodnie bo sporo żmij po drodze na szczyt.
Czy słyszeliście o tym aby w tych miejscach było to jakoś faktycznie uciążliwe ?

Jeżeli chodzi o ten konkretny szlak, nie doszukałem się szczególnie niepokojących informacji dotyczących jadowitych gadów. Nie widzieliśmy też ani jednej żmii podczas wędrówki.
Z lektury forum i innych materiałów wiem, że na kilkanaście gatunków chorwackich węży tylko trzy z nich są jadowite, a najbardziej niebezpieczny jest Poskok, żmija której jad jest mocno toksyczny.

Nie wyobrażam sobie wędrowania w podobnych miejscach przy takich temperaturach w długich spodniach, zresztą nie jestem pewien, czy stanowią one ochronę przed dość długimi kłami owego poskoka (dł. do 13 mm). Poza tym, znane są przypadki ukąszenia niekoniecznie w terenach górzystych, a np. w zatoce Maslinica.

Jak można zminimalizować ryzyko? Nie schodzić niepotrzebnie ze szlaku, nie wchodzić w gęste zarośla, a jeśli już coś nas ukąsi, to stosować się do podstawowych zasad:
- natychmiast zadzwonić pod numer 112 i starać się dostać do najbliższego szpitala;
- nie wysysać rany, ani nie nacinać, ale w miarę możliwości obwiązać ranę opaską;
- w przypadku ręki, unieruchomić i nie unosić kończyny powyżej poziomu serca;
- unikać wysiłku, lepiej iść dwie godziny niż biec 30 minut;
- jeśli jest szansa, zrobić zdjęcie gadowi w celu identyfikacji.

Z takimi zasadami wychodzimy na szlak. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 30.04.2020 19:15

Dzień 7 (11.09) - Sveti Nikola - c. d. wspinaczki.

Krajobraz na górze zupełnie inny, trochę przypominał prerię. :D Pofałdowany teren, makia, łąki, pola i pojedyncze sosny. Wszystko to prezentowało się dość idyllicznie. :wink:

IMG_4178.JPG

IMG_4179.JPG

IMG_4180.JPG

IMG_4182.JPG

IMG_4185.JPG

Doszliśmy do miejsca charakterystycznego, o nazwie Obiteljsko gospodarstvo Kolumbić. Jest to "węzeł", w którym łączą się wszystkie szlaki, o których wspomniałem na początku tego odcinka. Niezależnie czy przyjdziemy z północy (Svirče, Dol), czy z południa od SN, pieszo, czy przyjedziemy samochodem,
w drodze na szczyt przechodzimy w pobliżu gospodarstwa Kolumbić.

IMG_4277.JPG

IMG_4184.JPG

IMG_4275.JPG

IMG_4280.JPG

IMG_4279.JPG

Gospodarstwo obejmuje konobę, kamienną Vilę "Katerina" z basenem i - jak podają reklamy - "s pogledom prema Bračkom Kanalu i Makarskoj Rivijeri" oraz winnicę z 10 tys. winorośli, m. in. z cenioną odmianą Plavac mali. W konobie serwują dania oparte na produktach z własnej uprawy.

Dla przypomnienia, butelka wina Plavac Hvar z tego gatunku winorośli, będzie nagrodą na końcu relacji. :wink:

Przed atakiem szczytowym postanowiliśmy w tej okolicy rozbić obóz nr 2 na krótki postój. Mieliśmy piękne widoki na Brački kanal.

IMG_4190.JPG

IMG_4194.JPG

IMG_4202.JPG

Koniec przerwy - rozpoczynamy atak szczytowy. :D

IMG_4187.JPG

My wchodzimy, inni zjeżdżają.

IMG_4188.JPG

Sv. Nikola już na wyciągnięcie ręki.

IMG_4193.JPG

IMG_4199.JPG

IMG_4201.JPG

Spoglądamy na południowy stok.

IMG_4203.JPG

IMG_4204.JPG

Już prawie jesteśmy. Przed nami budka obserwacyjna - stanowisko strażaka.

IMG_4205.JPG

W kolejnym odcinku, "zatkniemy" flagę naszego miasta na szczycie. :papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 30.04.2020 20:18

Widoki zapierają dech...
Cudownie...
Ci na quadzie mają niezła przejażdżkę. W mojej rodzinie to ostatnio dość popularne zajęcie wśród męskiej części rodziny, więc już wiem czym przekonam męża do kolejnej wizyty na Hvarze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pora zacząć szukać wypożyczalni tego sprzętu na wyspie :mrgreen: :oczko_usmiech:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 11:35

agata26061 napisał(a):Widoki zapierają dech...
Cudownie...

Mile wspominamy i długo będziemy tę wspinaczkę pamiętać. :)
agata26061 napisał(a):Ci na quadzie mają niezła przejażdżkę. W mojej rodzinie to ostatnio dość popularne zajęcie wśród męskiej części rodziny, więc już wiem czym przekonam męża do kolejnej wizyty na Hvarze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pora zacząć szukać wypożyczalni tego sprzętu na wyspie :mrgreen: :oczko_usmiech:

Każdy argument jest dobry :D , a quada wypożyczysz bez problemu, np. w miejscowościach Hvar, Stari Grad, czy Vrboska.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 01.05.2020 14:20

walp napisał(a):quada wypożyczysz bez problemu, np. w miejscowościach Hvar, Stari Grad, czy Vrboska.

Rzuciło może Wam się w oczy ile taka przyjemność kosztuje?
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 14:37

agata26061 napisał(a):
walp napisał(a):quada wypożyczysz bez problemu, np. w miejscowościach Hvar, Stari Grad, czy Vrboska.

Rzuciło może Wam się w oczy ile taka przyjemność kosztuje?

Ceny są zróżnicowane w zależności modelu quada i pojemności sinika. 150 ccm ok. 400 kun, 570 ccm ok. 700 kun na dobę.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 01.05.2020 14:40

Dzięki. Fajna alternatywa dla zobaczenia szczytu bez spaceru. No i też takim quadem można do kilku zatoczek zjechać, gdzie jakość szutru nie pozwala na wjazd autem trochę sporo kosztuje ale na jeden dzień może się uda
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 01.05.2020 16:17

agata26061 napisał(a):Dzięki. Fajna alternatywa dla zobaczenia szczytu bez spaceru. No i też takim quadem można do kilku zatoczek zjechać, gdzie jakość szutru nie pozwala na wjazd autem trochę sporo kosztuje ale na jeden dzień może się uda
Ale do konoby Kolumbić dojedziesz też autem.

Piękne widoki, dane nam było zobaczyć jedynie o zachodzie słońca.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 20:15

Dzień 7 (11.09) - Sveti Nikola - wejście na szczyt.

Tuż przed szczytem i schronieniem pana strażaka, szlak prowadził między skałkami, czasami po skałkach i ostrych kamieniach.
Jest to w sumie najtrudniejszy odcinek na trasie i tutaj przydają się dobre buty. :)

IMG_4207.JPG

Mijamy budkę strażaka-obserwatora...

IMG_4211.JPG

...i idziemy dalej, w kierunku krzyża.

IMG_4209.JPG

Szczyt zdobywa wraz z nami jeszcze kilka osób. Później okaże się, że to grupa Francuzów.

IMG_4219.JPG

Widoki oczywiście niezmiennie zachwycają.

IMG_4212.JPG

IMG_4231.JPG

IMG_4213.JPG

W końcu jest. Najwyższy szczyt Hvaru - góra zwana Sv. Nikola o wysokości 628 m n.p.m. został zdobyty. :)

IMG_4214.JPG

Francuzka, którą poprosiliśmy o zrobienie nam zdjęcia, przyglądała się fladze i zapytała z jakiego kraju jesteśmy.
Wyjaśniliśmy, że de Pologne, a to jest flaga naszego rodzinnego City of Koronowo. :D Zawsze zabieramy ją ze sobą. :wink:
Nasza ekipa w komplecie. Lijep pozdrav iz prekrasnog otoka Hvara – walp s obitelji. :papa:

IMG_4222a.jpg

IMG_4225.JPG

IMG_4268.jpg

Napis na kamiennej płycie pod krzyżem: "Dla upamiętnienia 850 rocznicy diecezji Hvar, w roku Jezusa Chrystusa, ten krzyż został wzniesiony dzięki darowiznom wiernych z wyspy Hvar oraz innych darczyńców w roku 1997".

IMG_4224.JPG
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 20:16

Zostawiamy krzyż za sobą i idziemy w kierunku kapliczki.

IMG_4226.JPG

IMG_4253.JPG


IMG_4234.JPG

IMG_4269.JPG

IMG_4230.JPG

Na szczycie spędziliśmy trochę czasu. Stąd przecież rozlegają się najpiękniejsze widoki na Hvarze. Usiedliśmy przy kamiennej kaplicy, poświęconej patronowi góry. Był czas na piknik i chwilę zadumy. Nie dość, że było tam nieziemsko pięknie i cicho, to dodatkowo ciepło słońca mieszało się z podmuchami wiatru, a wszystko doprawione zapachami ziół rosnących dookoła. :wink:

Za kapliczką widok na wschodnią część wyspy oraz Korčulanski kanal z wyspą Šćedro.

IMG_4233.JPG

Chwilę posiedzimy i trzeba będzie schodzić, ale nie martwcie się, zejdziemy szybciej niż weszliśmy. :mrgreen:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 01.05.2020 20:37

walp napisał(a):Chwilę posiedzimy i trzeba będzie schodzić, ale nie martwcie się, zejdziemy szybciej niż weszliśmy. :mrgreen:

Ależ wcale nam się nigdzie nie spieszy :oczko_usmiech: , mamy czas :D .
Teraz, gdy oglądam te cudne widoki, którymi nas tu obdarzasz, nie mogę sobie darować, że tam się nie wybraliśmy. :twisted:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.05.2020 20:38

Byłeś Waldek na Vidovej Gorze na Braču?/
Ciekawi mnie porównanie tych dwóch szczytów ( a konkretnie widoków :wink: )
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 21:00

elka21 napisał(a):Teraz, gdy oglądam te cudne widoki, którymi nas tu obdarzasz, nie mogę sobie darować, że tam się nie wybraliśmy. :twisted:

Cieszę się, że się podoba. A stratę zawsze można nadrobić. :wink:
anakin napisał(a):Byłeś Waldek na Vidovej Gorze na Braču?/
Ciekawi mnie porównanie tych dwóch szczytów ( a konkretnie widoków :wink: )

Niestety, nie byłem jeszcze na Braču i jak wcześniej wspomniałem, Vidova Gora pozostaje do zdobycia. :wink:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 01.05.2020 21:30

walp napisał(a):
anakin napisał(a):Byłeś Waldek na Vidovej Gorze na Braču?/
Ciekawi mnie porównanie tych dwóch szczytów ( a konkretnie widoków :wink: )

Niestety, nie byłem jeszcze na Braču i jak wcześniej wspomniałem, Vidova Gora pozostaje do zdobycia. :wink:

10 minut asfaltem z parkingu - zdobywanie to słowo trochę na wyrost ;) Nie wiem czy da się wejść od strony południowej jeśli tak to raczej wspinaczka alpinistyczna. Ale widoki równie piękne. Tylko ludzi więcej ze względu na łatwiejszy dostęp.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 01.05.2020 22:54

mchrob napisał(a):10 minut asfaltem z parkingu - zdobywanie to słowo trochę na wyrost ;)

W tej relacji zdobędziemy jeden szczyt samochodem i mimo, że był to wjazd, to ze względu na trudności, nazywam to zdobyciem. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wrześniowy Hvar i dwie przygody na lądzie. - strona 21
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone