maslinka napisał(a):walp napisał(a):Wizytę we Vrboskiej zaczęliśmy od wypicia zimnego piwa.
Słuszny wybór!
Jeszcze by się Wam Vrboska nie spodobała z powodu pragnienia
Często gasimy pragnienie w ten sposób, ale tego nie rejestruję. Niektórzy tutaj są wrażliwi.
Magda O. napisał(a):Tą samą trasę chcę pokonać na rowerze. I nie tylko tą, następny wyjazd do Chorwacji ma być rowerowy
Bardzo dobry pomysł. Może kiedyś uda się nam takie chorwackie wakacje na dwóch kółkach zorganizować. Ostatnio był tylko mały rowerowy epizod.
W ostatnim dniu pobytu, nasza załoga podzieliła się, część wsiadła na rowery, część zajęła się czymś innym.
bluesman napisał(a):walp napisał(a):Dzień 5 (09.09) spacer Jelsa-Vrboska-Jelsa
Na nogach ? za Chiny Ludowe rowerowo wielokrotnie twardzi jesteście
To był bardzo przyjemny spacer. 2 x 4km to żaden wyczyn, ale też nie było dużych upałów (wrzesień).
A "twardość" jeszcze będziemy mieli okazję wykazać w tej relacji.
Kapitańska Baba napisał(a):Sympatyczny spacer - w sumie nie jest daleko, jak najbardziej warto jak widać na Twoich zdjęciach.
Mariny ACI - jak ja ich nie lubię, zresztą, jak każej mariny. Na szczęście Vrboska za mariną ma sympatyczny port miejski gdzie jak najbardziej warto sie zatrzymać na noc
Akurat w tym temacie to nie mam za wiele do powiedzenia. O marinie było tylko jako ciekawostka.
bluesman napisał(a):Mariny są piękne lubimy oglądać
Niektóre rzeczywiście tak.