napisał(a) walp » 26.04.2020 22:57
gusia-s napisał(a):W jaskini jest też studnia, z której można zaczerpnąć zimnej wody.
Widziałem, tylko nie uwieczniłem na zdjęciu. Takie niedopatrzenie reporterskie.
Dlatego postój w drugim obozie nie trwał zbyt długo... wszyscy chcieli szczytować.
anakin napisał(a):Pocę się od samego patrzenia na zdjęcia, więc chyba sierpień to nie jest dobra pora na taką wycieczkę...
Tak jak wspomniałem, wejście jest od południowej strony i należy to mieć na uwadze. Myślę, że w upalne dni trzeba wyjść jakieś dwie godziny wcześniej.
anakin napisał(a):Na Sv.Vid na Pagu ledwi wyleźliśmy, a to prawie dwa razy wyższe.
Na Sv. Vid wchodziliśmy ostatniego dnia sierpnia od strony Šimuni. Jak wiesz teren łagodny, ale całkowicie odsłonięty. Zaczęliśmy po dziesiątej i słońce dawało się we znaki, ale widoki na Paški zaljev i Paška vrata pozostaną w pamięci na długo. Podobnie jak widoki z hvarskiej góry. Warto wylać trochę potu.
Katerina napisał(a):Przepiękne zdjęcia, ale słowo "wypłaszczenie"...
koi moją duszę podwójnie
Cieszę się, że ten odcinek ma takie kojące działanie.
CROberto napisał(a):Waldek - odlot totalny...
Byłem na Hvarze raz - w 2012 r.
Dwie największe gafy ,to - odpuszczenie wejścia na ten szczyt ( tym bardziej,że większość pobytu to Sv.N.),oraz pominięcie zatoki Pokrivenik...
Sam się usprawiedliwiam tym
że to były moje pierwsze wakacje z pontonem,a jak zapewne wiesz - klif jest tam urzekający...
No cóż, wszystkiego nie da się zobaczyć. Ja też nie byłem w zatoce Pokrivenik, ale gdybym miał wybierać atrakcję na ten dzień, wybrałbym wejście na Sv. Nikole. A klif w tamtym rejonie rzeczywiście urzekający, mieliśmy okazję podziwiać go z wody.